O prymat w grupie B, czyli uniknąć Brazylii

Starcie Holandii z Chile w 3. kolejce grupy B brazylijskiego mundialu nie będzie mialo znaczenia w kwestii walki o awans. Już wcześniej obie ekipy zapewniły sobie udział w 1/8 finału mistrzostw. Stawką pojedynku La Roja z Oranje będzie pierwsze miejsce w grupie. Da to  niemal pewność, że w kolejnej fazie imprezy uniknie się meczu z gospodarzami turnieju, co może ułatwić dostanie się do ćwierćfinału.

Do tej pory oba zespoły nigdy nie grały ze sobą podczas finałów mistrzostw świata. Jedyne spotkanie Holandia- Chile miało miejsce bardzo dawno temu, w… 1928 roku. Wówczas padł remis 2:2. Dzisiaj taki wynik bardziej uszczęśliwi Pomarańczowych, którym rezultat taki dałby pierwsze miejsce w grupie B dzięki korzystniejszemu bilansowi bramkowemu. Chilijczykom zapewne nie uśmiecha się granie w 1/8 finału z Canarinhos, bowiem 4 lata temu na mundialu w RPA grali z tym rywalem na tym etapie turnieju i wyraźnie przegrali 0:3. Dlatego też ekipa z Ameryki Południowej musi walczyć o zwycięstwo w potycznce z podopiecznymi Van Gaala. Holendrzy wystąpią dziś bez Robina van Persiego. Napastnik Manchesteru United pauzuje za żółte kartki.

Przed ostatnią kolejką spotkań:

Plusy:

Oranje prezentują znakomitą skuteczność w ofensywie. W dwóch meczach strzelili 8 goli, co daje imponującą średnią- 2 gole na mecz. W znakomitej formie znajduje się duet Robben- Van Persie, który dyryguje grą całego zespołu. Dobrze funkcjonuje system 5-3-2, który wprowadził Louis Van Gaal. Rywale często mają problemy ze zneutralizowaniem ofensywnych poczynań Holendrów.

***

Chile świetnie gra wysokim pressingiem. Zawodnicy starają się odebrać piłkę rywalowi już na jego połowie. Piłkarze są bardzo ruchliwi, dynamiczni, często zmieniają pozycje na boisku, co często zaskakuje rywali. Jeden z dwóch liderów drużyny- Alexis Sanchez- ma wolną rękę w boiskowych działaniach, nie jest ograniczany taktycznie, jak to ma miejsce w jego klubie, czyli Barcelonie. To przekłada się na jego efektywną grę.

Minusy:

Nie wiadomo, jak absencja Van Persiego wpłynie na jakość ataku Holandii. Będzie niezwykle trudno go zastąpić. Dezorganizująco w defensywie może działać fakt, iż z powodu kontuzji nie zagra Bruno Martins Indi. Mecz z Australią pokazał również, iż przy agresywnej grze przeciwnika Oranje mają problem z utrzymaniem się przy piłce i wyprowadzeniem akcji.

***

Podobnie jak w przypadku rywala największą siłą Chile jest atak, a największą bolączką- postawa defensywy. Gdy drużyna przeciwna zaczyna atakować, w obronie biją na alarm. Brakuje tam graczy wysokiej klasy. Latynoski temperament sprawia, iż La Roja nie zawsze potrafi wrócić na czas na swoją połowę. Martwić może również fakt, iż zespołowi zdarzają się długie przestoje w grze, co powoduje niebezpieczeństwo pod własną bramką.

Przewidywane składy:

Holandia: 1-Jasper Cillessen – 2-Ron Vlaar, 3-Stefan de Vrij, 5-Daley Blind – 6-Nigel de Jong, 7-Daryl Janmaat, 8-Jonathan de Guzman, 21-Memphis Depay – 11-Arjen Robben, 10-Wesley Sneijder, 17-Jeremain Lens

Chile: 1-Claudio Bravo – 17-Gary Medel, 5-Francisco Silva, 18-Gonzalo Jara – 4-Mauricio Isla, 16-Felipe Gutierrez, 21-Marcelo Diaz, 8-Arturo Vidal, 2-Eugenio Mena – 7-Alexis Sanchez, 11-Eduardo Vargas

Nasz typ: 2:1 dla Holandii

Sport/ RIRM