Wpisy

Mozambik udręczony brutalnymi atakami dżihadystów

„Nie istnieją ofiary pierwszej ani drugiej kategorii. Nie da się załagodzić sytuacji tylko przy pomocy wojska. Ważnym jest, aby dać młodym ludziom nadzieję. W przeciwnym razie będą kuszeni do zasilenia oddziałów dżihadystów” – tak brzmi oświadczenie ks. bp. Juliasse Ferreira Sandramo, biskupa diecezji Pemba, znajdującej się na obszarze prowincji Cabo Delgado w północnej części Mozambiku. Kraj, pomimo znacznej poprawy w ostatnim czasie, nadal jest zdestabilizowany przez działania islamskich rebeliantów.

Cierpienie Mozambiku

Tragiczne skutki cyklonu, jaki uderzył w Mozambik 24 stycznia br. jeszcze bardziej utrudniają życie ludności, zwłaszcza setkom tysięcy uchodźców wewnętrznych w północno-wschodnich prowincjach Cabo Delgado, Nampula i Zambézia. Rozdarta wojną północ, gdzie ludzie żyją w prowizorycznych obozach, jest jednym z najbardziej dotkniętych obszarów.

Barbarzyńskie działania islamistów w Mozambiku. Najbardziej prześladowani są chrześcijanie 

Według organizacji „Save the Children” w Mozambiku dochodzi do przerażających mordów, których dopuszczają się islamiści. Jednym z najokrutniejszych jest ścinanie głów nawet dzieciom. Do takich sytuacji dochodzi już od 2017 roku, kiedy to region Cabo Delgado opanowali terroryści z tzw. Państwa Islamskiego. Najbardziej prześladowani są chrześcijanie.

Masakra ludności cywilnej w Mozambiku

W Mozambiku znów uaktywniły się bojówki dżihadystów. W północno-wschodniej części tego kraju, w prowincji Cabo Delgado, nastąpił brutalny atak na miejscową ludność cywilną. Zamordowano dziesiątki osób, wiele uprowadzono. Według watykańskich źródeł napastnicy dążą do stworzenia pustej przestrzeni wokół stref, które kontrolują.