fot. PAP/EPA

[TYLKO U NAS] Dr A. Wróblewski: Wizyta N. Pelosi na Tajwanie miała na celu pokazanie, że USA będą stać przy swoim partnerze. Jest to test wiarygodności USA w relacjach z Polską

Trwa napięcie między Tajwanem a Chinami po wizycie Nancy Pelosi, szefa amerykańskiej Izby Reprezentantów, na Tajwanie. Chiny zareagowały uruchomieniem sił wojskowych, które niebezpiecznie blisko zbliżały się do granic Tajwanu. Tymczasem Amerykanie przygotowują się do wyborów połówkowych do amerykańskiego Kongresu, które mają odbyć się 8 listopada 2022 roku. „Głównym tematem podczas wyborów w Stanach Zjednoczonych na pewno nie będzie Tajwan. (…) Amerykanów interesuje stan ich portfela, ceny paliw, ceny energii, ceny żywności” – powiedział dr Artur Wróblewski, amerykanista z Uczelni Łazarskiego w Warszawie, w piątkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie Telewizji Trwam.

2 sierpnia 2022 roku Nancy Pelosi, szef amerykańskiej Izby Reprezentantów, wraz z delegacją przyleciała na Tajwan. Wizyta wywołała wściekłość w Chinach. Pekin zmobilizował siły wojskowe i zagroził odpowiedzią na wizytę w Tajpej Nancy Pelosi. [czytaj więcej]

– Celem wizyty Nancy Pelosi było zamanifestowanie poparcia dla partnera Stanów Zjednoczonych, który jest wyspą, ale nieuznawaną za państwo przez większość państw na świecie, z wyjątkiem 15 państw. Od 1979 roku Tajwan ma specjalne relacje ze Stanami Zjednoczonymi, ale jednocześnie nie uznają one Tajpej za państwo, ale uznają Chińską Republikę Ludową. Natomiast wspierają Tajwan, mają bardzo silne relacje z Wyspą. Tam produkuje się większość chipów i półprzewodników komputerowych. Tam jest również demokracja. (…) W tej chwili powstała sytuacja, kiedy Chińska Republika Ludowa jakby chciała inkorporować prowincję i być może chce zaatakować Tajwan. Wizyta Nancy Pelosi miała na celu pokazanie, że Stany Zjednoczone będą stać przy swoim partnerze, bronić demokracji na Tajwanie, co jest bardzo ważne z punktu widzenia polskiego, ponieważ jest to test wiarygodności Stanów Zjednoczonych – ocenił gość Telewizji Trwam.

Wielkimi krokami zbliżają się wybory do Kongresu Stanach Zjednoczonych.

 – Demokraci chcą pokazać, że są twardzi, pomagają Ukrainie (10 mld dolarów pomocy wojskowej). Demokraci chcą także pokazać, że będą mocno stać przy Tajwanie. Natomiast prezydent USA, Joe Biden, wydawał się jakby hamletyzować, dlatego krytykował wizytę Nancy Pelosi, że to dodatkowo zaostrza sytuację w Cieśninie Tajwańskiej. Ona zdecydowała się pokazać, że polityka Demokratów w Białym Domu jest asertywna. Jest to skierowane na wyborców wewnętrznych w Stanach Zjednoczonych. (…) Komentatorzy zwracają jednak uwagę, że być może ta wizyta maiła przykryć trudną sytuację gospodarczą w Stanach Zjednoczonych – ocenił amerykanista z Uczelni Łazarskiego w Warszawie.

– Głównym tematem podczas wyborów w Stanach Zjednoczonych na pewno nie będzie Tajwan. Raczej tylko pewnego rodzaju wiarygodność Stanów Zjednoczonych w tej kwestii. Amerykanów interesuje (…) stan ich portfela, ceny paliw, ceny energii, ceny żywności. (…) Widzimy, że w Stanach Zjednoczonych pojawiły się rzeczy, które od ponad dziesięciu lat nie były widziane. Demokraci mają problem gospodarczy – dodał.

8 sierpnia Donald Trump poinformował, że jego rezydencja Mar-a-Lago na Florydzie została przeszukana przez policję. [czytaj więcej]

–  Być może Donald Trump znowu będzie kandydatem na prezydenta Stanów Zjednoczonych, choć taka sytuacja nie zdarzyła się od 1891 roku, żeby po przerwie ktoś chciał być prezydentem kolejny raz. Jest to ciekawa sytuacja. Donald Trump twierdzi, że źle go traktują sędziowie i prokuratorzy, „polując” na niego. (…) Obiektywni komentatorzy oceniają, że specjalnie robi się najazd na posiadłość Donalda Trumpa, aby w pewnym sensie go represjonować i nękać, żeby ogłosił swoją kandydaturę na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wielu uważa, że przegrałby z Kamalą Harris. Inni sądzą, że nękanie Donalda Trumpa jest złe i kiedy ogłosi swoją kandydaturę, to może wygrać, bo nie wiadomo, jak potoczy się sytuacja międzynarodowa, wewnętrzna i gospodarcza Stanów Zjednoczonych – podkreślił dr Artur Wróblewski.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl