Na obowiązującej od piątku, wydanej przez ministra zdrowia, liście leków i wyrobów objętych zakazem wywozu z kraju znalazły się m.in. leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe, a także rękawice, strzykawki, termometry i maty dekontaminacyjne.
W lipcu kobiety w ciąży będą miały dostęp do bezpłatnych leków. Jeszcze w tym roku mają również ruszyć prace nad poprawieniem koordynowanej opieki nad wcześniakami. Poinformował wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski.
Zbliżający się koniec roku jest czasem podsumowań. W Ministerstwie Zdrowia największym sukcesem – jak zaznaczył szef resortu – Łukasz Szumowski jest lista leków onkologicznych dostępnych w refundacji.
Zagwarantowanie kobietom w ciąży bezpłatnego dostępu do najczęściej stosowanych przez nie leków – to główne założenie projektu ustawy, który we wtorek przyjął rząd. Wykaz leków znajdzie się w obwieszczeniu refundacyjnym ministra zdrowia.
Insuliny, zawiesiny do nebulizacji i leki przeciwzakrzepowe – m.in. takie produkty znalazły się w nowym, opublikowanym w czwartek wykazie produktów zagrożonych brakiem dostępności. Umieszczane są tam leki, których brakuje w 5 proc. aptek w danym województwie.
Leki, które są w polskich aptekach, mogą być przez pacjentów przyjmowane. Jeżeli tylko są jakiekolwiek przeciwwskazania bądź wątpliwości, to Główny Inspektor Farmaceutyczny natychmiast takie leki wycofuje z rynku – powiedział w czwartkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Janusz Cieszyński. Wiceminister zdrowia odniósł się w ten sposób do wiadomości o szkodliwym wpływie metforminy w lekach.
Na obowiązującej od dzisiaj nowej liście refundacyjnej znalazło się 76 nowych produktów. Są to m.in. nowe leki stosowane w leczeniu raka jelita grubego, białaczki limfocytowej, cukrzycy, stwardnienia rozsianego, osteoporozy, hipercholesterolemii rodzinnej i choroby Leśniowskiego-Crohna.
Brexit bez umowy grozi całej Europie niedoborami leków. Polska również narażona jest na tego typu utrudnienia.
Od listopada na liście leków refundowanych pojawią się nowe preparaty. To m.in. dwa nowe medykamenty dla pacjentów ze stwardnieniem rozsianym. Jeden z nich hamuje progresję w pierwotnie postępującej postaci SM i jest podawany dożylnie co 6 miesięcy.
Firmy farmaceutyczne blokują wejście na rynek nowych leków wyprodukowanych przez konkurencję. W efekcie medykamenty, m.in. na raka są dostępne dla pacjentów z kilkumiesięcznym opóźnieniem. O sprawie napisał „Dziennik Gazeta Prawna”.
Gdański sąd zdecydował w piątek o tymczasowym aresztowaniu kolejnych siedmiu osób podejrzanych o wyprowadzanie z Polski leków i ich sprzedaż po dużo wyższych cenach za granicą. W czwartek decyzją sądu do aresztu trafiły już trzy inne osoby.
Dzięki działaniom rządu trudniej jest wywozić leki, więc w Polsce zostaje ich więcej – powiedział we wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Wśród tych działań wymienił m.in. wprowadzenie odpowiedzialności karnej za wywóz, a także umożliwienie dostępu do informacji skarbowych.