Władimir Putin szuka poparcia w Afryce
Afrykańscy przywódcy wzywają Rosję do wznowienia umowy zbożowej. Prezydent Egiptu, aby zademonstrować niezadowolenie, spóźnił się na spotkanie z Władimirem Putinem.
Rosja zawiesiła swój udział w umowie zbożowej. Dokument ten w ubiegłym roku został zawarty przy udziale ONZ i Turcji. Dzięki umowie zboża i nawozy z Ukrainy można było bezpiecznie eksportować przez Morze Czarne. W Sankt Petersburgu podczas szczytu afrykańscy przywódcy naciskali na prezydenta Rosji, aby odnowił porozumienie w sprawie eksportu ukraińskiego zboża.
– Z niecierpliwością czekam na osiągnięcie porozumienia w sprawie umowy zbożowej, która uwzględni potrzeby i interesy wszystkich zainteresowanych stron, kładąc kres ciągłemu wzrostowi cen zboża – mówił prezydent Egiptu.
Egipt jest jednym z kluczowych nabywców zboża przez szlak Morza Czarnego. Prezydent Egiptu demonstracyjnie spóźnił się na spotkanie z Putinem.
🇷🇺🇪🇬
Putin oczekujący na prezydenta Egiptu, Abdula-Fattaha Al-Sisiego. pic.twitter.com/PvsFSjTjzb— WarNewsPL (@WarNewsPL1) July 27, 2023
Władimir Putin chce rozszerzyć swoje wpływy właśnie w krajach afrykańskich i próbuje je przekupić. Zaoferował Afryce, że zastąpi ukraińskie zboża. Sześciu afrykańskim państwom obiecał przekazanie 25-50 tys. ton darmowego ziarna. Chodzi o Zimbabwe, Burkinę Faso, Mali, Somalię, Republikę Środkowoafrykańską oraz Erytreę.
– Rezultatem naszej pracy jest solidny pakiet dokumentów. Po pierwsze, zwrócę uwagę na „deklarację petersburską”. Mówi ona o strategicznym, długoterminowym partnerstwie między Rosją a krajami afrykańskimi – mówił Władimir Putin.
Ofertę Władimira Putina dotyczącą zboża już odrzuciło Zimbabwe. Przewodniczący Unii Afrykańskiej powiedział, że propozycje rosyjskiego przywódcy nie są wystarczające. Oczekiwał zawieszenia broni. Choć słowa, jakich użył, pokazują, że Moskwa wciąż wywiera duży wpływ na Afrykę.
– Musimy osiągnąć zawieszenie broni. Chcemy uniknąć czegoś nieprzewidywalnego. Im dłużej to trwa, tym bardziej staje się nieprzewidywalne. Prezydent Putin powiedział nam, że jest gotowy do dialogu i znalezienia rozwiązania. Teraz musimy przekonać drugą stronę – mówił przewodniczący Unii Afrykańskiej, Azali Assoumani.
Wcześniej Biały Dom uznał, że zawieszenie broni będzie jedynie sankcjonowało rosyjski podbój, a w przyszłości pozwoli Rosji na przygotowanie kolejnych ataków na Ukrainę. Nie jest tajemnicą, że Kreml mocno destabilizuje sytuację w Afryce, skąd pozyskuje surowce. Angażuje się w lokalne konflikty i podsyca antyzachodnie nastroje. Spotkanie w Petersburgu to drugi szczyt Rosja-Afryka. Poprzedni odbył się w 2019 roku w Soczi.
TV Trwam News