Tragiczne skutki nawałnic. Nie żyją cztery osoby
Cztery osoby zginęły, a 36 zostało rannych w wyniku nawałnic, które przeszły w nocy przez Polskę. Bez prądu pozostaje ok. 500 tys. odbiorców. Strażacy interweniowali ponad 6 tys. razy.
Cztery osoby zginęły, a 36 zostało rannych w wyniku nawałnic, które przeszły w nocy przez Polskę. Bez prądu pozostaje ok. 500 tys. odbiorców. Strażacy interweniowali ponad 6 tys. razy.
Cztery osoby zginęły w nocy z piątku na sobotę w efekcie nawałnic, które przechodziły nad Polską; dwie z nich to uczestnicy obozu harcerskiego w Suszku na Pomorzu – poinformował PAP rzecznik PSP st. bryg. Paweł Frątczak.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnymi opadami deszczu. Na Pomorzu ogłoszono trzeci, najwyższy stopień zagrożenia powodziowego. Zmniejsza się jednak niebezpieczeństwo przelania dużego zbiornika wodnego Srebrniki.
Jak podaje IMGW, Europa centralna, rejony: Zatoki Biskajskiej, Grecji oraz Zatoki Fińskiej będą w zasięgu słabych wyżów. Na pozostałym obszarze będą dominować niże z frontami atmosferycznymi. Nad Polskę nasunie się z zachodu zatoka niżowa z chłodnym frontem atmosferycznym, za którym zacznie napływać chłodniejsza polarno-morska masa powietrza.
Rolnicy tracą zbiory przez pogodę. Sytuacja spowodowana jest naprzemiennymi przymrozkami i licznymi opadami deszczu. Choć resort rolnictwa nie wydał jeszcze oficjalnego raportu, rolnicy szacują, że tej wiosny straty w zbiorach będą bardzo wysokie – nawet do 30 procent.
Jak podaje IMGW, Europa północna znajdować się będzie w zasięgu rozległego wyżu z centrum nad Morzem Norweskim. Na pozostałym obszarze kontynentu pogodę kształtować będą niże z ośrodkami nad Atlantykiem, Austrią, Grecją i Turcją. Polska będzie pomiędzy wyżem znad Morza Norweskiego a niżem znad Austrii.
W ciągu ostatniej doby strażacy 764 razy interweniowali w całej Polsce w związku z opadami deszczu. Najwięcej interwencji było w województwie śląskim. „Sytuacja się stabilizuje” – powiedział w sobotę rano PAP rzecznik PSP st. bryg. Paweł Frątczak.
Chociaż kalendarzowa wiosna zaczęła się ponad miesiąc temu, pogoda płata nam figla. Do końca kwietnia raczej nie mamy co liczyć na słońce i wysokie temperatury. Nad Polską przejdą za to ulewne deszcze. Na niesprzyjające warunki muszą się przygotować przede wszystkim mieszkańcy południowych i wschodnich regionów Polski.
W piątek zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, głównie w północnej części kraju. Okresami przelotne opady deszczu.
W środę w Jaśle (Podkarpackie) odwołano stan alarmu powodziowego. „O godz. 15.00 starosta odwołał też w Jaśle pogotowie przeciwpowodziowe” –
Strażacy interweniowali prawie 150 razy po wczorajszych intensywnych deszczach i silnym wietrze nad Polską. Funkcjonariusze usuwali m.in. połamane drzewa i
Chłodne noce i częste opady deszczu są powodem słabych zbiorów miodów letnich na Podkarpaciu. „Pszczelarze zebrali natomiast nieco więcej niż