Spróbuj pomyśleć


Pobierz

Pobierz

Szczęść Boże!

Pomiędzy pierwszym dniem mijającego właśnie tygodnia – niedzielą, podczas której odbierał hołdy wiernych św. Stanisław ze Szczepanowa, biskup i męczennik, a pierwszym dniem następnego tygodnia – Niedzielą Zesłania Ducha Świętego, mamy w kalendarzu dzisiejszy piątek 13. maja, kiedy wspominamy rocznice wydarzeń rangi porównywalnej z biblijną – 99. pierwszego objawienia fatimskiego i 35. zamachu na św. Jana Pawła II. Ten wyjątkowo szczególny czas ukoronuje środa 18. maja uroczystością poświęcenia w Toruniu świątyni p.w. Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II.

Radio Maryja – rozgłośnia narodowo-katolicka o zasięgu ogólnopolskim i światowym ma tysiąc razy po tysiąckroć udowodnione zasługi dla Kościoła i Polski, a tym samym dla całego świata, stąd jest nadzieja, że przynajmniej słuchacze Radia Maryja i ich rozmówcy zdają sobie sprawę z tego jak wielką mocą dysponują wierni za sprawą Ducha Świętego. Ta zupełnie ponadnaturalna i nieogarnięta ludzkim rozumem siła, jaką daje nam Duch Święty zmienia zło w dobro, złych w dobrych, złe rzeczy w dobre. Jak w bajce, w filmie, powieści science fiction, czy w grze komputerowej.  Tamte kreacje są wymysłami ludzi, czarodziejska różdżka przestaje działać, jak tylko zamkniemy książkę, wyjdziemy z kina, wyłączymy telewizor, komputer, smarfona. Dziecinną łatwowierność dorosłych w wytwory ludzkiej wyobraźni, zwłaszcza w propagandzie i reklamie, często kończy katastrofa zderzenia świata wirtualnego ze światem realnym. A tymczasem Duch Święty kształtuje świat realny poprzez ludzi, którzy uwierzyli i poprosili o interwencję. Jakoś mamy problem z używaniem tego argumentu w rozmowach z niewierzącymi i niedowiarkami. A właśnie te dwa majowe tygodnie rozpoczynające się od uroczystości ku czci patrona porządku moralnego w Polsce, jak nazwał św. Stanisława ze Szczepanowa św. Jan Paweł II, a potem od Niedzieli Zesłania Ducha Świętego składają na barki Polaków szczególny ciężar wynikający z roli gospodarzy Światowych Dni Młodzieży w roku Miłosierdzia Bożego. Jest to ciężar do uniesienia jedynie za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II, toteż nie można uznać za przypadek wyboru przez o. Tadeusza Rydzyka terminu poświęcenia wspaniałej świątyni w Toruniu.

Spośród rozlicznych katastroficznych scenariuszy dotyczących Europy, Europejczyków i narodów wyrosłych na europejskich korzeniach najbardziej prawdopodobne wydają się dwa: w perspektywie dalszej – wymarcie, w perspektywie bliższej –  pozbawienie dziewcząt i kobiet prawa do godności naturalnie przysługującego każdej osobie ludzkiej.

