fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] Wicemin. K. Ciecióra: Na handlu ukraińskim zbożem zarabiają firmy z Niemiec czy Holandii. My się na to nie godzimy

Na handlu ukraińskim zbożem bardzo dużo zarabiają firmy z Niemiec, Holandii i to one bardzo chcą utrzymać ten stan rzeczy, jaki jest dzisiaj. Natomiast my się na to nie godzimy, stąd niejednokrotnie występowaliśmy do Komisji, żeby zmienić warunki gry, żeby cło i zasady, które dzisiaj obowiązują, były bardziej urealnione do sytuacji, w jakiej znajduje się Polska. Warto podkreślić, że to nie tylko my jako Polska wystąpiliśmy z takim apelem, bo dołączyły do nas Bułgaria, Węgry, Rumunia i kilka innych państw, z którymi budujemy koalicję wsparcia w tym temacie i na pewno nie będziemy sami – powiedział Krzysztof Ciecióra, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi, Henryk Kowalczyk, spotkał się z rolnikami przy okrągłym stole [czytaj więcej].

– To były dobre rozmowy. Trzeba tutaj podziękować wszystkim uczestnikom tego spotkania, ponieważ udało się zachować merytoryczny, bardzo konkretny ton rozmów. Rolnicy mówili głównie, co ich boli, o stanie faktycznym i o tym, jakie działania podjęło ministerstwo oraz przedstawiliśmy konkretne rozwiązania, które będą w najbliższym czasie realizowane, czyli w ciągu najbliższych tygodni – mówił Krzysztof Ciecióra.

Jak zaznaczył wiceminister, odpowiadając na głosy rolników, Rada Ministrów przyjęła uchwałę wzywającą Komisję Europejską do przywrócenia ceł na granicy polsko-ukraińskiej.

– Chodzi o unormowanie sytuacji, która de facto została nam narzucona decyzją Komisji Europejskiej, więc ta uchwała została podjęta. Będziemy ją przekazywać dalej do Komisji. Mamy zgodę na przekazanie 600 mln zł dla polskich rolników celem dopłaty do każdej tony, którą sprzedali od 15 grudnia, aby zniwelować straty. Natomiast mamy też świadomość tego, że ta pomoc została zaprojektowana około pięciu tygodni temu. W tym czasie zmieniła się sytuacja, dlatego zapowiedzieliśmy, że do tej puli dorzucamy jeszcze 520 mln złotych. To będą pieniądze, które obejmą swoim wsparciem rzepak i inne gatunki zbóż, nie tylko pszenicę i kukurydzę, więc dzisiaj dla rolników na stole leży 1 mld 120 mln zł, które będziemy w najbliższym czasie uruchamiać – zapewnił polityk.

Dodał również, że dla rolników popłynie pomoc także w formie kredytów płynnościowych.

– Chcemy dopłacić do odsetek do kredytów. Jest to bardzo ważne i wysokie wsparcie, bo chcemy na ten cel przekazać 10 mld zł, tak żeby rolnicy mieli około dwóch procent odczuwalnych kosztów tego kredytu. To też jest jeden z podstawowych postulatów, który był zgłaszany przez środowiska rolnicze, z którymi rozmawialiśmy przez ostatnie miesiące, z którymi cały czas jesteśmy w dialogu – wyjaśnił.

Jak zaznaczył Krzysztof Ciecióra, podjęto działania, aby zwiększyć kontrole fitosanitarne na granicy.

– Chciałbym uspokoić wszystkich tych, którzy dostają informacje z różnych źródeł, że te kontrole są za słabe albo ich nie było – absolutnie do tego nie doszło. Kontrolowaliśmy zboże na każdym etapie, na każdym kroku i każda tona, która wjeżdżała, była kontrolowana. Natomiast dzisiaj dodatkowo wzmacniamy, wprowadzamy kolejne kontrole, które mają trochę zmniejszyć presje tego zboża, które do nas wpływało – dodał.

Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi zwrócił uwagę, że jako resort „od samego początku zgłaszał KE, która podjęła decyzję o zdjęciu cła na ukraińskie zboże, że potrzebuje wsparcia.”

– Nigdy realnie nie uzyskaliśmy pomocy od KE, a niestety ona jest tak skonstruowana, że dopiero kiedy pojawia się bardzo poważny problem i kryzys, to dopiero wtedy zaczyna przyklaskiwać naszym postulatom. Trzeba też pamiętać, że na handlu ukraińskim zbożem bardzo dużo zarabiają firmy z Niemiec, Holandii i to one bardzo chcą utrzymać ten stan rzeczy, jaki jest dzisiaj. Natomiast my się na to nie godzimy, stąd niejednokrotnie występowaliśmy do Komisji, żeby zmienić warunki gry, żeby cło i zasady, które dzisiaj obowiązują, były bardziej urealnione do sytuacji, w jakiej znajduje się Polska. Warto podkreślić, że to nie tylko my jako Polska wystąpiliśmy z takim apelem, bo dołączyły do nas Bułgaria, Węgry, Rumunia i kilka innych państw, z którymi budujemy koalicję wsparcia w tym temacie i na pewno nie będziemy sami – podkreślił.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl