Wpisy

Dr L. Popek: Jeszcze do 2018 roku mieliśmy pozwolenia na kolejne ekshumacje na Białorusi. To wszystko się załamało i obecnie dochodzi tam wręcz do niszczenia całych cmentarzy

Niszczenie przy pomocy spychaczy całych miejsc kwater czy groźba, że zostaną zniszczone, jest bardzo niepokojące, bo trwająca wojna przenosi się na miejsca pamięci. To dotyka pokolenia żyjących, także nas jako państwa, które jest strażnikiem pamięci narodowej. Nie mamy za bardzo wpływu na Rosję czy Białoruś, natomiast wydaje się, że temat ludobójstwa Polaków na Wołyniu został zaniedbany – mówił dr Leon Popek, zastępca dyrektora Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN, w czwartkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja. 

Dr L. Popek dla Radia Maryja: 95 procent Polaków zamordowanych na Wołyniu czeka na odnalezienie i ekshumację

W dalszym ciągu ponad 95 procent Polaków, którzy zginęli na Wołyniu, czeka na odnalezienie i ekshumację. W województwach tarnopolskim, lwowskim, stanisławowskim i poleskim nie było w ogóle ekshumacji, a zginęło tam około 70 tys. ludzi – mówił w rozmowie z redakcją informacyjną Radia Maryja dr Leon Popek, zastępca dyrektora Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej.

[TYLKO U NAS] Dr L. Popek: Do dziś nie wiemy, gdzie są doły śmierci 95 procent ofiar rzezi wołyńskiej

Tak naprawdę Polacy nie mieli wielkich szans, dlatego zaledwie w ciągu kilku miesięcy Wołyń został wypalony i wymordowany. W dwóch tysiącach miejscowości zginęło ok. 60 tys. Polaków – podkreślił dr Leon Popek, wicedyrektor Biura Upamiętnienia Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej, podczas audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Dr L. Popek o upamiętnieniu ofiar ludobójstwa na Kresach: To jest „wyciąganie kolca z rany”, wyciąganie ościenia z relacji polsko-ukraińskich. Boli, ale pozwala, że ta rana w końcu się zagoi

To jest takie „wyciąganie kolca z rany”, wyciąganie ościenia z relacji polsko-ukraińskich. To boli, ale pozwala, że ta rana w końcu się zagoi. Mówią: „Ale będzie blizna!”. Tak. Blizna będzie świadczyć do końca świata o tym, co było i będzie przypominać, żeby to się już więcej nie powtórzyło – mówił dr Leon Popek, wicedyrektor Biura Upamiętnienia Walk i Męczeństwa IPN w swojej prelekcji pt. „Polska-Ukraina. Walka o pamięć i krzyże” podczas konferencji „Prawda a historia – Polska wobec wschodnich sąsiadów”, która dobyła się w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

[TYLKO U NAS] Dr L. Popek o ukraińskim ludobójstwie na Wołyniu: Nie chodziło o to, żeby zastraszyć Polaków, tylko o to, żeby ich wymordować. Historycy obliczają, że w ciągu kilku dni (10-12 lipca) zginęło do 8 do 10 tys. Polaków

W ukraińskich źródłach i dokumentach jest to określane jako „akcja na Piotra i Pawła”, bo rzeczywiście w kalendarzu prawosławnym jest 13-dniowe przesunięcie czasowe i będą zorganizowane akcje już na szerszą skalę w trzech powiatach: chocholskim, włodzimierskim, kowelskim. Banderowcy napadli jednocześnie na 99 miejscowości. Była to świetnie zorganizowana akcja na cztery kościoły, w których odprawiały się nabożeństwa. Nie chodziło o to, żeby zastraszyć Polaków i zmusić ich do ucieczki, tylko o to, żeby zaskoczyć i wymordować jak największą liczbę Polaków, i rzeczywiście im się to udało. Historycy obliczają, że w ciągu kilku dni (10-12 lipca) zginęło do 8 do 10 tys. Polaków. „Krwawa niedziela” jest punktem kulminacyjnym ukraińskiego ludobójstwa – powiedział dr Leon Popek z Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w rozmowie z TV Trwam.

