Zmiany kadrowe w Prawie i Sprawiedliwości

Prawo i Sprawiedliwość wprowadza zmiany kadrowe w partii. Dotyczą stanowisk szefa klubu parlamentarnego i sekretarza generalnego.

PiS wprowadza zmiany kadrowe. Premier Mateusz Morawiecki potwierdził medialne doniesienia. Dotychczasowy minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zostanie nowym szefem klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie.

– Rzeczywiście jako kierownictwo poprosiliśmy pana ministra Mariusza Błaszczaka, żeby podjął się tej roli – poinformował szef rządu.

Polityk zastąpi na tym stanowisku wicemarszałka Sejmu, Ryszarda Terleckiego, który szefem klubu PiS był od 2015 roku. Jednak dla obecnego szefa MON kierowanie klubem partyjnym nie będzie niczym nowym, ponieważ piastował już tę funkcję od 2010 do 2015 roku. Był wtedy dobrze oceniany przez kolegów z ugrupowania. Na takie same dobre efekty liczą posłowie Piotr Uściński i Paweł Sałek.

– Mariusz Błaszczak jest bardzo sprawnym politykiem, ideowym, który zawsze dla Polski dobrze służył, wobec czego jestem szczęśliwy, że będzie szefem klubu parlamentarnego w nowej kadencji – stwierdził Piotr Uściński.

– Uważam, że to jest dobra osoba do tego, żeby prowadzić sprawy klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Bardzo doświadczony, rzeczowy, konkretny – ocenił Paweł Sałek.

Ścisłe władze partii wytypowały również swoich kandydatów na wicemarszałków obu izb w nowej kadencji. W Senacie będzie to Stanisław Karczewski, a w Sejmie Elżbieta Witek, czyli dotychczasowa marszałek izby niższej. Ciężka praca Elżbiety Witek musi być kontynuowana – zaznaczył poseł Radosław Fogiel.

– Zapoczątkowała bardzo wiele ważnych aktywności, chociażby takich jak format kobiet-szefów parlamentów. To miało duży oddźwięk międzynarodowy – zwrócił uwagę.

Choć Zjednoczona Prawica wygrała wybory parlamentarne po raz trzeci z rzędu, to w partii mówi się o niewystarczającej mobilizacji w regionalnych strukturach. Odpowiadał za nie sekretarz generalny PiS, Krzysztof Sobolewski, który podał się do dymisji.

– Czuje on swoją odpowiedzialność i to jest właśnie tego rodzaju ruch – wyjaśnił dr Zbigniew Kuźmiuk, poseł-elekt PiS.

Nie wskazano jeszcze kolejnego sekretarza generalnego. Bez odpowiedniej osoby na tym miejscu trudno będzie przeprowadzić szybkie i dogłębne zmiany w partyjnych dołach, a bez tych reform nie ma co myśleć o skutecznej kampanii samorządowej, do której PiS zaczyna się przygotowywać.  Zjednoczona Prawica uzyskała w wyborach parlamentarnych ponad 7,5 miliona głosów. To znak, abyśmy poszli do wyborów samorządowych zjednoczeni – uważa poseł-elekt Andrzej Śliwka.

– Jesteśmy zwarci, chcemy działać dalej dla Polski. Nie widzę innej możliwości, żeby iść do kolejnych wyborów, jak nie pod szyldem Prawa i Sprawiedliwości, a pod sztandarem Zjednoczonej Prawicy i naszym liderem Jarosławem Kaczyńskim – zaznaczył polityk.

W wyborach samorządowych ścierają się nie tylko politycy partyjni, ale i silne jednostki terenowe, dlatego – zdaniem prof. Mieczysława Ryby, historyka i politologa – przed wyborami trzeba pamiętać o jednej podstawowej rzeczy.

– O możliwościach koalicyjnych. Trzeba szukać zawsze wariantowego rozwiązania koalicyjnego. Jak widać, to jest bardzo ważne, bo czasem można wygrać wybory i przegrać władzę – podkreślił ekspert.

Kadencję samorządu wydłużono do 30 kwietnia 2024 r. Zgodnie z przepisami wybory samorządowe mogą odbyć się w 3 terminach. Są to kolejno: 7, 14 lub 21 kwietnia.

TV Trwam News