fot. PAP/Łukasz Gągulski

Ekstraklasa. Pogoń wciąż wiceliderem; Lechia pokonuje Raków; niespodzianka w Białymstoku

Sobotnie spotkania rozgrywane w ramach 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy przyniosły rozstrzygnięcia istotne dla układu tabeli. Pogoń Szczecin dzięki wygranej z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (3:1) utrzymała się na pozycji wicelidera. W walce o trzecią lokatę Lechia Gdańsk wygrała z Rakowem Częstochowa (3:1). Natomiast z ostatniego miejsca uciekł Górnik Łęczna, który niespodziewanie wygrał z Jagiellonią Białystok (2:1).

W Niecieczy bardzo szybko do głosu doszedł zespół Pogoni Szczecin. Już w 12. minucie Jean Carlos Silva zagrał do Kamila Grosickiego. Skrzydłowy nie zastanawiał się długo i z ostrego kąta otworzył wynik meczu. Niedługo potem Kacper Kozłowski podał do Jakuba Bartkowskiego. Były obrońca Wisły Kraków wbiegł w pole karne i huknął nie do obrony.

Gospodarze odpowiedzieli po nieco ponad godzinie gry. Piotr Wlazło okazał się być pewnym egzekutorem „jedenastki”. Nadzieje niecieczan zostały jednak pogrzebane w 56. minucie. Po zagraniu ręką przez Wiktora Biedrzyckiego we własnej „szesnastce” arbiter podyktował rzut karny dla Pogoni. Do jego wykonania podszedł Sebastian Kowalczyk, który pewnym strzałem ustalił wynik rywalizacji.

***

Ostatni raz Górnik Łęczna wygrał w Ekstraklasie 19 września. Wtedy pokonał Wisłę Płock (3:2). Od tamtej pory notował serię porażek i remisów. Po ponad dwóch miesiącach przyszedł czas na przełamanie. Goście zaskoczyli swoich rywali już w 1. minucie spotkania, kiedy to Damian Gąska wykończył dośrodkowanie Jasona Eyenge-Lokilo. Po niespełna pół godzinie gry zrobiło się jeszcze ciekawiej. Xavier Dziekoński wybił futbolówkę wprost pod nogi Gąski, a ten przymierzył na 2:0.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1467180017125937160?s=20

Jagiellonia ruszyła do odrabiania strat w drugiej połowie. Jej starania przyniosły efekt w 81. minucie. Martin Pospisil dośrodkował z rzutu wolnego, a centrę pewnie zamknął Israel Puerto. Górnik mógł podwyższyć prowadzenie, ale próba Serhija Krykuna odbiła się od słupka. Ostatecznie więc przyjezdni zwyciężyli 2:1.

***

W ostatnim sobotnim meczu Lechia Gdańsk podejmowała u siebie Raków Częstochowa. Stawką rywalizacji było trzecie miejsce w lidze. Od pierwszych minut lepiej prezentowali się gospodarze, ale to podopieczni Marka Papszuna objęli prowadzenie. W 16. minucie Patryk Kun wyłożył futbolówkę Benowi Ledermanowi, a ten precyzyjnym uderzeniem wpisał się na listę strzelców. Gdańszczanie skutecznie odpowiedzieli po zmianie stron. Bartosz Kopacz wrzucił w pole karne, a do remisu doprowadził Ilkay Durmus. Skrzydłowy ponownie pokonał bramkarza po kontrataku Lechii. Turek otrzymał piłkę, minął obrońcę, a po chwili jego próba spoczęła w siatce.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1467239587638616066?s=20

W 82. minucie za faul taktyczny drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Michał Nalepa. Gra w osłabieniu nie przeszkodziła jednak gospodarzom, którzy niedługo później ustalili wynik spotkania. Dusan Kuciak daleko wybił futbolówkę. Złą interwencją wykazał się Andrzej Niewulis, dzięki czemu Flavio Paixao znalazł się sam na sam z Vladanem Kovaceviciem. Portugalczyk minął rywala i postawił kropkę nad „i”. Dzięki wygranej z Rakowem podopieczni Tomasza Kaczmarka zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1467245073477820416?s=20

***

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Pogoń Szczecin 1:3 (1:2)

Piotr Wlazło 31’ (k.) – Kamil Grosicki 12’ Jakub Bartkowski 24’ Sebastian Kowalczyk 56’ (k.)

Jagiellonia Białystok – Górnik Łęczna 1:2 (0:2)

Israel Puerto 81’ – Damian Gąska 1’ 29’

Lechia Gdańsk – Raków Częstochowa 3:1 (0:1)

Ilkay Durmus 53’ 75’ Flavio Paixao 86’ – Ben Lederman 16’

Sport.RIRM

drukuj