[TYLKO U NAS] Dr L. Popek: Minęło 78 lat od ludobójstwa na Wołyniu, a my w dalszym ciągu nie możemy godnie pochować naszych rodaków

Nasi rodacy leżą bez katolickiego pochówku na łąkach, polach, w lasach i na bagnach. W dalszym ciągu na ich szczątkach uprawiane jest zboże i wypasa się bydło. To jest urągające – podkreślił dr Leon Popek, zastępca dyrektora Biura Upamiętniana Walki Męczeństwa IPN, podczas audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

[TYLKO U NAS] Dr L. Popek: Zbrodnia wołyńska ma różne określenia. Dla mnie nie ulega najmniejszej wątpliwości, że to było ludobójstwo

Zbrodnia wołyńska ma różne określenia. Dla mnie nie ulega najmniejszej wątpliwości, że to było ludobójstwo. W takich kategoriach podchodzę do tematu. Wiele osób pyta, kiedy to się zaczęło. Na podstawie badań moich i wielu historyków uważam, że wszystko zaczęło się na dobrą sprawę już 1 września 1939 roku. Z chwilą napaści Niemiec na Polskę na Wołyniu dochodzi do zorganizowanych napadów bojówek komunistycznych i nacjonalistycznych na gajówki, osadników wojskowych i cywilnych, wycofujących się żołnierzy, policjantów, różne instytucje państwowe, które jeszcze funkcjonują. Dochodzi do podpaleń, kradzieży, gwałtów, pobić. Podpalane są dwory – mówił dr Leon Popek, zastępca dyrektora Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN, w programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.

[TYLKO U NAS] Dr L. Popek: Mówiąc o Wołyniu zapominamy o innych terenach, na których – w wyniku ludobójstwa – zginęło dwa razy więcej osób

Dziś bardzo często używając skrótu myślowego, mówiąc o rzeźwi wołyńskiej, sprowadzamy temat do Wołynia. Zapominamy, że wydarzenia (szczególnie w latach 1943-1944) te przesuwają się w kierunku  południowo-wschodnim i obejmują województwa: lwowskie, stanisławowskie i tarnopolskie. Szkoda, że pamiętamy tylko o Wołyniu, a zapominamy o tamtych terenach. Historycy mówią, że w tych województwach, na tych terenach, w wyniku ludobójstwa zginęło dwa razy więcej osób – powiedział dr Leon Popek, zastępca dyrektora Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN, w niedzielnym programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.

[TYLKO U NAS] Dr L. Popek: Gdy szukamy śladów na Ukrainie o tych, którzy ratowali Polaków, często spotykamy się z tym, że miejscowi boją się mówić, bo ci, którzy wtedy mordowali, są tam teraz uważani za bohaterów

Takich sprawiedliwych rzeczywiście było dużo. Pisali na ten temat najpierw Leon Karłowicz, Romuald Niedzielko. Jest już jakaś literatura na ten temat i wiemy, że tacy sprawiedliwi Ukraińcy byli. Szkoda i należy na tym ubolewać, że obecnie, gdy szukamy śladów na Ukrainie o tych, którzy zapisali się tak pięknie, ratując Polaków, często spotykamy się z tym, że miejscowi boją się wspominać, mówić, bo ci, którzy wtedy mordowali, są tam teraz uważani za bohaterów – powiedział dr Leon Popek z Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w czwartkowej audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

Dr L. Popek: Docierają do nas informacje, że groby polskich żołnierzy na Ukrainie są penetrowane przez tzw. czarnych archeologów

Dociera do nas za pośrednictwem konsulatów informacje, że  groby chociażby polskich żołnierzy na Ukrainie z września 1939 roku są penetrowane przez tzw. czarnych archeologów, gdzie pozbawia się szczątków polskich żołnierzy z artefaktów. Guziki z polskim orzełkiem, nieśmiertelniki – to wszystko jest wydobywane – powiedział dr Leon Popek z Instytutu Pamięci Narodowej. W Warszawie trwa, organizowana przez IPN, konferencja „II wojna światowa w stosunkach polsko-ukraińskich – stan badań, perspektywy badawcze”.