Wznowienie śledztwa ws. Millera
Śledztwo, dotyczące domniemanego niedopełnienia obowiązków i niewłaściwego nadzoru nad Biurem Ochrony Rządu w kwietniu 2010 roku przez ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera zostanie wznowione. Taką decyzję podjął dziś Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów.
Przypomnijmy, że we wrześniu tego roku Prokuratura Warszawa-Praga nakazała umorzenie postępowania w tej sprawie. Prokuratura uznała wtedy, że w działaniu Jerzego Millera brak było cech przestępstwa, zaś nadzór nad BOR polegał w zasadzie na ewentualnej możliwości zmian w kierownictwie Biura.
Z takim stanowiskiem prokuratury nie zgodzili się Marta Kaczyńska oraz Jarosław Kaczyński, którzy złożyli zażalenia w tej sprawie.
Mówi Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego.
– Generałowi Bielawnemu ta sama prokuratura postawiła zarzut ponad 20-tu uchybień; bardzo poważnych, bardzo istotnych, obniżających rangę wizyty. Można powiedzieć, że ochrona pana prezydenta Kaczyńskiego – 10 kwietnia ze strony BOR-u – w ogóle nie była zapewniona. Jeżeli ta sama prokuratura do Ministra Spraw Wewnętrznych Cichockiego napisała w drodze sygnalizacji pismo, że tak źle było i jest w Biurze Ochrony Rządu za czasów generała Janickiego, to sąd nie znalazł wyrozumienia dlaczego prokuratura nie przyjrzała się w sposób wystarczający temu, dlaczego organ nadzorczy, jakim jest Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji nie zapobiegł takim nieprawidłowością w strukturach BOR – powiedział Piotr Pszczółkowski.Poseł Mariusz Błaszczak, przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS mówi, że szczególnie ważna jest dzisiejsza decyzja o przesłuchaniu Jerzego Millera, który w 2010 roku pełnił funkcję szefa MSWiA.
– Minister Jerzy Miller nadzorował działalność Biura Ochrony Rządu, a więc powinien kontrolować tę działalność i powinien nią współkierować. Przecież nie ulega żadnej wątpliwości, że BOR było nieobecne na lotnisku w Smoleńsku i w związku z tym, ponosi odpowiedzialność za te tragiczne wydarzenia, jakie miały miejsce 10 kwietnia 2010 roku. Ta decyzja sądu stawia też w innym świetle postawę ministra Jerzego Millera, byłego przewodniczącego Komisji ds. Badania Wypadków Lotniczych, a więc był on poniekąd sędzią we własnej sprawie – powiedział pos. Mariusz Błaszczak.Oprócz Jerzego Millera sąd nakazał przesłuchać także byłego wiceszefa MSWiA Adama Rapackiego oraz poprzednich ministrów tego resortu z lat 2004 – 2010. Ma to pomóc przeprowadzić szeroką analizę prawną zagadnienia nadzoru nad Biurem Ochrony Rządu.
Dźwięk; 18.12.12 Y STRONA Pszczółkowski
Wypowiedź pos. Mariusza Błaszczaka
RIRM