fot. twitter.com/Kombatanci

Wstydliwe dziedzictwo niemieckich firm

Największe niemieckie firmy prowadzące działalność w Polsce uchylają się od obowiązku informowania o tym, że czerpały korzyści ze zbrodniczej polityki państwa niemieckiego wobec naszego kraju podczas II wojny światowej. To jedna z konkluzji raportu, jaki przedstawiła Fundacja „Łączy nas Polska”. Jej prezes Natalia Nitek-Płażyńska powiedziała, że Fundacja wysłała zapytania m.in. do takich firm jak: Hugo Boss, Dr. Oetker, Bayer, BMW czy Mercedes-Benz.

Zapytania dotyczyły tego, w jaki sposób firmy te informują o swojej przeszłości oraz jak wzbogaciły i zdobyły pozycję rynkową, a także czy informują o zbrodniach popełnionych przez ich przodków na Polakach w latach 1939-1945.

Uzyskane odpowiedzi lub ich brak są podstawą raportu Fundacji. Natalia Nitek-Płażyńska wskazała, że niemieckie firmy nie chcą mówić o tym, jak wzbogaciły się poprzez współpracę z nazistowskim aparatem opresji względem Polski.

Firmy te lekceważą ciążący na nich obowiązek informowania o swojej przeszłości. Część z tych firm nie odpowiedziała na nasze pytania, część z nich lekceważy to poprzez brak jakichkolwiek stosownych informacji na swoich stronach internetowych. Firma Dr. Oetker w 1936 r. przejęła budynki w Gdańsku Oliwie. To był budynek, który przynależał do Żydów. Była to firma produkująca opakowania – zauważyła Natalia Nitek-Płażyńska.

Natalia Nitek-Płażyńska dodała, że Dr. Oetker w 1937 r. otrzymała tytuł ,,Wzorowej nazistowskiej firmy”. Informacji o tym nie ma na jej stronie.

Gdańska radna Prawa i Sprawiedliwości, Barbara Imianowska, na briefingu Fundacji „Łączy nas Polska” stwierdziła, że nasi przodkowie zasługują na to, aby prawda historyczna ujrzała całkowity zakres straty moralnej i finansowej Polaków.

RIRM

drukuj