[TYLKO U NAS] Prof. J. Kawecki: Sprawozdanie KRRiT liczy ponad 200 stron. Chcieliśmy w nim pokazać wszystkie problemy, które stają się ważnymi problemami w zapewnieniu ładu medialnego

Samo sprawozdanie liczy ponad 200 stron. Chcieliśmy w nim pokazać wszystkie problemy, które stają się ważnymi problemami w zapewnieniu ładu medialnego. Na razie wszyscy myślą głównie o radiu i telewizji, ale nie tylko tam jest przekaz medialny. Jednym z ważnych obszarów jest internet, ale także w tych przekazach medialnych są nadal informacje drukowane, czyli dzienniki, tygodniki, miesięczniki – mówił prof. Janusz Kawecki, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w piątkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Na czwartkowych obradach Sejmu jednym z punktów było przedstawienie przez KRRiT sprawozdania ze swojej działalności za 2019 rok wraz z informacją o podstawowych problemach radiofonii i telewizji w poprzednim roku. [więcej]

https://twitter.com/KancelariaSejmu/status/1286342713219125249

Gość Radia Maryja zaznaczył, że po raz pierwszy sprawozdanie jest tak obszerne i zawarte w nim jest to, o czym dyskutowano po sprawozdaniach z lat poprzednich.

– Samo sprawozdanie liczy ponad 200 stron. Chcieliśmy w nim pokazać  wszystkie problemy, które stają się ważnymi problemami w zapewnieniu ładu medialnego. Na razie wszyscy myślą głównie o radiu i telewizji, ale nie tylko tam jest przekaz medialny. Jednym z ważnym obszarów jest internet, ale także w tych przekazach medialnych są nadal informacje drukowane, czyli dzienniki, tygodniki, miesięczniki i to wszystko w tym całościowym ujęciu wszystkich rynków zawarliśmy w informacji, która tradycyjnie jest dołączana do sprawozdania za dany rok. Oprócz tego sprawozdania jest jeszcze zbiór, który dotyczy informacji o obszarze medialnym w Polsce, bo on się odnosi głównie do tego, co się dzieje w Polsce. Już nie podnosimy w tym opracowaniu odniesień do światowych zagadnień i trendów w tym zakresie – powiedział członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Prof. Janusz Kawecki zwrócił uwagę, że „jest to najpełniejsze sprawozdanie, bowiem dołączyliśmy do niego to, co często pojawia się jako informacja –niekiedy w mediach, niekiedy pomiędzy ludźmi – jak to jest z tą koncentracją mediów w Polsce i dołączone zostały wykresy pokazujące zasięgi oraz własności mediów”.

– W informacji dołączonej do sprawozdania zamieściliśmy szczątkową, ale w kilku tabelach mieszczącą się, informację, która pozwala na ocenę tzw. krzyżowej koncentracji. Jeśli ktoś ma telewizję i rozpatrywany jest na rynku telewizyjnym czy sytuuje się w tej koncentracji, to pokazujemy, że ma także własność w rynku radiowym, w innych obszarach – w internetowym, prasowym, w reklamie. Spojrzenie krzyżowe jest bardzo istotne. Jest duża dekoncentracja mediów w Polsce w różnych rynkach i taki stan zastaliśmy na początku naszej kadencji. W kolejnych latach staraliśmy się go trochę poprawić, ale nie jesteśmy wyposażeni jako Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w uprawnienia wynikające z ustawy (Ustawa z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji – red.) kiedy moglibyśmy to robić skutecznie – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

Członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zaznaczył, że udział największych 4 nadawców nie powinien być większy niż 50 proc. udziałów. Wtedy jeszcze można mówić, że nie ma zagrożenia dla pluralizmu – dodał.

Sprawozdanie KRRiT zostało poddane dyskusji. Parlamentarzyści w większości zapoznali się z treściami dokumentu w pełni i najczęściej odnosili się oraz krytykowali telewizję publiczną.

– Gdyby zapoznali się szczegółowo, jakie uprawnienia ma Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w zakresie odniesienia do mediów publicznych, to zrozumieliby, że zarzuty nie są kierowane we właściwym kierunku, że uprawienia, które chcieliby wpisać w rolę KRRiT, nie są w jej posiadaniu.  Chociażby to, że dlaczego pluralizmu nie ma w mediach publicznych, w telewizji publicznej. Taki zarzut kilka osób występujących wczoraj w dyskusji plenarnej podejmowało. Niech sobie spojrzą do art. 53 Ustawy o radiofonii i telewizji i zobaczą, za naruszenie jakich artykułów ustawy, KRRiT może karać. (…) Najczęściej we wczorajszej dyskusji odnoszono się głównie do programów informacyjnych i publicystycznych – podsumował prof. Janusz Kawecki.

W Toruniu jest [Centrum Monitorowania Dyskursu Publicznego], z którego – jak wskazał prof. Janusz Kawecki – Krajowa Radia Radiofonii i Telewizji także korzysta, gdyż jest to organ niezależny.

Całą rozmowę z udziałem prof. Janusz Kaweckiego z piątkowych „Aktualności dnia” można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl