fot. PAP/Tytus Żmijewski

[TYLKO U NAS] Prof. G. Kucharczyk: Agenda hiperglobalistyczna jest sprzedawana światowej opinii publicznej jako jedyne rozwiązanie naszych popandemicznych kłopotów

Katastrofiści zapewniają nas, że po pandemii nic już nie będzie jak dawniej, że czeka nas jakiś wielki reset. To nic innego jak próba uzasadnienia agendy hiperglobalistycznej, która krążyła w różnych amerykańskich i europejskich think tankach i pojawiała się na różnych światowych forach na długo przed pandemią. Dzisiaj ma ona nabrać nowego znaczenia, ponieważ jest sprzedawana światowej opinii publicznej jako tzw. jedyne rozwiązanie naszych popandemicznych kłopotów – zauważył prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk, w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.

Prof. Grzegorz Kucharczyk w swoim felietonie poruszył kwestię bagatelizowania przez niektóre osoby skutków choroby COVID-19 wywołanej wirusem SARS-CoV-2, którą nazywają „lekkim i przyjemnym” przeziębieniem.

– Mówiąc delikatnie, osoby, które wypowiadają takie opinie, grzeszą brakiem zdrowego rozsądku. W kręgu moich znajomych są osoby, które bardzo ciężko przeszły tę chorobę i na pewno nie była ona dla nich ani dla ich rodzin czymś lekkim i przyjemnym. Na drugim biegunie skrajności mamy katastrofistów, którzy zapewniają nas, że po pandemii nic już nie będzie jak dawniej, że czeka nas jakiś wielki reset, który wszystko ustawi na właściwym miejscu, ale nie od razu, bo kryzys postpandemiczny trwać będzie całe lata – wskazywał historyk.

Zdaniem autora felietonu, katastrofiści wygłaszają swoje opinie na podobieństwo amerykańskiego politologa (Francisa Fukuyamy – przyp. red.), który przekonywał, że po upadku muru berlińskiego nastanie koniec historii, gdyż „ludzkość osiągnęła koniec swojej ewolucji ideologicznej”, a liberalna demokracja typu zachodniego stanie się ostateczną formą rządów.

– Z chwilą wybuchu wojny domowej w Jugosławii na początku lat 90. ubiegłego wieku okazało się, że ta modna teoria nijak ma się do rzeczywistości po zimnej wojnie. Symbolem upadku wizji końca historii było runięcie nowojorskich wież 11 września 2001 roku, zburzonych na skutek działania tych, którzy nie widzieli siebie w świecie liberalnej demokracji. Podobnie rzecz się ma z krążącymi obecnie teoriami o wielkim popandemicznym resecie. To nic innego jak próba uzasadnienia agendy hiperglobalistycznej, która krążyła w różnych amerykańskich i europejskich think tankach i pojawiała się na różnych światowych forach na długo przed pandemią. Dzisiaj ma ona nabrać nowego znaczenia, ponieważ jest sprzedawana światowej opinii publicznej jako tzw. jedyne rozwiązanie naszych popandemicznych kłopotów – tłumaczył prof. Grzegorz Kucharczyk.

Historyk podkreślał, że zwłaszcza dzisiaj, w czasie kryzysu spowodowanego pandemią, potrzebne jest zachowanie zdrowego rozsądku.

– Zjawiska kryzysowe są w światowej gospodarce zauważalne już od 2007 roku. Na skutek pandemii niektóre sektory mocno ucierpiały – np. lotnictwo, sektor naftowy, turystyka, a inne mocno zyskały – np. firmy kurierskie czy zakłady produkujące poszukiwany w czasie pandemii sprzęt medyczny. Podobnie w najważniejszej sferze – sferze ducha – nie obserwujemy raczej wielkiego opamiętania się ludzi, uświadomienia sobie, że jednak nie jesteśmy wszechmocni. O erupcji chrystofobicznych manifestacji, jakie widzieliśmy u nas, zwłaszcza jesienią ubiegłego roku, nie wiedzieliśmy nawet w czasach komunizmu. Jest tak samo, jak było, tylko bardziej. Receptę na to, jak zrobić, żeby było lepiej, podawał przez cały swój pontyfikat św. Jan Paweł II, nawołując do otwierania drzwi Chrystusowi, czyli serc i całych systemów politycznych i ekonomicznych. Jeśli to się uda, będziemy mieli prawdziwie wielki reset – zaznaczył felietonista.

Cały felieton prof. Grzegorza Kucharczyka można odsłuchać [tutaj]

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl