Sensacja stała się faktem, Urugwaj na kolanach!
Faworyzowana reprezentacja Urugwaju sensacyjnie przegrała z Kostaryką 1:3. Zawodnicy z Środkowej Ameryki przegrywali co prawda z Urosami 1:0 po pierwszej połowie ale w drugiej koncertowo stłamsili faworyta strzelając mu aż trzy bramki.
Od pierwszego gwizdka bardzo odważnie na boisku poczynała sobie ekipa Kostaryki. W szeregach Urugwaju dało się zauważyć brak zawodnika, który mógłby wziąć na siebie ciężar gry. Zawodnicy z środkowej Ameryki co prawda nie stwarzali sytuacji. W 15 minucie Urugwajczycy mieli rzut wolny. Piłkę do bramki po dośrodkowaniu skierował Godin ale sędzia liniowy uniósł chorągiewkę do góry i pokazał pozycje spaloną. Chwilę później kolejny rzut wolny mieli Urugwajczycy. W pole karne dograł Forlan tam błąd popełnił jeden z obrońców Kostaryki i w dogodnej sytuacji znalazł się Edison Cavani. Napastnik PSG nie zachował zimnej głowy i fatalnie przestrzelił. Akcje czwartej drużyny poprzedniego Mundialu zaczęły zawiązywać się lepiej. W 21 minucie o piłkę powalczył Rodriguez i był faulowany. Do rzutu wolnego po raz trzeci podszedł Diego Forlan. Dośrodkował w pole karne tam faulowany był Lugano a sędzia bez zawahania wskazał na wapno. Z jedenastu metrów pewnie uderzył Cavani i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. W 27 minucie strzałem z 30 metrów odpowiedział Joel Campbell ale nieznacznie się pomylił. 3 minuty później przed szansą stanął Gonzalez ale spudłował. Po strzelonej bramce Urugwaj oddał nieco inicjatywę Kostarykanom pozwalając przeciwnikom grać atak pozycyjny. W 43 minucie po dośrodkowaniu w pole karne minął się z piłką Muslera, jednak żaden z piłkarzy Kostaryki nie zdołał trafić w piłkę. W samej końcówce swoich sił spróbował Forlan. Jego strzał kapitalną interwencją wybronił Navas.
Druga połowa przebiegała pod dyktando Kostaryki. W 54 minucie aktywny w pierwszej połowie Joel Campbell dostał podanie w pole karne i pokonał Muslere. To były trzy minuty, które wstrząsnęły ekipą Oscara Tabareza. W szesnastkę Urugwaju dośrodkował Bolanos, a Duarte kapitalnym strzałem głową pokonał bramkarza faworytów. Drużyna z Ameryki Południowej była w ogromnych opałach i ruszyła do odrabiania strat. Tabarez posłał do gry dwóch świeżych zawodników, którzy mieli rozruszać ofensywę swojej drużyny. Na nic się to jednak nie zdało, Urusi próbowali ale nie potrafili złożyć choćby jednej akcji, która miała by zagrozić bramce Navasa. Mało tego w 84 minucie gwóźdź do trumny La Celeste wbił Urena. Błąd przy tej bramce popełnił Muslera, nie potrzebnie wychodząc do piłki. W doliczonym czasie gry brutalny faul popełnił Maxi Pereira i został wyrzucony z boiska przez Felixa Brycha.
Kostaryka wygrała 3:1 i jest liderem grupy D. Urugwaj za to będzie musiał szukać punktów w meczach z Włochami i Anglikami.
Urugwaj – Kostaryka 1:3 (1:0).
Bramki: 1:0 Edinson Cavani (24-karny), 1:1 Joel Campbell (54), 1:2 Oscar Duarte (57-głową), 1:3 Marco Urena (84).
Żółta kartka – Urugwaj: Diego Lugano, Walter Gargano, Martin Caceres. Czerwona kartka – Urugwaj: Maximiliano Pereira (90+4, za kopnięcie rywala).
Sędzia: Felix Brych (Niemcy). Widzów 45 000.
Urugwaj: Fernando Muslera – Maximiliano Pereira, Diego Lugano, Diego Godin, Martin Caceres – Egidio Arevalo Rios, Walter Gargano (60. Alvaro Gonzalez), Christian Stuani, Cristian Rodriguez (76. Abel Hernandez) – Diego Forlan (60. Nicolas Lodeiro), Edinson Cavani.
Kostaryka: Keilor Navas – Cristian Gamboa, Oscar Duarte, Giancarlo Gonzalez, Michael Umana, Junior Diaz – Bryan Ruiz (83. Marco Urena), Celso Borges, Yeltsin Tejeda (75. Jose Miguel Cubero), Christian Bolanos (89. Michael Barrantes) – Joel Campbell
Sport/RIRM