Stacje krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi
Krew jest szczególnie potrzebna w wakacje. W tym czasie dochodzi do największej liczby wypadków, a regularni dawcy wyjeżdżają na urlopy.
200 osób – tylu dawców powinno pojawić się każdego dnia w Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi. Wtedy krwi nie zabraknie. Problem jednak w tym, że w wakacje dawców jest mniej.
– Rzeczywiście, okres wakacyjny to jest trudny czas dla służby krwi. Dawcy wyjeżdżają na wakacje. Jest ich mniej. Mniej zgłasza się do oddania krwi, natomiast cały czas krew jest potrzebna w podmiotach leczniczych. Cały czas są chorzy, którzy krwi potrzebują – mówi Karolina Trojan-Borczyńska, wicedyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi.
Krwi brakuje praktycznie w każdym szpitalu w województwie. Najwięcej potrzeba jej do zabiegów kardiochirurgicznych.
– Właściwie wszystkie grupy krwi są nam potrzebne. Sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie. Na tę chwilę potrzebujemy grupy krwi „0+” – tłumaczy Joanna Żabczyńska z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi.
Krwi zbyt długo przechowywać nie można – maksymalnie 42 dni. Dzięki zapasom lekarze mogą przeprowadzać operacje ratujące ludzkie zdrowie i życie.
Kacper Janik jest honorowym dawcą krwi. Krew oddaje już od 4 lat.
– Główny powód jest taki, że mam grupę krwi „0 rh+”, czyli moja krew może być oddana każdemu i jak mogę tylko komuś pomóc, to bardzo chętnie – podkreśla Kacper Janik.
Nie każdy kwalifikuje się do tego, aby być dawcą. Zanim oddamy krew, wypełniamy szczegółową ankietę. Ostateczną decyzję o tym, czy człowiek, który odwiedza centrum, może stać się dawcą, podejmuje lekarz.
TV Trwam News