UE każe wybić miliony zwierząt hodowlanych w Polsce?
Blisko 3 mln sztuk trzody chlewnej będą musieli wybić polscy rolnicy, jeśli Unia Europejska zaostrzy przepisy ws. emisji, m.in. metanu i związków azotowych – informuje „Nasz Dziennik”.
Dyrektywa w tej sprawie ma być głosowana podczas rozpoczynającej się 26 października sesji Parlamentu Europejskiego. Szkodliwe związki powstają zwłaszcza w gospodarstwach hodujących bydło i trzodę chlewną.
To zła wiadomość dla Polskiego rolnictwa, już teraz dotkniętego poważnym kryzysem – powiedział europoseł PiS-u Zbigniew Kuźmiuk.
– Jeżeli Polska przyjmie szybką ścieżkę dochodzenia do limitów wynegocjowanych w pakiecie klimatycznym, to rzeczywiście grozić nam będą ograniczenia w produkcji zwierzęcej – głównie ograniczenie dotyczące ilości bydła mięsnego, ale także trzody chlewnej. Te rozwiązania przyniosą poważne konsekwencje i ze zdziwieniem odbieram to, że minister rolnictwa na kolejnych posiedzeniach rady nie zablokował tych przedsięwzięć forsowanych przez Komisję Europejską – ocenił europoseł Zbigniew Kuźmiuk.
Grupa EKR w Parlamencie Europejskim w całości będzie głosowała przeciwko tej dyrektywie, ale najprawdopodobniej zarówno Chadecja jak i socjaliści ten dokument poprą – dodał Zbigniew Kuźmiuk.
W myśl unijnych propozycji Polska byłaby zmuszona do znacznego zmniejszenia pogłowia bydła i trzody. W pierwszym przypadku redukcja stad byłaby na poziomie ok. 25 proc., co oznacza wybicie 1,5 mln zwierząt.
W przypadku świń hodowla ma spaść nawet o 12 proc., czyli o 1,4 mln sztuk. Proces ten byłby rozłożony na kilkanaście lat – do roku 2030.
RIRM