Przed Euro 2016. Oblany test, Polacy przegrywają z Holandią!

Reprezentacja Polski, przygotowująca się do Euro 2016, przegrała w meczu towarzyskim z Holandią 1:2. Podopieczni Adama Nawałki na niemal wypełnionym po brzegi stadionie w Gdańsku nie pokazali się z najlepszej strony. Strzelcem jedynego gola dla białoczerwonych był Artur Jędrzejczyk.


Po dwóch obozach przygotowawczych w Juracie i Arłamowie, 23 zawodników polskiej kadry przystąpiło do ostatniego etapu przygotowań do EURO 2016. Pierwszym sprawdzianem przed francuskim turniejem miał być mecz sparingowy rozegrany przeciwko Holandii. Brązowi medaliści mistrzostw świata z 2014 roku wypadli ostatnio z czołówki najlepszych drużyn. Oranje nie pojadą na trójkolorowy czempionat, ale ze swoim młodym zespołem stanowią duże zagrożenie dla rywali. Zadaniem dla podopiecznych Adama Nawałki było przede wszystkim uniknięcie urazów podstawowych zawodników oraz ćwiczenie wariantów gry z utytułowanym przeciwnikiem. Selekcjoner reprezentacji Polski desygnował do dzisiejszego spotkania możliwie najmocniejszy skład. Zabrakło tylko wciąż zmagającego się z urazem Grzegorza Krychowiaka.

Piotr Zieliñski i Quincy PromesBiało-czerwoni od pierwszych minut wyglądali na nieco ospałych, choć chwilę po rozpoczęciu mieli szansę na objęcie prowadzenia. Przed polem karnym piłkę do Roberta Lewandowskiego posłał Kamil Grosicki. Napastnik Bayernu zdołał odegrać ją do świetnie ustawionego Arkadiusza Milika. Ten skonsternowany zamieszaniem przed szesnastką w nonszalancki sposób próbował pokonać Jaspera Cillessena, ale trafił w poprzeczkę. O ile polski zespół na początku zarysował lekką przewagę, to z biegiem czasu systematycznie ją tracił.

Taka gra nie napawała kibiców optymizmem i w 33. minucie spełnił się ich czarny scenariusz. Na lewej stronie znalazł się Steven Berghuis, który w asyście Artura Jędrzejczyka bez problemu dograł futbolówkę na szósty metr, gdzie przebojem wdarł się Vincent Janssen, a ten uderzeniem głową otworzył wynik meczu. Warto wspomnieć, że przy straconym golu postawa naszych defensorów pozostawiła bardzo wiele do życzenia. Kolejne fragmenty gry, to słaba postawa Michała Pazdana. Obrońca Legii Warszawa dwukrotnie się przeliczył i naraził swoją drużynę na stratę bramki. Na szczęście, dobrze w bramce prezentował się Wojciech Szczęsny.

W przerwie Adam Nawałka zdecydował się na zmiany. W miejsce Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego posłał Artur Jêdrzejczykdo gry Thiago Cionka oraz Bartosza Kapustkę. Biało-czerwoni z większym animuszem ruszyli na rywala. Szczególnie aktywny był Kamil Grosicki, który szukał podaniem Lewandowskiego. Momentami „Grosik“ powinien jednak popatrzeć na innych partnerów z zespołu, albowiem przy jednej z akcji mógł zagrać do wbiegającego w szesnastkę rywali Milika. W 60. minucie nasi zawodnicy wywalczyli rzut rożny. Piłkę w pole karne dograł Milik, a akcję po wyraźnie ćwiczonym schemacie skutecznie wykończył Artur Jędrzejczyk. Obrońca Legii po raz trzeci mógł cieszyć się z gola w kadrze.

W pierwszej fazie drugiej połowy Oranje ograniczali się jedynie do wybijania futbolówki z własnego pola karnego, nawet w najmniejszym stopniu nie zagrażając bramce Szczęsnego. Strzelona bramka zadziałała na naszych zawodników mobilizująco. W 63. minucie powinno być 2:1 dla biało-czerwonych, ale w kluczowym momencie Kapustka poślizgnął się przed oddaniem strzału.

Holendrzy do 76. minuty nie potrafili uderzyć w kierunku bramki Szczęsnego. Wtedy jednak Georginio Wijnaldum zatańczył z naszymi obrońcami i po zamieszaniu w polu karnym wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Stracony gol był kolejnym pokazem niefrasobliwości bloku obronnego naszej drużyny. Polacy mogli odpowiedzieć dziesięć minut później, ale będący w dobrej sytuacji strzeleckiej Sławomir Peszko nie trafił czysto w piłkę. Ostatecznie podopieczni Adama Nawałki ulegli ekipie Danny‘ego Blinda 1:2.

Adam Nawa³kaGeorginio Wijnaldum i Kamil Glik

Polacy oblali generalny test przed Euro 2016. Nie ma jednak powodów do obaw, trzeba wyciągnąć wnioski po łatwo straconych bramkach, a także sposobie rozgrywania akcji w środku pola. Widoczny był dziś brak Grzegorza Krychowiaka. Defensor Sevilli zapewniłby spokój w rozgrywaniu ofensywnych akcji Piotrowi Zielińskiemu, który jak na prezentowane w ostatnim sezonie umiejętności zaliczył słaby występ. Może w odpowiednim momencie przychodzi ta porażka. Osłabnie huraoptymizm, towarzyszący kadrze od początku przygotowań. Pokora nikomu nie zaszkodzi, a z „pompowanego balonika“ z napisem „Euro 2016“ ujdzie trochę powietrza.

***

Polska Holadnia 1:2 (0:1)
Artur Jędrzejczyk 60‘ – Vincent Janssen 33‘ Georginio Wijnaldum 76‘

Polska: Wojciech Szczęsny – Łukasz Piszczek (46′ Thiago Cionek), Kamil Glik, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk – Jakub Błaszczykowski (46′ Bartosz Kapustka), Krzysztof Mączyński (80′ Tomasz Jodłowiec), Piotr Zieliński, Kamil Grosicki (77′ Sławomir Peszko) – Arkadiusz Milik (87′ Mariusz Stępiński), Robert Lewandowski (67′ Karol Linetty)

Holandia: Jasper Cillessen – Kenny Tete, Jeffrey Bruma, Virgil van Dijk, Jetro Willems (46′ Patrick van Aanholt) – Marco van Ginkel (71′ Kevin Strootman), Riechedly Bazoer, Georginio Wijnaldum – Steven Berghuis (67′ Luciano Narsingh), Vincent Janssen (74′ Bas Dost), Quincy Promes

Żółte kartki: Robert Lewandowski (Polska) oraz Georginio Wijnaldum (Holandia) 

 

Sport.RIRM

drukuj