fot. PAP/EPA

Liga Mistrzów. Hit dla Barcelony, Salzburg postraszył Liverpool

W najciekawiej zapowiadającym się środowym meczu Ligi Mistrzów piłkarze Barcelony pokonali przed własną publicznością Inter Mediolan 2:1. Bohaterem spotkania został Luis Suarez, który zdobył oba gole dla „Dumy Katalonii”. Świetne widowisko zobaczyli kibice zgromadzeni na Anfield, gdzie Liverpool wygrał z Red Bullem Salzburg 4:3.


Grupa E

KRC Genk – SSC Napoli 0:0

Liverpool FC – Red Bull Salzburg 4:3 (3:1)
Sadio Mane 9′ Andrew Robertson 25′ Mohamed Salah 36′ 69′ – Hwang Hee-Chan 39′ Takumi Minamino 56′ Erling Braut Haland 60′

Aż siedem goli zobaczyli kibice, którzy w środowy wieczór wybrali się na Anfield. Liverpool – po znakomitym widowisku – pokonał Red Bull Salzburg 4:3. Obrońcy tytułu prowadzili już w pewnym momencie różnicą trzech goli, po czym Austriacy sensacyjnie wyrównali straty. Od czego jednak wicemistrzowie Anglii mają w swoich szeregach Mohameda Salaha. Egipcjanin w 69. minucie zapewnił swojej drużynie zwycięstwo, wykorzystując świetne podanie Roberto Firmino. Brazylijczyk również należał do pierwszoplanowych postaci spotkania, zaliczając aż trzy asysty.

Punkty niespodziewanie straciło Napoli. Ekipa Carlo Ancelottiego bezbramkowo zremisowała w delegacji z KRC Genk. Goście mogli, a nawet powinni jednak cieszyć się z wygranej. Dwie bardzo dobre okazje zmarnował bowiem Arkadiusz Milik, który w obu sytuacjach trafiał w poprzeczkę. Polak został zmieniony w 72. minucie przez Fernando Llorente. Mecz z wysokości ławki rezerwowych oglądał z kolei Piotr Zieliński. Azzurri – choć dopisali na swoje konto tylko jedno oczko – zostali nowym liderem grupy E.

Grupa F

Slavia Praga – Borussia Dortmund 0:2 (0:1)
Achraf Hakimi 35′ 89′

FC Barcelona – Inter Mediolan 2:1 (0:1)
Luis Suarez 58′ 84′ – Lautaro Martinez 3′

W najciekawiej zapowiadającym się środowym starciu Champions League Barcelona w bólach uporała się na własnym terenie z Interem Mediolan, triumfując 2:1. Wszystko zaczęło się po myśli gości, którzy już w 3. minucie wyszli na prowadzenie po przytomnym strzale Lautaro Martineza. Podopieczni Antonio Conte mieli swoje szanse na kolejne gole, ale to „Duma Katalonii” wykazała się większą skutecznością. W roli głównej wystąpił regularnie zawodzący w tych rozgrywkach już od dłuższego czasu Luis Suarez. Urugwajczyk najpierw popisał się fantastycznym uderzeniem zza pola karnego, a następnie z dziecinną łatwością ograł Diego Godina i z bliskiej odległości skierował futbolówkę do siatki.

Po komplet punktów sięgnęła również Borussia Dortmund. Drużyna Luciena Favre pokonała na wyjeździe Slavię Praga 2:0, a bohaterem meczu został Achraf Hakimi. Boczny obrońca… dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Za każdym razem po wzorowo przeprowadzonych kontratakach przez gości. Pełne dziewięćdziesiąt minut rozegrał Łukasz Piszczek, który w pierwszej części spotkania otrzymał żółtą kartkę. Dzięki wygranej, wicemistrzowie Niemiec awansowali na fotel lidera tabeli grupy F, wyprzedzając drugą w stawce Barcelonę lepszym bilansem bramkowym.

Grupa G

RB Lipsk – Olympique Lyon 0:2 (0:1)
Memphis Depay 11′ Martin Terrier 65′

Zenit Sankt Petersburg – Benfica Lizbona 3:1 (1:0)
Artiom Dziuba 22′ Ruben Dias 70′(sam.) Sardar Azmoun 78′ – Raul De Tomas 85′

W grupie G na czele – Zenit Sankt Petersburg. Zawodnicy Siergieja Siemaka wygrali u siebie z Benficą Lizbona 3:1. Kluczowe dla losów rywalizacji okazały się ostatnie dwadzieścia minut meczu. Wówczas gospodarze – za sprawą samobójczego trafienia Rubena Diasa oraz gola Sardara Azmouna – definitywnie rozstrzygnęli kwestię wygranej, a przepiękna bramka z dystansu autorstwa Raula De Tomasa była dla mistrzów Portugalii jedynie na otarcie łez.

Trzy oczka zgarnął także Olympique Lyon. Ekipa z Francji pokonała w delegacji RB Lipsk 2:0, między innymi dzięki świetnej dyspozycji Memphisa Depaya. Holender już po raz drugi wpisał się na listę strzelców w obecnym sezonie Ligi Mistrzów. Dzieła zniszczenia na zespole Juliana Nagelsmanna dokonał Martin Terrier, który z zimną krwią wykorzystał błąd jednego z piłkarzy rywali. „Les Gones” – z czterema punktami w dorobku – plasują się w tabeli tuż za Zenitem.

Grupa H

Valencia CF – Ajax Amsterdam 0:3 (0:2)
Hakim Ziyech 8′ Quincy Promes 34′ Donny van de Beek 67′

Lille OSC – Chelsea Londyn 1:2 (1:1)
Victor Osimhen 33′ – Tammy Abraham 22′ Willian 78′

Pewnie od zwycięstwa do zwycięstwa kroczy Ajax Amsterdam. Rewelacja poprzednich rozgrywek rozbiła na wyjeździe Valencię 3:0. Łupem bramkowym podzielili się Hakim Ziyech, Quincy Promes oraz Danny van de Beek. Zwłaszcza trafienie tego pierwszego było wyjątkowej urody. Marokańczyk znakomicie przymierzył z okolic linii pola karnego, zupełnie zaskakując Jaspera Cillessena. Kto wie jednak, jakim wynikiem zakończyłoby się spotkanie, gdyby przy stanie 0:1 rzut karny wykorzystał Dani Parejo. Ten jednak uderzył wysoko ponad poprzeczką.

Ważną wygraną zanotowała również Chelsea Londyn. Podopieczni Franka Lamparda zrehabilitowali się za dość niespodziewaną porażkę sprzed dwóch tygodni z Valencią (0:1) i pokonali w delegacji Lille OSC 2:1. Komplet punktów przyjezdnym zapewnił Willian, który w 78. minucie skutecznie sfinalizował centrę powracającego do gry po długiej kontuzji Calluma Hudsona-Odoia. The Blues, dzięki trzem oczkom, wskoczyli na drugą lokatę w tabeli grupy H. Stawce przewodzi – bezbłędny jak dotąd – Ajax.

Sport.RIRM

drukuj