Wpisy

Wolne niedziele na celowniku władzy?

Handel w niedziele jest nieopłacalny – podkreślają przedstawiciele sieci handlowych. Koszty otwarcia sklepów w dzień świąteczny przekraczają zyski, które są niższe z powodu mniejszego zainteresowania Polaków niedzielnymi zakupami. Otwarcia sklepów chcą jedynie duże centra handlowe, których właścicielami są z reguły zagraniczne koncerny, ale to właśnie ten pomysł wspierają politycy Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi.

Walka o wolną niedzielę

Handlowa „Solidarność” domaga się szybkiego procedowania ustawy uszczelniającej ograniczenie handlu w niedzielę. Alarmuje, że przeciwnikiem takich regulacji był Jarosława Gowin. Prace może przyspieszyć przesunięcie działu praca do resortu rodziny.

[TYLKO U NAS] A. Bujara: Pracownicy handlu często są tanią siłą roboczą, która nie ma możliwości negocjacji z pracodawcą, dlatego twarde zapisy w ustawie gwarantują prawo do odpoczynku w niedzielę

Dziś niektóre sieci handlowe kpią sobie z polskiego ustawodawstwa. Mam nadzieję, że głos polskich pracowników zostanie wysłuchany, bo uszczelnienie ustawy jest naszym najważniejszym celem – powiedział Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Krajowego Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”, w programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.

Wolne niedziele zgodne z konstytucją

Trybunał Konstytucyjny orzekł o konstytucyjności dwóch zaskarżonych przepisów dotyczących zakazu handlu w niedziele. Postanowił jednak o umorzeniu sprawy w zakresie pozostałych dwóch, na podstawie których ustanowiono zakaz oraz określono od niego wyjątki.

[TYLKO U NAS] A. Bujara o zakazie handlu w niedziele: Gra jest o bardzo ważną stawkę

W ustawie o zakazie handlu w niedziele chodzi nie tylko o prawa pracownicze, ale o przetrwanie drobnego kupiectwa. Gra jest o bardzo ważną stawkę – podkreślił Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Krajowego Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”, we wtorkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.