Dakar 2014: Wielki comeback Małysza, Sonik drugi w „generalce”!
Z dużymi problemami podczas 11. etapu Rajdu Dakar zmierzył się Adam Małysz, jadący z pilotem Rafałem Martonem. Po ponad 10 – godzinnej walce Polakom udało się dojechać do mety. Po awarii silnika z rajdu wycofał się Sergio Lafuente. Rafał Sonik awansował zatem na drugie miejsce w rywalizacji quadów.
Czwartkowy odcinek specjalny długości 605 km prowadził z Antofagasty do El Salvadoru. Na kierowców po raz kolejny czekały piaszczyste wydmy słynnej pustyni Atakamy. Trudności nie ominęły Urugwajczyka Sergio Lafuente. Po awarii silnika wicelider klasyfikacji generalnej musiał wycofać się z rajdu. Na 11. etapie najlepszy był Ignacio Casale. Organizatorzy choć nałożyli na Chilijczyka półgodzinną karę, uznali go za zwycięzcę wczorajszej rywalizacji. Z czwartym czasem na mecie zameldował się Rafał Sonik. Kapitan Poland National Team awansował na drugie miejsce w rajdzie.
Wśród załóg samochodowych z ogromnymi problemami zmierzył się wczoraj Adam Małysz. W Toyocie polskiego kierowcy urwało się koło. Wydawało się, że były skoczek narciarski wróci do rywalizacji, i bez większych przygód dotrze do El Salvadoru. Nic bardziej mylnego! Po chwili w aucie Polaka spaliły się hamulce. Konieczne było skorzystanie z pomocy pojazdu serwisowego, dozwolonego na Dakarze. Małysz, jadący z pilotem Rafałem Martonem z ogromną stratą pojawili się na mecie czwartkowego etapu. 45. miejsce i ponad 4 – godzinna strata zepchnęły załogę Orlen Teamu na 13. pozycję w klasyfikacji generalnej. Po raz kolejny w dziesiątce znalazł się Krzysztof Hołowczyc. Olsztynianin był 9. i utrzymał 6. lokatę w rajdzie. Na 7. miejscu w dalszym ciągu są Marek Dąbrowski i Jacek Czachor. Po problemach Małysza na 9. pozycję awansował Martin Kaczmarski.
Wśród motocyklistów najszybszy był w czwartek Francuz Cyril Despres. W Salvadorze pierwszy pojawił się Marc Coma, jednak 15 – minutowa kara zepchnęła go na 10. lokatę. Na 8. miejscu etap ukończył Jakub Przygoński. Jadący motocyklem KTM Polak, utrzymał 7. pozycję w klasyfikacji rajdu.
Dziś przedostatni etap z El Salvadoru do La Sereny. W porównaniu z wczorajszym dniem, dzisiejszy odcinek specjalny będzie iście sprinterski. Kierowcy pokonają jedynie 350 km.
Sport/RIRM