[TYLKO U NAS] Dr H. Karp o ujawnionych nagraniach z udziałem W. Pawlaka: Dla mnie to wszystko brzmi jak banał
Mam wrażenie, że przez fragmenty tej rozmowy (…) Polacy mogli być zbulwersowani i zaskoczeni. Natomiast dla mnie, proszę mi wybaczyć, to wszystko brzmi jak banał – mówiła w środowym wydaniu audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja medioznawca dr Hanna Karp.
Ujawnione nagrania z udziałem byłego premiera Waldemara Pawlaka dotyczą m.in. oddziaływania na polską politykę mediów o zagranicznym kapitale. Taśmy opublikował portal tvp.info. Więcej o tym [tutaj].
Mam wrażenie, że przez fragmenty tej rozmowy (…) słuchacze, widzowie telewizji publicznej oraz internauci mogli być zbulwersowani i zaskoczeni – wskazała dr Hanna Karp.
– Dla mnie, proszę mi wybaczyć, to wszystko brzmi jak banał, ponieważ chyba każdy, kto zajmuje się rynkiem mediów w Polsce z pozycji zawodowej, nie może być zaskoczony tymi słowami i konstatacjami, które padają podczas rozmowy – mówiła.
Gość Radia Maryja zauważył, że „niektórzy internauci są zdumieni tym, że premier Waldemar Pawlak zauważył i potrafił krytycznie ocenić pewne rzeczy, np. jeśli chodzi o kapitał niemiecki w polskich mediach, a pan Donald Tusk bezrefleksyjnie dawał sobą niejako powodować przez media”.
– Nie wiem, czy rzeczywiście (…) Donald Tusk jest tak bardzo naiwny i nic o niczym nie wie i nie ma żadnej świadomości. Powiedziałabym, że raczej ma tę świadomość, i to bardzo wysoką. Inna sprawa, że nie miało to żadnego odzwierciedlenia w jego zachowaniu. Warto tutaj przypomnieć, że kiedy po pierwszych wygranych wyborach rozpoczynał swoją kadencję, (…) to jedną z pierwszych wizyt złożył właśnie w redakcji „Faktu”, tabloida Axela Springera – zaznaczyła.
– Donald Tusk wiedział, że nie musi się zbytnio liczyć ani z Konfederacją Pracodawców, ani z Komisją Trójstronną. Miał świadomość siły mediów i musiał się z nimi liczyć – kontynuowała.
Medioznawca wskazała także, że wielka przewaga kapitału zagranicznego powoduje, że wiele tematów ważnych dla nas w mediach nie jest poruszanych.
– Sami dziennikarze nie mówią o sobie, o swoim środowisku, a także nie ma pogłębionej debaty, pogłębionych artykułów ani materiałów śledczych – mówiła dr Hanna Karp.
Cała rozmowa z medioznawcą dr Hanną Karp w środowym wydaniu audycji „Aktualności dnia” jest dostępna [tutaj].
RIRM