UE chce przejąć kontrolę nad zbrojeniem państw członkowskich
Unia Europejska chce przejąć kompetencje państw członkowskich w dziedzinie obronności. Temat był omawiamy podczas unijnego szczytu w Brukseli.
Przyspieszenie rozwoju europejskiego przemysłu obronnego – to jeden z głównych tematów unijnego szczytu. Liderzy państw rozmawiali m.in. o tzw. „Białej Księdze” na temat obronności. Plan dozbrajania Europy zakłada pożyczki w wysokości 150 mld euro, o które będą mogły wnioskować kraje członkowskie oraz Ukraina, a także m.in. Szwajcaria i Norwegia.
– Zaproponowaliśmy nowy instrument, nazywamy go SAFE, czyli działanie na rzecz bezpieczeństwa dla Europy. Wspólne zamówienia i współpraca są w grze. Chcemy wydawać więcej razem i chcemy wydawać lepiej – mówiła Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.
W konkluzjach zapisano, że te działania będą uzupełnieniem NATO. W praktyce będzie to wyglądało tak, że to Bruksela będzie decydowała kto, od kogo i ile sprzętu będzie mógł kupić. „Biała Księga” to także powołanie Europejskiej Unii Obronnej niezależnej od NATO.
– Zasadniczo mamy teraz strategię całkowitego ponownego uzbrojenia Europy. Innymi słowy: ponownego wyposażenia siebie i odzyskania pełnej niezależności w ciągu najbliższych pięciu lat – zaznaczył Emmanuel Macron, prezydent Francji.
Oprocentowanie unijnych kredytów na obronność wyniesie 3,3 procent. 65 proc. środków będzie wydawanych na komponenty pochodzące wyłącznie z Unii Europejskiej.
– To da czas na uczenie się i stopniowe budowanie wciąż jeszcze ograniczonej kultury wspólnych zamówień, zwłaszcza w obszarze obronność – podkreślił Piotr Serafin, komisarz ds. budżetu
Piotr Serafin przekonuje, że Polska może być jednym z największych beneficjentów zamówień obronnych Unii Europejskiej. Unijny mechanizm obronny doprowadzi jednak do tego, że Unia przejmie kontrolę nad zbrojeniem państw członkowskich.
– To, co jest w tej chwili proponowane, to jest uruchomienie dynamiki politycznej. Dynamiki, której życzy sobie znaczna część Unii Europejskiej, a przede wszystkim dwa największe państwa. Nazywa się je niesłusznie „mocarstwami”. Dynamiki, która będzie prowadziła do co najmniej wielkiego osłabienia, a być może wręcz do likwidacji NATO – zauważył Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
Opozycja cały czas ostrzega przed planem powstania NATO-bis w ramach Unii Europejskiej. Tak zwana Biała Księga w obszarze obronności uwzględnia polski projekt – „Tarczę Wschód”. Nasze władze nie są jednak w stanie podać, ile środków Unia przeznaczy na ten cel. Co więcej, „Biała Księga” nie przesądza o finansowaniu projektu tarczy. Brakuje w niej takiej deklaracji.
TV Trwam News