Nie można uczynić z Sądu Najwyższego drugiego Trybunału Konstytucyjnego, a niektóre rozwiązania pana prezydenta do tego właśnie zmierzają. My walczymy z sędziokracją, natomiast tutaj mamy do czynienia z rozwiązaniem, które pozwala na to, aby Sąd Najwyższy rozstrzygał poszczególne sprawy w oparciu o konstytucję, tzn. aby oceniał orzeczenie, czy ono jest zgodne czy niezgodne z konstytucją – tłumaczył z rozmowie z red. Szymonem Kozupą z TV Trwam podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marcin Warchoł, odnosząc się do różnicy zdań w kwestii kształtu ustawy o SN, które pojawiły się pomiędzy rządem a Pałacem Prezydenckim.