fot. PAP/EPA

Piłka nożna. Dyrektor sportowy Bayernu wykluczył odejście R. Lewandowskiego w tym roku

Dyrektor sportowy Bayernu Monachium, Hasan Salihamidzić, w wywiadzie dla telewizji Sky wykluczył, że Robert Lewandowski opuści klub latem tego roku. Potwierdził przy tym, że odbędą się rozmowy w sprawie kończącego się za rok kontraktu polskiego piłkarza.


Hasan Salihamidzić w rozmowie z telewizją Sky potwierdził, że można wykluczyć odejście Roberta Lewandowskiego po sezonie 2021/22.

„Jego kontrakt wygasa latem 2023, więc mamy dużo czasu na negocjacje” – wskazał dyrektor mistrza Niemiec.

Bośniak zaznaczył jednocześnie, że do rozmów z zawodnikiem dojdzie zapewne niebawem. Dodał, że polski snajper wygląda na zrelaksowanego i nie docierają do niego żadne sygnały, aby Lewandowski i jego doradcy usztywniali stanowisko.

„Do tej pory nic szczególnego w sprawie się nie wydarzyło” – nadmienił były piłkarz.

Podkreślił, że „Lewy” cieszy się największym uznaniem i względami, jakie można sobie wyobrazić.

„Fani go kochają, w klubie też jest kochany” – mówił.

Hasan Salihamidzić zauważył, że Polak jest nie tylko topowym graczem, gwiazdą drużyny, ale też najlepiej zarabiającym piłkarzem Bayernu. W tym kontekście podkreślił, że finansowa sytuacja klubu jest inna niż przed pandemią i należy rozsądnie wydawać pieniądze.

„Przed pandemią mieliśmy do czynienia ze wzrostem przychodów. Teraz mamy spadek przychodów, a rosnące pensje” – zauważył działacz.

Bośniak wykluczył, że Borussię Dortmund na Bayern zamieni norweski napastnik Erling Haaland.

„Nie widzę sensu. Przecież my mamy najlepszego napastnika świata” – powiedział.

W sobotę – po zdobyciu 10. w karierze tytułu mistrza Niemiec – Polak przyznał, że sam nie wie, jak skończą się negocjacje z klubem w sprawie przedłużenia kontraktu.

„Na razie nie było mowy o mojej przyszłości. (…) O wszystkim, co pisze się teraz w mediach o mojej sytuacji, nie było dotychczas mowy. Ale coś się zapewne wydarzy” – powiedział w telewizji Sky Polak, który w sobotę w spotkaniu z Borussią Dortmund (3:1) uzyskał 33. gola w sezonie i jest blisko siódmego tytułu króla strzelców Bundesligi.

Nie chciał też jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy w ogóle chce zostać w monachijskim zespole.

„O tym muszą być przekonane obie strony. To niełatwa sytuacja” – przyznał.

Spytany, czy klub chce go zatrzymać, również odparł wymijająco: „Trzeba o to spytać klub”.

Mimo nasilających się spekulacji ws. letniego transferu Lewandowskiego do Barcelony już wcześniej dyrektor generalny klubu, Oliver Kahn, zapowiedział, że Bayern w tym roku nie pozwoli mu odejść.

Dwukrotnie wybrany na najlepszego piłkarza świata Polak w poprzednim sezonie zdobył też nagrodę Złotego Buta dla najskuteczniejszego strzelca lig europejskich. W bieżącym w 43 meczach we wszystkich rozgrywkach uzyskał dla Bayernu 48 goli.

W 381 występach w Bundeslidze strzelił 310 bramek, kolejnych 39 dodał w 50 meczach Pucharu Niemiec, a 86 w Lidze Mistrzów. Jego statystyki w Bayernie, którego barwy reprezentuje od 2014 roku, to 372 spotkania i 342 trafienia.

PAP

drukuj