Ekstraklasa. Emocje, czerwone kartki, jedenastki i gole! Podbeskidzie wygrywa w Łęcznej

Podbeskidzie BielskoBiała niespodziewanie pokonało na wyjeździe Górnika Łęczna 2:1 w meczu 10. kolejki Ekstraklasy. Góralom w wygranej nieznacznie pomógł sędzia, który wyrzucił z boiska dwóch piłkarzy gospodarzy Bartosza Śpiączkę oraz Łukasza Tymińskiego.


Monotonny początek spotkania nie zapowiadał wielu emocji na stadionie w Łęcznej. Jednak w 11. minucie główny arbiter zawodów – Tomasz Musiał – wskazał na „wapno” na korzyść gospodarzy. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Emilijus Zubas Tomasz NowakTomasz Nowak, który pewnym strzałem pokonał Silvio Rodicia. Po tym zdarzeniu w akcje ofensywne bardziej skoncentrowali się goście. Tym oto sposobem udało się Góralom wywalczyć rzut karny po 21. minutach gry. Wówczas Lukas Bielak sfaulował w „szesnastce” Mateusza Szczepaniaka, a rzut karny na gola zamienił Adam Mójta. (fot. PAP/Wojtek Jargiło)

Chwilę później słupek uratował zespół Roberta Podolińskiego przed utratą kolejnej bramki. Pięć minut później fatalny błąd popełnił Silvio Rodić. Chorwat nie złapał piłki, która dotarła do Jakuba Kowalskiego, ten jednak był tak zaskoczony prezentem, że nie trafił do siatki. Do końcowego gwizdka na boisku było sporo walki, ale wynik nie uległ zmianie.

Tuż po zmianie stron znakomitą paradą popisał się Emilijus Zubas. Litwin w efektowny sposób odbił główkę Bartosza Śpiączki. Więcej szczęścia mieli goście. W 55.  minucie Adam Pazio znakomicie dośrodkował w pole karne rywali, a Mateusz Szczepaniak dopełnił tylko formalności, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.

Grzegorz Bonin Krystian KolcakKwadrans przed końcem spotkania gospodarze grali w „dziewiątkę”. Za dwie żółte kartki z boiska wylecieli Bartosz Śpiączka oraz Łukasz Tymiński. O ile decyzja o wykluczeniu defensora gospodarzy była słuszna, to kara dla Śpiączki okazała się zdecydowanie zbyt surowa. Mimo to podopieczni Jurija Szatałowa nie oddali meczu bez walki i do końca starali się pokonać Zubasa, jednak ograniczeni czasem i grą w osłabieniu nie byli już wstanie doprowadzić do remisu. W efekcie bielszczanie wygrali 2:1. (fot. PAP/Wojtek Jargiło)

Dzięki dzisiejszej wygranej Podbeskidzie awansowało na 13. pozycję w tabeli, Górnik natomiast spadł na 11. miejsce.  W następnym tygodniu zespół Roberta Podolińskiego zmierzy się w Kielcach z Koroną, z kolei piłkarze Jurija Szatałowa w Mielcu zagrają z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza.

***

Górnik Łęczna Podbeskidzie BielskoBiała 1:2 (1:1)
Tomasz Nowak 11′ (k.) – Adam Mójta 21′ (k.) Mateusz Szczepaniak 55′

Górnik Ł.: Silvio Rodić – Łukasz Mierzejewski, Maciej Szmatiuk, Lukas Bielak, Leandro – Łukasz Tyminski, Tomasz Nowak – Paweł Sasin (62′ Jakub Świerczok), Grzegorz Piesio (80′ Jan Bednarek), Grzegorz Bonin – Bartosz Śpiączka

Podbeskidzie: Emilijus Zubas – Adam Pazio, Krystian Nowak, Kristian Kolcak, Adam Mójta – Marek Sokołowski, Mateusz Możdżeń – Jakub Kowalski (87′ Fabian Hiszpański), Mateusz Szczepaniak, Lukas Janić (67′ Adam Deja) – Robert Demjan (82′ Dariusz Kołodziej)

Żółte kartki: Bartosz Śpiączka, Łukasz Tymiński, Jakub Świerczok (Górnik Ł.) oraz Robert Demjan, Kristian Kolcak, Emilijus Zubas, Mateusz Szczepaniak (Podbeskidzie)

Czerwone kartki: Bartosz Śpiączka 73’ Łukasz Tymiński 76’ (obaj Górnik Ł.)

Sport.RIRM

drukuj