Rewelacja wygrała grupę, opuszczone głowy Synów Albionu

Kostaryka w ostatnim meczu grupy D, bezbramkowo zremisowała z Anglią. Widowisko w Belo Horizonte nie rozpieszczało kibiców. Dzięki punktowi zdobytemu w trzecim meczu Los Ticos uplasowali się na pierwszym miejscu w grupie. Jest to rewelacja albowiem przed Mundialem ekipa Luisa Pinto była skazywana na pożarcie przez utytułowanych grupowych rywali.

Kostarykanie od początku zaatakowali  drugi garnitur Synów Albionu. Fostera próbował zaskoczyć Campbell jednak piłka po rykoszecie o centymetry minęła słupek.  Anglicy od pierwszego gwizdka byli nieco roztargnieni i nie było w nich widać tego błysku jak w przegranych meczach z Włochami czy Urugwajem. Podopieczni Hodgsona bardzo powoli się rozkręcali. Strzał zza pola karnego zaprezentował Daniel Sturridge, ale był on minimalnie nie celny. Zawodnicy z Ameryki Południowej odpowiedzieli strzałem z rzutu wolnego. Świetnie uderzył Borges ale jeszcze lepszą interwencją popisał się Ben Foster. W meczu o przysłowiową „pietruszkę” nie oglądaliśmy porywającego widowiska. Piłkarze obu drużyn raczej próbowali się utrzymać przy piłce przez co gra toczyła się w środku pola. W 35 minucie znów przed szansą stanął Sturridge, który strzałem głową próbował zaskoczyć Keylora Navasa ponownie jednak przestrzelił. Pierwsza połowa meczu Kostaryka- Anglia nie przejdzie do historii.

Po zmianie stron pierwszą dobrą okazje miał najbardziej aktywny w pierwszej połowie Sturridge. Najpierw jednak strzał oddał Luke Shaw piłkę odbił Navas, rzucił się pod nogi napastnikowi Liverpoolu i tym samym zażegnał niebezpieczeństwa. Tempo meczu nie zmieniło się, piłkarze wciąż nie pokazywali ofensywnych zapędów za to widowisko w Belo Horizonte nam się zaostrzyło. W przeciągu sześciu minut zobaczyliśmy cztery żółte kartki dwie dla zawodników Kostaryki i dwie dla Anglików. W 65 minucie Synowie Albionu wreszcie przeprowadzili akcję, która mogła się podobać. Lampard pograł klepką z Sturridge’m i wypracował mu  sytuacje sam na sam. Napastnik Liverpoolu dokręcał piłkę do bramki ale przesadził i nie trafił nawet w światło bramki. Zawodnicy z Wysp Brytyjskich wyglądali na zniechęconych.  Nie ma się czemu dziwić albowiem właśnie w Synach Albionu upatrywało się tych którzy wyjdą z grupy zwanej „grupą śmierci”. Anglicy do końca próbowali atakować ale absolutnie nic im się nie kleiło.

 Kostaryka dzięki temu remisowi zakończyła rozgrywki w grupie D na pierwszym miejscu. Anglia zakończyła swój występ na Mistrzostwach Świata na ostatnim miejscu w grupie z dorobkiem jednego punktu.

Składy:

Kostaryka: Keylos Navas – Cristian Gamboa, Oscar Duarte, Giancarlo Gonzalez, Roy Miller, Junior Diaz, Bryan Ruiz, Celso Borges (79′ Michael Barrantes), Yeltsin Tejeda, Randall Brenes (59′ Christian Bolanos), Joel Campbell (65′ Marcos Urena).

Anglia: Ben Foster – Phil Jones, Gary Cahill, Chris Smalling, Luke Shaw, Frank Lampard, Jack Wilshere (73′ Steven Gerrard), James Milner (76′ Wayne Rooney), Ross Barkley, Adam Lallana (61′ Raheem Sterling), Daniel Sturridge.

Źródło: Sport/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl