[JESTEM W KOŚCIELE] Nikt nie szanuje wolności człowieka tak jak Kościół
Jednym z najczęstszych zarzutów w kierunku Kościoła jest to, że ogranicza on ludzką wolność. W powszechnej świadomości takie spojrzenie jest niestety bardzo mocno zakorzenione. Problem jednak nie tkwi w Kościele (bo przecież nikt nie jest zmuszany do wiary z pistoletem przy głowie, ani nie ma katolickiej policji, która pilnowałaby np. przestrzegania przykazań), lecz w karykaturalnym przedstawieniu wolności. Tak, Kościół jest przeciwnikiem fałszywie rozumianej wolności, przeciwko swawoli, a to dlatego, że tak definiowana wolność koniec końców zniewala człowieka, jest trucizną owiniętą w złoty papierek.