Powraca prawda o żołnierzach niezłomnych

Z prof. dr. hab. Mieczysławem Rybą, historykiem, kierownikiem Katedry Historii Systemów Politycznych XIX i XX w. KUL, rozmawia Marta Milczarska Rotmistrz Witold Pilecki został pośmiertnie mianowany na stopień pułkownika… 

– Podniesienie do stopnia pułkownika rotmistrza Witolda Pileckiego to bardzo ważna informacja, również z tego powodu, że jeszcze nie tak dawno byliśmy świadkami medialnego ataku na tego bohatera.

Mam jednocześnie nadzieję, że kontekst tego wydarzenia będzie szerszy i nie będzie dotyczył tylko rotmistrza Pileckiego, ale wielu bohaterów Polski Niepodległej, którzy są dzisiaj symbolem wychowawczym.

Ta nominacja tym bardziej cieszy, że żołnierze wyklęci dla pewnych postmodernistycznych kręgów są symbolem niewygodnym, bo symbolem patriotyzmu. W tych kręgach właśnie patriotyzm nie jest cnotą, a raczej przeszkadza w budowaniu nowego ładu europejskiego, przestrzeni ideologicznej i politycznej.

W tym sensie pośmiertna nominacja Witolda Pileckiego na pułkownika zadaje kłam wszystkim oszczercom, którzy próbowali tę postać zniszczyć i zgładzić w pamięci Polaków.

Forum Młodych PiS wnioskuje natomiast o awans do stopnia generała… 

– Na stopień generała może mianować jedynie prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. I tutaj jeśli mówimy o prezydencie, to jest on pod pewną presją społeczną, która nie jest już tak prorządowa i może ona wymusić pozytywne reakcje w Pałacu Prezydenckim.

Jeśli w społeczeństwie polskim, a przede wszystkim wśród młodzieży, która ostatnimi czasy tak mocno angażuje się w przywracanie pamięci o żołnierzach niezłomnych, jest tak silna potrzeba pamięci o tamtych trudnych czasach i ich bohaterach to właśnie tak się stanie, że pułkownik Pilecki będzie podniesiony do stopnia generała.

Kiedyś nie mówiło się wiele o żołnierzach wyklętych. Kiedy nastąpił ten przełom w przywracaniu im należnego miejsca w historii najnowszej Polski?

– Myślę, że duże zasługi w przywracaniu pamięci ma przede wszystkim Instytut Pamięci Narodowej, szczególnie za czasów Janusza Kurtyki, kiedy to było przeprowadzanych mnóstwo badań, na podstawie których wydano szereg publikacji naukowych, albumowych.

To one miały wielki wpływ na przywrócenie pamięci o bohaterach czasów komunistycznych. Nie sposób nie wspomnieć też o filmach dokumentalnych. Robią one ogromne wrażenie na ludziach, którzy o tamtych czasach wiedzą niewiele lub wcale. Samo zapoznanie się z życiem, losami tego typu postaci co pułkownik Witold Pilecki wywołuje pozytywne, patriotyczne emocje, ale i chęć działania.

A badania ekshumacyjne w kwaterze na Łączce?

– To z pewnością dalsza konsekwencja. W naszej kulturze szczątki doczesne otaczane są szacunkiem i czcią, w związku z tym te badania i przywrócenie dzięki nim tożsamości wielu żołnierzom niezłomnym również w wyjątkowy sposób działają na wyobraźnię, jak polscy bohaterowie ginęli za Ojczyznę, jak zostali potraktowani po śmierci, by ślad i pamięć o nich zaginęły. To wszystko sprawia, że Polacy są pozytywnie zainspirowani do odniesienia się do dziedzictwa żołnierzy niezłomnych.

Dziękuję za rozmowę.

Marta Milczarska

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl