W Legionowie odbyła się nadzwyczajna odprawa kadry kierowniczej MON oraz sił zbrojnych

We wtorek w Wilnie rozpocznie się szczyt NATO. W związku z tym w podwarszawskim Legionowie z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy odbyła się nadzwyczajna odprawa kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych.

Imperialne zakusy Rosji, jej atak a Ukrainę, groźby Władimira Putina dotyczące użycia broni jądrowej, to realne zagrożenia dla Polski, ale i dla całego NATO. Wobec nich nasz kraj nie stoi bezczynnie, ale podejmuje działania, by możliwie jak najlepiej wzmocnić swoje bezpieczeństwo.

– Przede wszystkim dotyczy to procesu modernizacji technicznej sił zbrojnych, którego tempo oraz skala są w ostatnich latach bezprecedensowe. Wyrażam satysfakcję, że modernizacja ma charakter kompleksowy – mówił prezydent Andrzej Duda w Legionowie.

Procesy modernizacyjne polskiej armii są możliwe m.in. dzięki ustawie o obronie Ojczyzny, która stworzyła warunki do zintensyfikowanych działań, by polska armia była nie tylko lepiej wyposażona, ale i liczniejsza.

– Wojsko Polskie liczy 175 tys. żołnierzy, wliczam oczywiście żołnierzy WOT oraz dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, ale jest to – jak sądzę – nasze wspólne osiągnięcie – wskazywał minister obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak.

Polska dysponuje systemami Patriot oraz zestawami rakietowymi HIMARS, które już sprawdzają się w walce z rosyjskim agresorem. Na mocy kontraktów ze Stanami Zjednoczonymi i Koreą Południową na wyposażeniu polskiej armii są m.in. pierwsze czołgi Abrams oraz armatohaubice K9. Niedawno trafiły do nas również pierwsze samoloty FA-50.

– To jest bardzo nowoczesna broń, która daje nam rzeczywiście bardzo silny argument w ręku, jeśli chodzi o odstraszanie – powiedział szef MON.

Nasz kraj inwestuje w polski przemysł zbrojeniowy. Już niedługo na wyposażenie Wojska Polskiego trafią pierwsze egzemplarze Bojowych Wozów Piechoty „Borsuk”.

– Jesteśmy zjednoczeni w rozbudowie i umocnieniu naszych sił zbrojnych w myśl rzymskiej paremii: „Si vis pacem, para bellum”. Nie chcemy wojny, chcemy pokoju, ale chcemy pokoju, który jest ubezpieczony poprzez silną armię – oznajmił premier Mateusz Morawiecki.

Do takiej armii dąży Polska i do podobnych działań na arenie międzynarodowej zachęca partnerów NATO. Najbliższą okazją do tego będzie szczyt Sojuszu w Wilnie.

– W Wilnie będzie dla mnie szczególnym przywilejem reprezentować siły zbrojne zgodnie z najnowszymi sojuszniczymi trendami o najwyższym w NATO poziomie finansowania wynoszącym 3,9 proc. naszego PKB – podsumował prezydent Andrzej Duda.

Szczyt NATO w Wilnie rozpocznie się we wtorek i potrwa do najbliższej środy.

TV Trwam News