fot. YouTube

[TYLKO U NAS] Ks. L. Kryża TChr o sytuacji Kościoła na Ukrainie: To jest niezwykle budujące, kiedy nawet ludzie, którzy są daleko od Boga i Kościoła, przychodzą i proszą, żeby nauczyć ich modlitwy, aby powiedzieć im o Panu Bogu i rzeczach ostatecznych

To jest niezwykle budujące, kiedy nawet ci ludzie, którzy są daleko od Boga i Kościoła, przychodzą, pytają i proszą, żeby nauczyć ich modlitwy czy różańca, aby powiedzieć im o Panu Bogu i rzeczach ostatecznych (…). Nam wojna wydaje się trochę teoretyczna, bo my to wszystko widzimy w telewizji (…), ale to wszystko jest gdzieś tam. Kiedy jednak stanie się – ja tego doświadczyłem – nad dołem śmierci w Buczy, gdzie w workach foliowych znajdowało się ponad 400 ciał, to taki widok pozostaje w pamięci i wywiera ogromny wpływ. To jest coś, czego nie da się opisać – mówił ks. Leszek Kryża TChr, dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski, w piątkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Już w sobotę będziemy świętować zakończenie starego roku. Mieszkańcy Ukrainy nie mają w tym roku powodów do radosnego obchodzenia Sylwestra.

Ks. Leszek Kryża TChr zwrócił uwagę na bardzo trudną sytuację Kościoła na Ukrainie.

– Kończący się rok został zdominowany przez wydarzenia na Ukrainie. Jeszcze do 24 lutego mieliśmy trochę inne plany, ale nagle wszystko się zmieniło, a my musieliśmy się bardzo mocno przestawić. W tej chwili staramy się robić wszystko, by pomóc tamtejszemu Kościołowi w funkcjonowaniu, a obecnie działa on w bardzo ekstremalnych warunkach. Osobiście kilkukrotnie byłem w tym czasie na Ukrainie, a już w niedzielę wyruszę po raz kolejny, by raz jeszcze zawieźć pomoc Kościołowi, który stanął na wysokości zadania i robi wszystko, żeby ludziom, którzy zostali na miejscu, pomóc przetrwać zimę – wskazał dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski.

Niezwykła pomoc dla Ukrainy napłynęła ze strony Polski. Polacy otworzyli swoje serca, portfele, ale także domy, przyjmując tych, których domy zostały zniszczone przez rosyjskie rakiety i bomby.

– Jedną z platform rozgrywania wojny jest zniechęcenie, udręczenie poprzez brak prądu, ciepła czy żywności tych, którzy są na Ukrainie. Chodzi również o zmęczenie tych, którzy pomagają (…). Kiedy jestem na Ukrainie, to dostrzegam tam ogromną wolę przetrwania. Oni są zdesperowani i gotowi przeżyć wszystko, byle tylko wytrzymać. Bardzo często podkreślają, że dzięki pomocy m.in. z Polski na pewno sobie poradzą. My, którzy pomagamy, nie możemy dać się zmęczyć pomaganiem. Oczywiście, że sami mamy różne kłopoty i trudności, ale krzywda ludzka nie może nam zobojętnieć. Ukraińska wdzięczność jest naprawdę bardzo wielka i buduje całkiem inne relacje pomiędzy naszymi narodami – mówił gość Radia Maryja.

W pomoc zaangażowany jest także Kościół katolicki.

– Pomoc Kościoła jest niezwykła. Warto o niej mówić, podkreślać i ją akcentować. Jestem świadkiem bardzo wielu wydarzeń, gdy siostry zakonne siedzą z ludźmi w piwnicach, bunkrach, schronach i stacjach metra, kiedy przebywają z nimi kapłani, którzy dowożą im pożywienie, wodę, herbatę, a nawet im gotują. Wszyscy pytają, dlaczego oni to robią, jaka jest ich motywacja. Pojawiają się głosy, iż robią to dla pieniędzy albo kariery. Prawda jest taka, iż robią to, bo odkrywają w ten sposób drogę do Pana Boga. Kościół stanął na wysokości zadania. Właściwie we wszystkich miejscach, w których Kościół funkcjonował, wszyscy pozostali, mimo że trwają ostrzały, a następna godzina i kolejny dzień nie są pewne. Kościół trwa i pomaga tyle, ile tylko może – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

Kościół świadczy także pomoc duchową, która jest niezwykle ważna.

– To jest niezwykle budujące, kiedy nawet ci ludzie, którzy są daleko od Boga i Kościoła, przychodzą, pytają i proszą, żeby nauczyć ich modlitwy czy różańca, aby powiedzieć im o Panu Bogu i rzeczach ostatecznych – zaakcentował ks. Leszek Kryża TChr.

Kapłan podzielił się własnym doświadczeniem z wizyt na Ukrainie ogarniętej wojną.

– Nam wojna wydaje się trochę teoretyczna, bo my to wszystko widzimy w telewizji (…), ale to wszystko jest gdzieś tam. Kiedy jednak stanie się – ja tego doświadczyłem – nad dołem śmierci w Buczy, gdzie w workach foliowych znajdowało się ponad 400 ciał, to taki widok pozostaje w pamięci i wywiera ogromny wpływ. To jest coś, czego nie da się opisać – oznajmił duchowny.

– W pamięci mocno utkwił mi także Charków. Wcześniej były tam pięknie funkcjonujące osiedla, które teraz są kompletnie zrujnowane. Do tego dochodzą ludzie mieszkający w piwnicach, w zimnie, a w tym wszystkim małe dzieci, które pewnie nie do końca zdają sobie sprawę z tego, co się dzieje, ale traumę wojny będą ze sobą niosły przez całe życie – dodał.

Trudnym doświadczeniem jest widok kilku tysięcy ludzi, którzy stoją w kolejce za chlebem.

– Kolejka na dwa-trzy tysiące osób. Ludzie stoją w kolejce, żeby dostać dwa kilogramy makaronu, kilka puszek oraz odrobinę cukierków dla dzieci (…). Do tego rozmowy z tymi ludźmi, którzy mówią, że to nie jest tak, iż oni stoją, bo nie chce im się pracować albo są leniwi. Stoją, bo muszą. Oni chcieliby sobie normalnie kupić, pójść do szkoły czy pracy, ale takiej możliwości nie mają – powiedział dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski.

Ks. Leszek Kryża TChr zwrócił się również do ludzi dobrej woli.

– Drodzy Państwo, jesteśmy Wam naprawdę ogromnie wdzięczni. Zaufajcie tym, którzy pomagają na Ukrainie, mają już pewne utarte ścieżki i wiedzą, jak to robić, bo wtedy pomoc trafia tam, gdzie rzeczywiście powinna trafić. Bez waszego dobrego serca nic nie moglibyśmy zrobić. Wszędzie, gdzie jestem, wszyscy apelują, proszą i błagają, abym dziękował Polakom i Kościołowi w Polsce. Mówią, iż to jest coś, co przerasta ich myślenie, ale także całkowicie zmienia ich nastawienie do naszej Ojczyzny. Jako Polacy dajemy ogromne świadectwo, o którym mówi cały świat – podsumował gość Radia Maryja.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem ks. Leszka Kryży TChr można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl