fot. Marcin Lubnau

[TYLKO U NAS] Prof. J. Hilszczański: Aby wypełnić cele unijnej strategii na rzecz bioróżnorodności w polskich lasach, potrzebna jest czynna ochrona wielu gatunków i siedlisk

Polskie lasy przez stulecia były pod pośrednim lub bezpośrednim wpływem człowieka, który kształtował ich przyrodę. Aby wypełnić cele unijnej strategii na rzecz bioróżnorodności w polskich lasach, potrzebna jest czynna ochrona wielu gatunków i siedlisk – podkreślał prof. Jacek Hilszczański, dyrektor Instytutu Badawczego Leśnictwa, podczas konferencji „Europejski Zielony Ład a interes Polski” w WSKSiM w Toruniu.

Prof. Jacek Hilszczański był jednym z prelegentów konferencji „Europejski Zielony Ład a interes Polski” w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Dyrektor Instytutu Badawczego Leśnictwa wygłosił referat na temat: „Green Deal a leśnictwo”.

– Lasy zajmują bardzo poczesne miejsce w unijnej strategii. Ale są tam zagadnienia, które dla mnie – dla człowieka zajmującego się ekologią lasów, ochroną przyrody leśnej – są niesłychanie istotne i niebezpieczne. W strategii przywracania przyrody do naszego życia jest zapis, który mówi o tym, że wszystkie starodrzewia i wszystkie lasy pierwotne, abstrahując od definicji, które są bardzo niejasne, mają być ściśle chronione. (…) W strategii zapisane jest, że musimy dbać o dobro lasów, o ich stan zdrowotny. Jak połączyć strategię ochrony ścisłej z ochroną stanu zdrowotnego? Jest to praktycznie nie do zrobienia, jest to nierealne zwłaszcza w kontekście zmian klimatycznych – podkreślał dyrektor Instytutu Badawczego Leśnictwa.

– Zachwyt nad ochroną ścisłą, zwłaszcza w naszej strefie klimatycznej, już dawno minął. Bezkrytyczne przyjmowanie, że ochrona ścisła rozwiąże wszelkie problemy bioróżnorodności, minęło. Mamy szereg publikacji, które wyraźnie pokazują, że w naszych warunkach ochrona ścisła nie do końca musi spełniać pokładane w niej nadzieje – argumentował.

Zdaniem prelegenta, Puszcza Białowieska jest przykładem, który najbardziej skupia w sobie wszelkie problemy z ochroną przyrody, jakie występują w polskich lasach.

– Mamy niesłychaną dominację graba. Gatunki podstawowe, które muszą w lesie występować, które decydują o bioróżnorodności i są rezerwuarami bioróżnorodności jak dąb, sosna, jesion, nie występują tam i w ogóle się nie odnawiają. Wydaje mi się, że ochrona ścisła nie jest rozwiązaniem problemu. Ochrona ścisła to także brak reakcji na działania gatunku kluczowego, który w normalnych warunkach różnicuje strukturę lasu, powoduje zmienność środowiska leśnego, którą później wykorzystują inne organizmy – tłumaczył ekolog.

Dyrektor Instytutu Badawczego Leśnictwa wskazał, że w warunkach wielkopowierzchniowej gradacji gatunek kluczowy „jest w stanie dokonać sporych spustoszeń, zwłaszcza w lasach monokulturowych”.

– Ścisła ochrona jednego gatunku powoduje straty, które mamy w Puszczy Białowieskiej – prawie 10 tys. hektarów drzewostanów świerkowych zniszczonych przez kornika drukarza. To musi mieć wpływ na bioróżnorodność leśną tego kompleksu leśnego. Najbardziej spektakularnym przykładem działalności kornika drukarza jest jego wpływ na drzewa pomnikowe świerka. W Puszczy Białowieskiej mieliśmy 121 drzew pomnikowych świerka, a w tej chwili zostało ich pięć. Drzewa, które stanowiły o wielkości Puszczy – majestatyczne, stukilkudziesięcioletnie świerki – w ciągu kilku lat zostały zniszczone przez kornika drukarza. Jestem przekonany, że działania leśników mogłyby spowodować zdecydowane rozciągnięcie w czasie tego procesu – akcentował prof. Jacek Hilszczański.

– Polskie lasy przez stulecia były pod pośrednim lub bezpośrednim wpływem człowieka, który kształtował ich przyrodę. W polskich lasach występują siedliska i gatunki, których byt nie może być zapewniony tylko i wyłączenie przez ochronę ścisłą. Ochrona ścisła może być jakimś dodatkiem, natomiast nie może być tym, na czym opieramy ochronę bioróżnorodności leśnej. Aby wypełnić cele unijnej strategii na rzecz bioróżnorodności w polskich lasach, potrzebna jest czynna ochrona wielu gatunków i siedlisk. Mam nadzieję, że tak będzie w przyszłości – podsumował.

radiomaryja.pl

 

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl