Umiarkowany optymizm hodowców norek po zapowiedzi prezydenta dotyczącej tzw. Piątki dla zwierząt
Hodowcy norek wypowiedź prezydenta dotyczącą tzw. Piątki dla zwierząt odczytują z optymizmem. Zwracają jednak uwagę, że wciąż, także z ust głowy państwa, padają słowa o likwidacji całej branży. W rozmowie z TV Trwam Szczepan Wójcik z Instytutu Gospodarki Rolnej podkreśla, że działania obozu władzy już teraz odbijają się na rolnikach.
Absolutnie nie zgadzam się z tą ustawą, zrobię wszystko, by nie dopuścić wejścia jej przepisów w życie; przepisy zostały źle przygotowane, w złym czasie – oświadczył prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do tzw. Piątki dla zwierząt. [czytaj więcej]
– Cały czas mówi się o zamknięciu branży hodowli zwierząt futerkowych, co nas, rolników, nas hodowców, optymizmem nie napaja. Jest nam bardzo przykro z tego powodu, że w dobie pandemii, ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego, kiedy zamyka się branża po branży w Polsce, cały czas rząd myśli o tym, żeby zamknąć jedną z ważniejszych gałęzi polskiego rolnictwa (…). Banki, słysząc tego typu zapowiedzi, już wypowiedziały niektórym hodowcom kredyty, zmuszając ich tym samym do wcześniejszej spłaty – wskazał Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej i hodowca norek.
TV Trwam News