Urolog dr Paweł Salwa: Kiedy rak prostaty jest we wczesnym stadium, mamy 90 proc. szans na wyleczenie

Listopad to miesiąc poświęcony profilaktyce tzw. nowotworów męskich, raka prostaty i raka jąder. Rak prostaty może być wyleczony pod warunkiem, że zostanie wcześnie wykryty. Dlatego potrzebne są regularne badania.

Rak prostaty jest jednym z najczęściej występujących nowotworów u mężczyzn. Rocznie raka prostaty wykrywa się u miliona trzystu tysięcy mężczyzn na świecie. Tymczasem tylko co trzeci mężczyzna wykonuje badania w tym kierunku.

– Na wczesnych etapach najczęściej nie powoduje żadnych dolegliwości, czyli mężczyzna czuje się znakomicie zdrowy, znakomicie dobrze i bardzo częstym jest niedowierzanie, że rzeczywiście jest chory – zwrócił uwagę dr n. med. Paweł Salwa, urolog, kierownik oddziału urologii w szpitalu Medicover.

Dlatego nie można czekać z badaniem aż do momentu pojawienia się bólu czy innych objawów – podkreślił lekarz. Na początku potrzebna jest tylko wizyta u specjalisty urologa i proste badanie krwi.

– Wczesne wykrycie jest takie ważne dlatego, że determinuje czy decyduje o tym, jakie mamy szanse na wyleczenie pacjenta. Dopóki ten rak jest jeszcze w prostacie, mamy ogromną – mniej więcej 90-procentową – szansę na całkowite wyleczenie pacjenta, więc (jak na chorobę nowotworową) jest to perspektywa znakomita – tłumaczył urolog.

Sytuacja wygląda gorzej, gdy dojdzie do przerzutu. Jeden przerzut powoduje, że szanse na wyleczenie spadają aż do 40 procent. Dziś usunięcie nowotworu prostaty może być bardzo mało inwazyjne. Dzieje się tak dzięki technologii robota medycznego da Vinci. Urządzenie pozwala na wykonanie precyzyjnych cięć, które pozwalają na operowanie małych struktur nawet rzędu 1 mm. Jednak – jak podkreśla dr Paweł Salwa – sam robot nie wystarczy.

– Jeśli już mamy ten idealny układ, czyli doskonałe narzędzie, jakim jest robot, doświadczonego operatora z zespołem, to mamy większą szansę na wyleczenie, większą szansę na powrót do normalnego funkcjonowania, oddawania, trzymania moczu i do sprawności seksualnej. Te różnice są bardzo istotne dla pacjenta – zaznaczył kierownik oddziału urologii w szpitalu Medicover.

Operacja przy użyciu robota da Vinci to mniejszy ból, mniejsze ryzyko powikłań, krótszy czas gojenia się rany i szybszy powrót do zdrowia. Jednak w Polsce wiele nowoczesnych metod leczenia, w tym także zabieg z robotem da Vinci, nie podlega refundacji.

TV Trwam News