Adhortacja Ojca Świętego Franciszka 'Amoris Laetitia’, pokazuje, że Kościół jako wspólnota wiernych może być awangardą przemian mentalności ludzi wszystkich kultur świata, a w szczególności tych, które albo poniewierają kobietami i wymierają, albo osiągają przewagę demograficzną w wyniku zniewolenia kobiet. 'Radość Miłości’ zachęca do dialogu dwojga równouprawnionych małżonków i w żadnej mierze nie marginalizuje biologicznych podstaw prokreacji człowieka. Co Pan Bóg stworzył, jest doskonałe, a skruszony grzesznik zasługuje na miłosierdzie. Tu pojawia się sprawa okoliczności, które doprowadziły do męczeńskiej śmierci św. Stanisława ze Szczepanowa. Jego następcą na tronie biskupim w Krakowie był błogosławiony ks. biskup Wincenty Kadłubek – pierwszy Polak, który spisał dzieje naszej Ojczyzny. Z tekstu Kroniki Polskiej wynika jednoznacznie co następuje: rozłąka par małżeńskich zagraża ich rozpadem w wyniku realizowania poza małżeństwem niezaspokojonych potrzeb, włącznie z potrzebą macierzyństwa. Podobnie cnota panien nie może zbyt długo być wystawiona na próbę czasu. Oto fragment Kroniki Polskiej dot. wydarzeń w domach rycerzy uczestniczących w przedłużającej się wyprawie Bolesława Szczodrego na Ruś: „słudzy nakłaniają żony i córki panów do ulegania swoim chuciom: jedne znużone wyczekiwaniem mężów, inne doprowadzone do rozpaczy, niektóre przemocą dają się porwać w objęcia czeladzi”.  I dalej „…niewiasty, które własnowolnie uległy sługom, poniosły z rozkazania zasłużone kary, gdyż poważyły się na okropny i niesłychany występek, którego nie da się porównać z żadną zbrodnią … „. Dalej bł. ks. biskup Kadłubek odnosi się do wyzutego z miłosierdzia postępowania króla Bolesława, którego nienawiść obróciła się przeciwko rodzinom przeciwników. „Nawet niewiasty, którym mężowie przebaczyli, z tak wielką prześladował potwornością, że nie wzdragał się od przystawiana do ich piersi szczeniąt, po odtrąceniu niemowląt, nad którymi nawet wróg się ulitował! Bo dołożył do tego, iż tępić a nie chronić należy gorszący nierząd. A gdy prześwięty biskup krakowski Stanisław nie mógł odwieść go od tego okrucieństwa, najpierw grozi mu zagładą królestwa, wreszcie wyciąga ku niemu miecz klątwy.” Czyż nie dlatego św. Stanisław jest patronem porządku moralnego w Polsce, iż opowiadał się za miłosierdziem wobec grzesznych i sprzeciwiał się mordowaniu niewinnych?

Jest jeszcze jedno ważne przesłanie wynikające z konfliktu króla Bolesława ze św. Stanisławem, patronem światowych Dni Młodzieży w Krakowie. W 'Kronice Polskiej’ (wg wyd. Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), Kronika  polska, przełożyła i opracowała Brygida Kürbis, Wrocław-Warszawa-Kraków 1992) czytamy: „… kto żyje w plugastwach, coraz więcej się plugawi”. („Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę wyrządzi, i plugawy niech się jeszcze splugawi” Apokalipsa św. Jana 22:11, „qui nocet noceat adhuc et qui in sordibus est sordescat adhuc et iustus iustitiam faciat adhuc et sanctus sanctificetur adhuc” Apocalypsis 22:11) We wcześniejszym przekładzie „Qui in sordibus est, sordescat adhuc” brzmiało (Mistrza Wincentego  zwanego Kadłubkiem, biskupa krakowskiego, Kronika polska …, Kraków 1862) „kto po kale brodzi, skalać się musi”.

Plugawy język, plugawe myśli, plugawe zachowania. Tę prawdę z otchłani wieków powinni przyjąć nie tylko młodzi, nieraz bardzo młodzi ludzie, dosłownie od przedszkola posługujący się językiem z rynsztoka za przykładem polityków sterujących nawą Państwa Polskiego, w tym ministra kultury rządu PO – PSL, który pozwolił plugawą polszczyzną zhańbić wizerunek samego Fryderyka Szopena. W tej sprawie nie podzielam przekonania pana premiera Piotra Glińskiego, że nie był to czyn kryminalny. Wydatkowanie przez Zdrojewskiego środków budżetowych na plugawienie polskości za granicą –  i to w Niemczech – skutkuje znacznie poważniej niż wybryk senator Zdrojewskiej głoszącej przekonanie, że książę Mieszko I głównie „palił i gwałcił”. Uważam, że przedstawiony w Sejmie w mijającym tygodniu wstęp do oceny ośmioletniej władzy PO – PSL to szansa dla skutecznych dla dobra Polski i świata przemyśleń Polaków pod warunkiem, że rodacy wyproszą pomoc Ducha Świętego.

Słuchaczy Radia Maryja i Państwa bliskich pozdrawia dr Zbigniew Hałat, lekarz medycyny specjalista epidemiolog.

Z Panem Bogiem.

(Poza nagraniem: rozszerzenia przekraczające pojemność czasową radiowego felietonu znajdą Państwo na stronie zawierającej teksty felietonów od roku 2005 portalu halat.pl ; tamże przypisy, odnośniki i ilustracje.)

drukuj