Prezydent A. Duda spotkał się z marszałkiem Senatu; Senat rozpoczął procedowanie ustaw dot. sądów
Prezydent Andrzej Duda spotkał się z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim. Była to rozmowa poświęcona noweli ustaw o ustroju sądów powszechnych i o Sądzie Najwyższym. Dziś Senat rozpoczął procedowanie nad tymi ustawami. O potrzebie zmian w wymiarze sprawiedliwości mówił na posiedzeniu Senatu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Większość senacka jest za odrzuceniem w całości ustaw sądowych.
Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim trwało 45 minut. O rozmowę z prezydentem w sprawie ustaw sądowych zaapelował w sobotę na Twitterze marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Jak poinformował prezydencki minister Paweł Mucha, rozmowa dotyczyła potrzeby reformy wymiaru sprawiedliwości.
– Tutaj prezydent bardzo wyraźnie wskazywał na to, że dzisiaj w powszechnym odczuciu społecznym tego rodzaju reforma powinna być dalej prowadzona i są określone oczekiwania społeczeństwa wobec funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, które bardzo często prezydentowi są przedstawiane – zaznaczył Paweł Mucha.
Spotkanie odbyło się dniu, kiedy Senat rozpoczął procedowanie nad ustawami sądowymi.
– Ustawa ta drastycznie obniży poziom sądowej ochrony praw jednostki – stwierdziła senator Lewicy Gabriela Morawska-Stanecka.
Ustawa ta jest konieczna. PiS popiera nowelę sądową bez poprawek – podkreślił senator PiS Michał Seweryński i dodał, że jest to ustawa będąca reakcją na destabilizację przez niektórych sędziów wymiaru sprawiedliwości.
– Powoływanie się na przepisy prawa europejskiego ma o tyle sens, że w przepisach prawa europejskiego są sformułowane ogólne kryteria i zasady dotyczące systemu wymiaru sprawiedliwości: sprawiedliwy proces, niezawisłość sędziowska. My uważamy, że respektujemy te sformułowania, ponieważ są różne formy organizowania systemu wymiaru sprawiedliwości w poszczególnych krajach – powiedział Michał Seweryński.
Senatorów Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i PSL-u próbował przekonać minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Zbigniew Ziobro mówił o potrzebie wprowadzenia zmian w sądownictwie. Podkreślił, że główną przyczyną problemu sądownictwa nie są procedury, a rozrośnięta korporacja.
– Która stała się korporacją działającą niczym to państwo w państwie; która znalazła się poza jakimkolwiek mechanizmem kontroli demokratycznej; która bez tej kontroli sprawiała, że wyżej przedkładała interes egoistycznej korporacji nad interesy całego społeczeństwa, którym sprawne sądownictwo miało służyć – akcentował Zbigniew Ziobro.
Senat nie zgodził się dzisiaj, aby przełożyć wybór senackich przedstawicieli do Krajowej Rady Sądownictwa na kolejne posiedzenie, o co wnioskował Leszek Czarnobaj z KO. Za przełożeniem wyboru było 49 senatorów, przeciw również 49.
– Wynik tego głosowania świadczy, że większość, która tak cieszy się tą większością, jest bardzo krucha i wszystko w Senacie w tej kadencji może się wydarzyć – podkreślił wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Dodał także, że senatorowie PiS wystąpią z prośbą do marszałka Grodzkiego o podanie kosztu wczorajszej debaty w ramach parlamentarnego zespołu obrony praworządności. Zespół, na który zostało zaproszonych wielu ekspertów zagranicznych, omawiał obecny stan praworządności w Polsce.
– Zupełnie niepotrzebnie powołany. Mamy Biuro Legislacyjne, mamy świetnych prawników. W Senacie powinna się odbywać przede wszystkim debata między senatorami z udziałem ekspertów, a nie debata ekspertów powołanych przez PO – mówił Stanisław Karczewski.
Polską praworządnością z dużym naciskiem zajmuje się także Unia Europejska. Komisja Europejska zapowiedziała złożenie wniosku do TSUE ws. zamrożenia działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
– Jest to wprost próba zażądania od organu władzy wykonawczej, aby tenże ingerował w funkcjonowanie władzy sądowniczej – podkreślił wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.
Decyzję Komisji Europejskiej chwali marszałek Tomasz Grodzki.
– Myślę, że Komisja Europejska należycie przeanalizowała za i przeciw. Jeżeli podjęła taką decyzję, na pewno jest ona głęboko uzasadniona – zaznaczył Tomasz Grodzki.
Jeśli TSUE przyjmie ten wniosek, Izba Dyscyplinarna SN zostanie zawieszona. Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł zaznaczył, że Unia Europejska nie ma odpowiednich kompetencji do zajmowania się wymiarem sprawiedliwości poszczególnych krajów członkowskich.
– Wyraźnie to wskazywał Trybunał Konstytucyjny Niemiec, nasz Trybunał Konstytucyjny również na ten temat się wypowiadał. Mamy bogate orzecznictwo TK, że to nasz rodzimy Trybunał jest sądem ostatniego słowa – powiedział Marcin Warchoł.
Jutro drugi dzień posiedzenia Senatu.
TV Trwam News