Polacy za granicą. Gole Świerczoka i Teodorczyka

Jakub Świerczok rozstrzygnął szlagierowy pojedynek ligi bułgarskiej, w którym piłkarze Łudogorca Razgrad pokonali przed własną publicznością CSKA Sofia 3:2. W Belgii swojego jedenastego gola w sezonie zdobył Łukasz Teodorczyk.


Jakub Świerczok, który w styczniu zamienił Zagłębie Lubin na Łudogorca Razgrad, mecz 28. kolejki bułgarskiej Parva Ligi rozpoczął na ławce rezerwowych. Na murawie pojawił się zaraz po przerwie przy wyniku 0:1. W 51. wykorzystał centrę z bocznej strefy boiska i lewą nogą doprowadził do remisu. CSKA Sofia – grając w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Gefersona – potrafiło ponownie objąć prowadzenie. Chwilę przed końcem wyrównał Claudiu Keseru. W 88. minucie kropkę nad „i” postawił Świerczok. Napastnik reprezentacji Polski – tym razem głową – umieścił piłkę w siatce, gwarantując swojej drużynie wygraną 3:2.

Od momentu zmiany barw klubowych były zawodnik Zagłębia pięć razy wpisał się na listę strzelców. Łudogorec jest liderem tabeli i pewnie zmierza po obronę mistrzowskiego tytułu. Świerczok nie był jedynym Polakiem, jaki pojawił się na murawie. W 18. minucie – w miejsce Aniceta – trener gospodarzy desygnował do gry Jacka Góralskiego.

* * *

Formy swojemu reprezentacyjnemu koledze pozazdrościł Łukasz Teodorczyk. Anderlecht pokonał na wyjeździe Charleroi 2:1. Polak był faulowany w polu karnym rywali i sam wymierzył sprawiedliwość. W 64. minucie wykorzystał jedenastkę. Wcześniej do siatki rywali trafił były zawodnik Śląska Wrocław Ryota Morioka.

Teodorczyk miał szanse na kolejne bramki. Bliski tego był zarówno chwilę przed przerwą, jak i w doliczonym czasie gry. Za każdym razem górą z tego pojedynku wychodził golkiper miejscowych Parfait Mandanda.

W tym sezonie Polak zdobył dla Anderlechtu 11 goli.

Sport.RIRM

drukuj