fot. twitter.com/JacekPodgorski

[TYLKO U NAS] J. Podgórski: Gospodarstwa na Lubelszczyźnie uprawiające chmiel ucierpiały najbardziej. Doraźna pomoc jest niezwykle istotna, ale jestem przekonany, że prezydent A. Duda będzie starał się uzdrowić system ubezpieczeń rolnych w Polsce

Gospodarstwa uprawiające chmiel ucierpiały najbardziej. Doraźna pomoc jest niezwykle istotna, ale jestem przekonany, że prezydent Andrzej Duda będzie starał się – co jest kontynuacją misji Jana Krzysztof Ardanowskiego – uzdrowić system ubezpieczeń rolnych w Polsce. Nie możemy za każdym razem reagować tylko doraźnie, tym bardziej że w sezonie wiosennym zabrakło środków budżetowych na dopłaty do ubezpieczeń upraw rolnych oraz zwierząt gospodarskich – mówił Jacek Podgórski, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

W czerwcu bieżącego roku Lubelszczyzna została dotknięta bardzo silnymi nawałnicami z gradem. Rolnicy pilnie potrzebują wsparcia ze strony organów państwowych, aby mogli wrócić do codziennego funkcjonowania. [czytaj więcej]. Sprawę skomentował Jacek Podgórski.

– Musiałaby to być pomoc doraźna, która pomogłaby w tym, aby jak najszybciej powrócić do normalności. Bardzo cieszę się z tego, że prezydent był jedną z pierwszych osób, które pod koniec czerwca odwiedziły Lubelszczyznę. Widać dużą rolę, którą przy prezydencie pełni jego doradca od spraw rolnych, Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa. (…) Rolnicy potrzebują środków, które pozwolą im na naprawienie budynków mieszkalnych, bo 120 dachów zostało całkowicie zniszczonych, a w samej gminie Wilków uszkodzonych zostało ponad 300 budynków – wskazał gość audycji „Aktualności dnia”.

Bardzo mocno ucierpiały gospodarstwa zajmujące się uprawą chmielu.

– Ten obszar stanowi polskie zagłębie uprawy chmielu. Gospodarstwa uprawiające chmiel ucierpiały najbardziej. Doraźna pomoc jest niezwykle istotna, ale jestem przekonany, że prezydent Andrzej Duda będzie starał się – co jest kontynuacją misji Jana Krzysztof Ardanowskiego – uzdrowić system ubezpieczeń rolnych w Polsce. Nie możemy za każdym razem reagować tylko doraźnie, tym bardziej że w sezonie wiosennym zabrakło środków budżetowych na dopłaty do ubezpieczeń upraw rolnych oraz zwierząt gospodarskich – mówił dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej.

– Bardzo ważna była interwencja Krajowej Rady Izb Rolniczych, bo to ona wnioskowała do resortu rolnictwa, aby rok rocznie w budżecie były zagospodarowane środki na ubezpieczenie minimum 50 proc. powierzchni gruntów rolnych w Polsce. Sami rolnicy twierdzą, że podstawowym czynnikiem, który odwodzi ich od ubezpieczeń, jest zbyt niska opłacalność w kwestii prowadzenia hodowli opartej o żywy inwentarz. (…) Same procedury bywają dla rolników nazbyt skomplikowane – dodał.

Gość Radia Maryja przedstawił powiązania między Europejskim Zielonym Ładem  a Polskim Ładem.

– W kontekście rolnictwa warto mówić o korelacji Europejskiego Zielonego Ładu z Polskim Ładem, bo ich pewne elementy zdecydowanie się zazębiają. W Polsce mówimy o elementach takich jak zwiększenie dopłat do paliwa dla rolników czy nieznaczne rozwijanie ustaw, które już dzisiaj funkcjonują. (…) To są potrzebne inicjatywy, ale w żaden sposób nie poprawią one realnej sytuacji na wsi. Co z tego, że będziemy w Polsce wprowadzać tego typu rozwiązania, jeśli wisi nad nami groźba Europejskiego Zielonego Ładu i przedziwne, dzikie, chore fanaberie niektórych polityków, którzy starają się trzymać topór kata nad głowami rolników. Pompowanie miliardów w polską wieś przez UE czy nasz rząd w żaden sposób nie pomoże, jeśli cały czas mamy do czynienia z wyrzynaniem hodowli zwierzęcej – mówił Jacek Podgórski.

– Jeśli Janusz Wojciechowski, komisarz unijny do spraw rolnictwa, wprost opowiada się za inicjatywą lewackich organizacji antyhodlowanych „Koniec epoki klatkowej”, która z całej UE najbardziej uderzy w Polskę, a resort rolnictwa podpisuje notę, która ma wezwać KE do likwidacji hodowli zwierząt futerkowych, wspierając: Niemców, Holendrów, Rosjan, którzy zbiją na tym kapitał, to o czym zasadniczo dyskutować? Gdzie jest obrona polskiej wsi, którą Prawo i Sprawiedliwość obiecywało rolnikom podczas całej kampanii wyborczej? – pytał gość Radia Maryja.

Jacek Podgórski podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość obiecywało rolnikom, że będą mogli się rozwijać.

– Rolnikom obiecywano stabilność produkcji, że będą mogli się rozwijać, a polskie rolnictwo będzie kwitło. Otóż nie będzie tak, jeżeli zlikwidujemy jego najbardziej intratną część. Sektory hodowlane budują bezpieczeństwo żywnościowe Polski. Nie mówimy wyłącznie o wskaźnikach ekonomicznych, ale o tym, by Polacy mieli zabezpieczony dostęp do pożywienia. Chodzi o to, abyśmy nie musieli korzystać z taniej i nieprzebadanej żywności – powiedział dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej.

– Apeluję do wszystkich polskich parlamentarzystów, aby reprezentowali nasz interes narodowy, by dbali o polskich rolników i gospodarkę, a nie realizowali postulaty bliźniacze względem tych, które dzisiaj afirmują postacie, takie jak Sylwia Spurek, która mam nadzieję, że bardzo szybko zostanie wyklęta przez swoje fatalne postulaty z kart historii politycznej Europy – podsumował Jacek Podgórski.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem Jacka Podgórskiego można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl