fot. TT/Monika Przeworska

[TYLKO U NAS] M. Przeworska: Przez naszą niewiedzę sieci handlowe budują swoją przewagę. Mamy piękny rynek rolno-spożywczy, którego władcą jest sieć handlowa. To ona dyktuje, ile zapłaci przetwórcy, a ile pośrednikowi

Kiedy spojrzymy na półki sklepowe w innych państwach, to udział produktów, które są przetwarzane i pochodzą z innych państw jest śladowy, marginalny. W Polsce jest zupełnie inaczej. Wiele osób nadal nie zwraca uwagi na to, co kupuje. Żeby była opłacalność produkcji, potrzebny jest zbyt na polskie produkty, które nie są wystarczająco dobrze zareklamowane. Nie wszyscy konsumenci zdają sobie sprawę, że po polską żywność powinno się sięgać. Niestety, przez naszą niewiedzę sieci handlowe budują swoją przewagę. Mamy piękny rynek rolno-spożywczy, którego władcą jest sieć handlowa. To ona dyktuje, ile zapłaci przetwórcy, a ile pośrednikowi – powiedziała Monika Przeworska, Dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej, w programie „Rozmowy niedokończone” na antenie TV Trwam.  

W polskich sklepach występuje różnorodność. Mamy dostęp do produktów pochodzenia regionalnego oraz zagranicznego. W państwach europejskich sytuacja jest odmienna. Tam przede wszystkim krajowe produkty są rozpoznawalne i wypromowane.

– Jeżeli chodzi o Francję, Włochy czy Grecję, 80 proc. tego, co obserwujemy w sklepach lokalnych tych państw, pochodzi z rynku lokalnego. W Polsce 70 proc. produktów, na które jest naliczona największa marża, pochodzi z zagranicy. Jest to spowodowane tym, że sieci handlowe posiadają lepsze umowy z dostawcami z zagranicy – mówiła Monika Przeworska.

Polska jest często producentem, który wytwarza produkty rolne. Następnie eksportowane są do Niemiec. Tam dokonywane jest przetwórstwo. Czasem wytworzona żywność wraca do Polski, jednak po odpowiednio wysoko naliczonych marżach. Powinniśmy szukać w sklepach typowo polskich produktów.

– Od nas wszystkich wymaga to propolskiego podejścia. Produkujemy fantastyczną żywność, która nie jest na całym świecie czy Europie. Dużo pracy przed nami. (…) Główną lekcją, którą powinniśmy wszyscy odrobić, jest kwestia odpowiedzialności za nasze lokalne podwórko. „Piątka dla zwierząt” pokazuje, że jeden podpis pod konkretną ustawą potrafi wywrócić życie wielu osób i zniszczyć dorobek życia. Nie koncentrujemy się na tym, co się dzieje w Brukseli czy Komisji Europejskiej. Praktyka ukazuje, że my jako państwo członkowskie dostajemy wytyczne do zrealizowania – stwierdziła Dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej.

Unia Europejska stara się przez swoje komórki zaradzić i pomóc rolnikom. Każdy rozsądny człowiek w momencie kryzysu przygotowuje się na niego i stara się dostosować wprowadzaną przez siebie dotychczas politykę i swoje działania.

– W Komisji Europejskiej nie doszukamy się rozsądku. Może się wydawać, że UE nie widzi kryzysu. Świat zmienił się od 24 lutego 2022 roku, a KE i Unia Europejska w dalszym ciągu proponują rzeczy, które w dalekosiężnej perspektywie będą prowadziły do upadku gospodarstw. Jest to droga ku przepaści. Skutkiem tego jest ubywanie gospodarzy. (…) Powinniśmy stawiać na rozwój cywilizacji, a nie jej zwalczanie – podkreśliła Monika Przeworska.

Z jednej strony chcemy powrotu do sentymentalnego, tradycyjnego rolnictwa. Pojawia się rolnictwo ekologiczne. Mamy także propozycję innowacyjności – wykorzystanie sztucznej inteligencji, narzędzi cyfrowych do digitalizacji dokumentacji produkcji, budowa systemów IT czy System Satelitarnego Monitorowania Upraw Rolnych.

– Ciężko podejść do tego globalnie i powiedzieć w stosunku do każdej technologii, że to jest śmierć rolnictwa. Są osoby, które mają zamierzchłe spojrzenie i nie analizują obecnej sytuacji. Nie ma pomysłu, jak ma wyglądać polskie rolnictwo w przyszłości. Powinniśmy starać się, by zostało na płaszczyźnie, na której jest obecnie. Nowe technologie mogą zagrażać naszej suwerenności, bezpieczeństwu żywnościowym, a także ogólnym – zaznaczyła gość TV Trwam.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl