Ekstraklasa. Wisła Kraków przełamała wyjazdową niemoc
Piłkarze krakowskiej Wisły po raz pierwszy w obecnym sezonie wygrali wyjazdowy mecz w Lotto Ekstraklasie. Biała Gwiazda pokonała w Płocku Wisłę 3:2 w spotkaniu 11. kolejki ligowych rozgrywek. Bohaterem gości został Patryk Małecki, który strzelił zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry.
Płocczanie po raz ostatni przegrali ligowe spotkanie 26 sierpnia. Od tego czasu wywalczyli siedem punktów w trzech kolejkach. Z kolei krakowska Wisła w dwóch poprzednich potyczkach zdobyła cztery oczka, ale na wyjazdach poniosła pięć porażek w pięciu pojedynkach.
Od początku meczu inicjatywę przejęli goście. W 4. minucie dwa razy uderzał Zdenek Ondrasek, ale najpierw został zablokowany, a następnie przestrzelił. W odpowiedzi główkował Piotr Wlazło, jednak nie trafił w bramkę. Chwilę potem gola zdobył zespół z Krakowa. Patryk Małecki zgrał piłkę do Ondraska, który odegrał do Mateusza Zachary, a ten szybkim strzałem pokonał Seweryna Kiełpina. Po objęciu prowadzenia Biała Gwiazda nadal dominowała na boisku. W 34. minucie podopieczni Dariusza Wdowczyka podwyższyli prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Boban Jović, a zupełnie niepilnowany Richard Guzmics bez problemu pokonał uderzeniem głową Michała Miśkiewicza.
Dopiero w tym momencie do śmielszych ataków ruszyli gospodarze. Dwa razy próbował Jose Kante. Za pierwszym razem jego strzał z linii brakowej wybił Jović, zaś w drugim przypadku na rzut rożny futbolówkę sparował golkiper rywali. W końcówce pierwszej połowy beniaminek miał jeszcze jedną świetną okazję na gola. Tomislav Bozić zgrał piłkę głową, ale Kamil Sylwestrzak z kilku metrów nie potrafił skierować ją do siatki.
Dwie minuty po rozpoczęciu drugiej części gospodarze wywalczyli rzut karny. Adam Mójta sfaulował wbiegającego w szesnastkę Piotra Wlazło. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Dominik Furman. Ten sam piłkarz w 55. minucie uderzył z rzutu wolnego, lecz Michał Miśkiewicz nie dał się zaskoczyć. Dziesięć minut później kolejny stały fragment wykonywał Furman. Jego centrę niecelną główką wykończył Sylwestrzak. Płocczanie nadal napierali i dopięli swego w 69. minucie. Jose Kante znakomicie zagrał futbolówkę do Giorgi Merebaszwiliego, który wyprzedził Macieja Sadloka i w sytuacji sam na sam skierował piłkę do siatki.
W 78. minucie blisko szczęścia był Arkadiusz Reca, który minimalnie niecelnie główkował po dośrodkowaniu Dominika Furmana. W odpowiedzi mocno z dystansu kopnął Maciej Sadlok, ale golkiper gospodarzy obronił to uderzenie. W końcówce gospodarze ostrzeliwali bramkę Białej Gwiazdy, jednak to właśnie zespół z Krakowa zadał decydujący cios. W doliczonym czasie gry Patryk Małecki przeprowadził indywidualną akcję, kończąc ją skutecznym strzałem w długi róg bramki Seweryna Kiełpina. 28-latek zapewnił tym samym trzy punkty gościom.
Wisła Kraków po dzisiejszej wygranej ma w dorobku dziesięć oczek. Mimo to nadal zamyka tabelę Ekstraklasy. Wisła Płock natomiast z piętnastoma punktami na koncie zajmuje szóste miejsce.
***
Wisła Płock – Wisła Kraków 2:3 (0:2)
Dominik Furman 49’(k.) Giorgi Merebaszwili 69’ – Mateusz Zachara 12’ Richard Guzmics 34’ Patryk Małecki 90’
Wisła Płock: Seweryn Kiełpin – Patryk Stępiński, Przemysław Szymiński, Tomislav Bozić, Kamil Sylwestrzak – Dominik Furman, Maksymilian Rogalski (76’ Dimitar Iliew) – Giorgi Merebaszwili, Siergiej Kriwiec, Piotr Wlazło (75’ Arkadiusz Reca) – Jose Kante (84’ Emil Drozdowicz)
Wisła Kraków: Michał Miśkiewicz – Boban Jović (58’ Tomasz Cywka), Richard Guzmics, Maciej Sadlok, Adam Mójta (51’ Rafał Pietrzak) – Rafał Boguski, Krzysztof Mączyński, Denis Popović, Patryk Małecki – Zdenek Ondrasek, Mateusz Zachara (87’ Arkadiusz Głowacki)
Żółte kartki: Arkadiusz Reca (Wisła Płock) oraz Boban Jović, Adam Mójta, Richard Guzmics (Wisła Kraków)
Sport.RIRM