Liga Europejska. Kłopoty Sevilli; efektowna końcówka Villarrealu

Sevilla zremisowała na wyjeździe z Szachtarem Donieck 2:2 w pierwszym półfinałowym spotkaniu Ligi Europejskiej. Cały mecz w barwach Andaluzyjczyków rozegrał Grzegorz Krychowiak. Rzutem na taśmę zwycięstwo Liverpoolowi wydarli piłkarze Villarrealu. Hiszpanie wygrali 1:0 po golu Adriana Lopeza w doliczonym czasie gry.


Szachtar Donieck – Sevilla FC 2:2 (2:1)
Marlos 23’ Taras Stepanenko 36’ – Vitolo 6’ Kevin Gameiro 82’(k.)

Sevilla, z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie, ma szansę dokonać historycznego wyczynu i trzy razy z rzędu zdobyć trofeum Ligi Europejskiej. Na ostatniej prostej na drodze do finału stanął ukraiński Szchtar Donieck.

Już w 6. minucie prowadzenie objęli goście. Kevin Gameiro uruchomił Vitolo, ten wpadł w pole karne rywali i płaskim uderzeniem z ośmiu metrów pokonał Andrija Piatowa. Miejscowi ruszyli do odrabiania strat, ale Andaluzyjczycy dobrze radzili sobie w defensywie. Podopieczni Mircei Lucescu przełamali zasieki Hiszpanów w 23. minucie. W sytuacji sam na sam z Davidem Sorią znalazł się Marlos i z zimną krwią doprowadził do remisu. Goście nie potrafili odnaleźć się po wyrównującym trafieniu. Grę w dalszym ciągu kontrolowali zawodnicy z Doniecka. Ich postawa opłaciła się i już w 36. minucie wyszli na prowadzenie. Po krótko rozegranym rzucie rożnym dośrodkowanie w pole karne posłał Marlos, a futbolówkę głową do siatki skierował Taras Stepanenko.

Shakhtar Donetsk vs SevillaPierwsze minuty drugiej części spotkania upłynęły pod znakiem przewagi gości. Piatowa próbowali zaskoczyć Steven N’Zonzi i Michael Krohn-Dehli. W 77. minucie oko w oko z bramkarzem z Doniecka stanął Kevin Gameiro. Francuz przeniósł jednak piłkę nad poprzeczką. Snajper przyjezdnych poprawił się zaledwie pięć minut później, kiedy to wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu na Vitolo. Do końca widowiska żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i mecz zakończył się remisem.

Sevilla zdołała odrobić straty i przed rewanżowym pojedynkiem znajduje się na nieco lepszej pozycji w wyścigu o finał Ligi Europejskiej. Drugie spotkanie zostanie rozegrane 5 maja na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan.


Villarreal CF – Liverpool FC 1:0 (0:0)
Adrian Lopez 90’

Liverpool, po wyeliminowaniu Borussii Dortmund, zdawał się być faworytem w starciu z hiszpańską drużyną. Villarreal ma jednak w składzie Cedrica Bakambu, który w pojedynkę może przesądzić o losach spotkania.

Villarreal CF vs Liverpool FCGra od początku toczyła się w szybkim tempie. Na celne uderzenie Jonathana dos Santosa, płaskim strzałem w światło bramki odpowiedział Joe Allen. W 21. minucie pokazał się Tomas Pina. Hiszpan przymierzył na bramkę Liverpoolu, ale piłkę zatrzymał Simon Mignolet. Szczęścia szukał także Roberto Soldado, jednak jego techniczne uderzenie okazało się minimalnie niecelne.

Tuż po przerwie z rzutu rożnego dośrodkował dos Santos. Najlepiej w szesnastce odnalazł się Bakambu, ale futbolówka po strzale głową Francuza trafiła w słupek. W 65. minucie tym samym odgryzł się Roberto Firmino i kibice nadal musieli czekać na pierwsze trafienie. Gorąco zrobiło się dopiero w końcówce spotkania. Najpierw, w idealnej sytuacji, pojedynek z Mignoletem przegrał Bakambu, a po chwili doskonałą okazję zmarnował Alberto Moreno. Hiszpan wybiegł z szybką kontrą, ale zamiast podać lepiej ustawionemu koledze fatalnie przestrzelił.

Villarreal CF vs Liverpool FCCały stadion oszalał w 92. minucie. Gdy wydawało się, że już nic nie może się wydarzyć, zabójczy kontratak wyprowadziła Żółta Łódź Podwodna. Denis Suarez znakomicie opanował futbolówkę po podaniu z głębi pola i na pełnej szybkości wpadł w szesnastkę rywali. 22-latek dostrzegł Adriana Lopeza, a ten dopełnił jedynie formalności, wbijając piłkę do pustej bramki.

Rzutem na taśmę Villarreal uzyskał przewagę przed rewanżem. Drugi mecz odbędzie się 5 maja na Anfield.

Sport.RIRM

drukuj