facebook.com/corwin.low

[Jestem w Kościele] Mamy prawo do pięknej i godnej liturgii

Kilka dni temu na szczycie Kilimandżaro, najwyższej góry Afryki, była sprawowana Msza Święta w rycie dominikańskim. Ojciec Corwin Low, który Ją celebrował, wniósł ze sobą m.in. ponad 7-kilogramowy przenośny ołtarz oraz wszystkie konieczne paramenty liturgiczne, których w przypadku tego rodzaju liturgii jest niemało. Jakie jednak przesłanie można odczytać z tego wydarzenia? 

Sobór Watykański II w konstytucji o liturgii świętej Sacrosanctum Concilium mówi, że liturgia jest „szczytem, do którego zmierza działalność Kościoła, i jednocześnie jest źródłem, z którego wypływa cała jego moc”. Jakże symboliczne było więc sprawowanie Najświętszej Ofiary, będącej szczytem życia duchowego, na ziemskim szczycie jednej z najpotężniejszych gór świata. Jednak tym, na co warto zwrócić uwagę, jest to, jak wspomniany dominikanin przygotował się do tego wydarzenia. Nie celebrował Eucharystii na pierwszym lepszym kamieniu przykrytym byle jakim obruskiem, co zdarza się przecież w bez porównania lepszych warunkach, szczególnie w przypadku rozmaitych duszpasterstw i wspólnot. O. Low miał na sobie ponadto godny, piękny ornat i nie zasłaniał się tym, że nie ma jak go ze sobą zabrać. Na drugim biegunie są księża (oczywiście nie wszyscy), którzy z jakiegoś powodu gustują w tandetnych ornatach, a do koncelebracji nawet ich nie zakładają.

Krótko mówiąc – jakiż kontrast widać między postawą tego dominikanina-alpinisty a tym, co reprezentują sobą kapłani, którzy z lenistwa, nieświadomości, lekceważenia (niewłaściwe skreślić) nie przykładają należytej uwagi do celebracji Najświętszej Ofiary. Przecież cześć, z jaką jest sprawowana Msza Święta może być najbardziej przemawiającą do serca katechezą, nierzadko wartą więcej niż wiele kazań. To właśnie przepisy liturgiczne służą temu, aby jak najdoskonalej wyrazić te przekraczające ludzki rozum Święte Tajemnice.  Ci, którzy dbają o to, aby były przestrzegane, nie są wbrew opiniom niektórych faryzeuszami, ale w ten sposób ukazują swoją miłość do Kościoła, jak to napisał św. Jan Paweł II w encyklice „Ecclesia de Eucharistia”.

Troska o godność i piękno liturgii jest dzisiaj jednym z najważniejszych wyzwań dla Kościoła. W dobie plagi nadużyć liturgicznych obecnych w zreformowanej Mszy, a także Jej banalizacji, konieczne jest obudzenie świadomości i pobożności liturgicznej oraz coś na kształt nowego ruchu liturgicznego.

Kilka miesięcy temu metropolita warmiński ks. abp Józef Górzyński, członek Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, wydał dokument pod nazwą „Sugestie dla Biskupów diecezjalnych w sprawie Traditionis Custodes”. Jest to refleksja nad papieskim motu proprio ograniczającym liturgię trydencką wraz ze wskazówkami, jak je stosować. Bez żadnego wahania powiem, że dokument ks. abp. Górzyńskiego powinien być traktowany jako programowy ws. podejścia do liturgii w Polsce. Zauważa on problem nadużyć liturgicznych i wskazuje, że należy je skutecznie likwidować. Szczególnie istotny jest postulat metropolity warmińskiego, aby upowszechnić wzorcowe liturgie w odnowionej formie. Wzorcowe, a więc zgodne z nauczaniem Soboru Watykańskiego II: z wykorzystaniem śpiewu gregoriańskiego, języka łacińskiego w stałych częściach Mszy, z właściwym doborem modlitw eucharystycznych oraz z użyciem pięknych, godnych szat i paramentów liturgicznych. Takie celebracje powinny się odbywać we wszystkie niedziele i święta w katedrach, bazylikach i sanktuariach każdej diecezji.

Co więcej, zdaniem ks. abp. Górzyńskiego „zaniedbania w materii użycia języka łacińskiego i śpiewu gregoriańskiego w liturgii oraz tolerowanie nadużyć w celebracji Eucharystii i sakramentów, mogą być powodem zaciągnięcia winy ze strony pasterzy za zgorszenie tych wiernych, którzy mają prawo do swojej liturgii we własnym Kościele”. Cóż więcej dodać. Należy podziękować ks. arcybiskupowi za te słowa, ale zarazem naciskać na realizację zapowiedzi i modlić się o to, aby Najświętsza Ofiara była zawsze sprawowana z największą czcią i godnością, gdyż to największy skarb, jaki pozostawił nam Jezus Chrystus.

 

Wojciech Grzywacz/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl