Wimbledon. Szybki koniec Igi Świątek
Krótko trwała przygoda Igi Świątek z wielkoszlemowym Wimbledonem. Polka przegrała już w pierwszej rundzie, a jej pogromczynią została Szwajcarka Viktorija Golubić (2:6, 6:7).
Urodzona w Warszawie zawodniczka od samego początku miała olbrzymie problemy ze swoją dużo bardziej doświadczoną rywalką. Zaczęło się od straty serwisu już w pierwszym gemie i przegranej „na sucho”. Potem było niewiele lepiej. Świątek wyraźnie ustępowała Szwajcarce w każdym elemencie tenisowego rzemiosła i po chwili w zasadzie było po secie (0:4). Premierowa odsłona spotkania dobiegła końca, gdy Polka posłała forhend w siatkę (2:6).
Więcej emocji przyniosła druga partia meczu. W niej nasza rodaczka, choć przez większość czasu musiała gonić wynik, w dziesiątym gemie przełamała Golubić i doprowadziła do stanu 5:5. O wszystkim rozstrzygnął tie-break. Wojnę nerwów lepiej wytrzymała reprezentantka Szwajcarii, która wygrała 7-3 po przestrzelonym forhendzie przez Świątek (6:7).
Dla warszawianki był to trzeci wielkoszlemowy występ w karierze. Po raz pierwszy odpadła na etapie I rundy. Przypomnijmy, że przed rokiem siedemnastoletnia wówczas zawodniczka wygrała juniorski Wimbledon.
***
Wimbledon (Wielka Brytania), kort trawiasty, I runda gry pojedynczej kobiet:
Iga Świątek (Polska) – Viktorija Golubić (Szwajcaria) 2:6, 6:7
Sport.RIRM