NBA. Zmęczeni faworyci
W sobotę w koszykarskiej lidze NBA porażek z outsiderami doznały dwie czołowe drużyny – Atlanta Hawks uległa w Filadelfii Szóstkom 84:92, a w Minneapolis z miejscowymi Timberwolves zespół Portland Trail Blazers przegrał 113:121.
Hawks z bilansem 49 zwycięstw i 13 porażek prowadzą w Konferencji Wschodniej. W spotkaniu z 76ers (14-49) trener Mike Budenholzer dał odpocząć swoim trzem podstawowym zawodnikom: Paulowi Millsapowi, Kyle’owi Korverowi i DeMarre’owi Carrollowi. Mimo iż Jastrzębie mecz przegrały, szkoleniowiec bronił swojej decyzji.
Hawks mogli sobie pozwolić na wpadkę, bo nad Chicago Bulls (39-24) mają dużą przewagę. Ekipa z Atlanty jak na razie jest jedyną, która zapewniła sobie prawo gry w fazie play off. Do końca sezonu zasadniczego rozegra jednak jeszcze 20 spotkań.
Trail Blazers (41-20) porażkę z Timberwolves (14-47) mogą natomiast usprawiedliwić zmęczeniem. To był ich trzeci mecz w ostatnich czterech dniach.
W barwach gości bardzo dobrze zagrał Damian Lillard, który zanotował 32 punkty, osiem asyst i siedem zbiórek. Na świetnie dysponowane Leśne Wilki to było jednak za mało. Gospodarze popełnili tylko sześć strat, a do kosza trafiali ze skutecznością 54,1 proc. Najlepszy w ich szeregach był Kevin Martin – 29 pkt.
***
Wyniki:
Cleveland Cavaliers – Phoenix Suns 89:79
Denver Nuggets – Houston Rockets 100:114
Miami Heat – Sacramento Kings 114:109 (po dogrywce)
Milwaukee Bucks – Washington Wizards 91:85
Minnesota Timberwolves – Portland Trail Blazers 121:113
New Orleans Pelicans – Memphis Grizzlies 95:89
New York Knicks – Indiana Pacers 86:92
Philadelphia 76ers – Atlanta Hawks 92:84
PAP/Sport.RIRM