Wdzięczność za trud pracy nauczycieli
Dziś obchodzimy Dzień Edukacji Narodowej. Choć w większości w formie zdalnej, do nauczycieli, wychowawców, pedagogów, wszystkich pracowników oświaty popłynęły dziś gorące życzenia.
Dzień Edukacji Narodowej to święto nauczycieli, wychowawców i pedagogów.
– Dziękujemy za trud i zaangażowanie, z jakim wykonują Państwo swoją pracę – napisała para prezydencka.
Pracownikom oświaty dziękował dziś minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Szef resortu edukacji uhonorował nauczycieli i osoby szczególnie zasłużone dla oświaty. Odznaczenia państwowe, medale i nagrody z rąk szefa resortu odebrało kilkudziesięciu nauczycieli z całej Polski. Kilkunastu nauczycieli otrzymało honorowy tytuł Profesora Oświaty.
– Myślę, że to dobry moment, by podziękować wszystkim nauczycielom, pracownikom szkół, wszystkim pracownikom administracji, którzy przyczynili się do tego, że szkoła mimo przeszkód epidemicznych mogła funkcjonować normalnie bądź przejść na tryb zdalny – powiedział Dariusz Piontkowski.
Epidemia koronawirusa była i nadal jest ogromnym wyzwaniem dla oświaty w Polsce.
– Wiemy o tym, że są szkoły, które mają zdalne nauczanie, czyli polega ono na pracy online, bądź innej formie przybranej przez nauczycieli w danej placówce. Z tym najbardziej muszą dzisiaj uporać się nauczyciele – mówiła pedagog Agata Tatara.
Edukacja w dobie COVID-19 to nie jedyna bolączka w systemie oświaty.
– Niewątpliwie problemy czy oczekiwania płacowe nadal nie są w pełni zaspokojone. To jest ten postulat, który nadal oczekuje na spełnienie, tak aby nauczyciele mieli pełne poczucie godziwej płacy za niewątpliwie ciężką pracę – wskazał Robert Pieńkowski, nauczyciel historii.
Swoje postulaty w dniu nauczyciela przedstawili politycy opozycji. Testy na obecność koronawirusa dla wszystkich nauczycieli, czy też pozostawienie decyzji o przejściu na nauczenie hybrydowe w rękach dyrektorów – to postulaty KO.
– Żeby to rządzący zadbali dzisiaj o bezpieczeństwo nauczycieli, bezpieczeństwo dzieci – oznajmiła Krystyna Szumilas, poseł KO.
PSL chce, aby rząd kupił tablet dla każdego ucznia.
– Proponujemy program e-tornister – mówił Dariusz Klimczak, poseł PSL.
Przed nami zmiany w resorcie edukacji. Nowy szef Ministerstwa Edukacji i Nauki prof. Przemysław Czarnek, choć jeszcze nie został zaprzysiężony, to jest już bardzo mocno atakowany przez środowiska liberalno-lewicowe.
– Czas na alarm dla edukacji – mówiono w Krakowie na pikiecie przeciwko nominacji prof. Przemysława Czarnka.
Przyszłego ministra mocno atakuje KO.
– Pan Czarnek jest homofobem – mówiła Katarzyna Lubnauer, poseł KO.
Pozytywnie ministra Przemysława Czarnka ocenia poseł Koalicji Polskiej – PSL – Kukiz’15 Jarosław Sachajko.
– To jest jakaś hucpa, próba ataku na posła Przemysława Czarnka. Będzie to dobry minister, który ma kręgosłup moralny, wie, co trzeba zmienić w szkolnictwie – powiedział Jarosław Sachajko.
Właśnie tych zmian obawiają się środowiska liberalno-lewicowe.
– Profesor Czarnek jest poczytywany jako ten, który rozumie zagrożenia ideologiczne, który chciałby je wyeliminować. Dlatego przez środowiska rewolucyjne jest postrzegamy jako zagrożenie – podkreślił prof. Mieczysław Ryba.
Nie da się ukryć, że przed nowym ministrem sporo wyzwań – przyznał szef oświatowej „Solidarności” regionu gdańskiego Wojciech Książek.
– Potrzeba impulsu, dialogu nowego ministra edukacji narodowej. Wyczucia oczekiwań rodziców, tak żeby pogodzić te dwa wielkie interesy: z jednej strony zdrowie uczniów i nauczycieli, z drugiej strony porządną edukację – podsumował Wojciech Książek.
Nowy minister zostanie zaprzysiężony w przyszłym tygodniu.
TV Trwam News