[TYLKO U NAS] Doradcy podatkowi o Polskim Ładzie: Ludzie, którzy byli za to odpowiedzialni, nie mieli czasu na to, żeby porządnie tę reformę przeprowadzić. Była zbyt duża presja polityczna, żeby to zrobić już teraz

Doradcy podatkowi krytycznie odnoszą się do zmian zaproponowanych w ramach Polskiego Ładu. Zwracają uwagę, że nowe ustawowe rozwiązania utrudniają działalność przedsiębiorcom, którzy zmuszeni są korzystać z usług doradców podatkowych, aby nie stracić finansowo po wprowadzonych zmianach. Wskazują, że prace nad Polskim Ładem trwały zbyt krótko, a przepisy wprowadzano w pośpiechu ze względu na presję polityczną. 

Polski Ład to program Prawa i Sprawiedliwości, który w założeniu miał być planem społeczno-ekonomicznej odbudowy kraju po pandemii COVID-19. Jego założenia zaprezentowano w maju 2021 roku.

Autorzy tej reformy postawili sobie trzy cele – przypomniał dr Sławomir Mentzen, ekonomista i doradca podatkowy.

– Chcieli, żeby system podatkowy był trochę bardziej progresywny, tzn. żeby osoby zarabiające najwięcej płaciły więcej podatków, a osoby zarabiające mniej płaciły tych podatków zdecydowanie mniej. Drugi cel był taki, aby powstrzymać przechodzenie Polaków na samozatrudnienie i promować umowę o pracę. Trzecim celem miało być uproszczenie prawa podatkowego. Teraz, z perspektywy kilku miesięcy, widzimy, że żadnego z tych celów nie udało się zrealizować – wskazał.

https://twitter.com/premierrp/status/1393536647317307395

W ocenie Pawła Molędy, managera restauracji Tesone, zmiany podatkowe zawarte w Polskim Ładzie skutkować będą bankructwami bardzo wielu przedsiębiorstw.

– Widzimy już dzisiaj na rynku gastronomicznym mnóstwo zamkniętych lokali, a kolejne, które miały się otwierać, poważnie się obawiają, czy jest sens. W sezonie zimowym gastronomia przeważnie wychodzi na zero, więc tego typu podwyżki powodują tylko brak sensu prowadzenia działalności – zaznaczył.

W założeniach Polskiego Ładu znalazł się zapis o składce zdrowotnej w wysokości 9 proc., co sprawia bardzo dużą trudność przedsiębiorcom. Trudno bowiem ustalić, jaką składkę powinni płacić, ponieważ system – w przeszłości bardzo prosty – mocno się skomplikował – tłumaczył Kamil Wielewicki, radca prawny, doradca podatkowy.

– Składka zdrowotna może wynosić 9 proc. od dochodu, może wynosić 9 proc. od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, może wynosić 9 proc. od określonego procentu tego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Tak jest np. na ryczałcie i tam mamy stawki kwotowe składki zdrowotnej. Składka może też wynosić 4,9 proc. od dochodu, przy czym nie jest dochód podatkowy, a dochód rozumiany na potrzeby składek, które nie zawsze z tym dochodem podatkowym koresponduje. System składki zdrowotnej stał się bardzo skomplikowany – zwrócił uwagę Kamil Wielewicki.

https://twitter.com/PolskiLad_PiS/status/1424747296823156736

Polscy przedsiębiorcy, którzy do tej pory przeważnie prowadzili działalność w spółkach cywilnych i jawnych, po zmianach w Polskim Ładzie – aby nie stracić finansowo – powinni zastanowić się nad funkcjonowaniem w ramach spółki komandytowo-akcyjnej bądź spółki z o.o. – akcentował Aleksander Serwiński, doradca podatkowy.

– Najczęściej okazuje się, że właściwa jest zmiana formy prawnej prowadzonej działalności w jakąś spółkę, która pod składki społeczne i zdrowotne nie podlega, np. w spółkę komandytowo-akcyjną czy spółkę z o.o, docelowo z CIT-em estońskim. Jest to potężny strzał w stopę polskim przedsiębiorcom, którzy w większości do tej pory operowali jednak na najprostszych spółkach osobowych: cywilnej i jawnej, a także na jednoosobowej działalności gospodarczej. Oczywiście, w pewnych przypadkach jednoosobowa działalność gospodarcza dalej się opłaca, jednak nie jest to już domyślna forma dla startującego przedsiębiorcy. Polski Ład tak skomplikował przepisy, że sprawił, iż jednoosobowa działalność gospodarcza, która do tej pory łączyła w sobie prostotę i relatywnie niskie podatki, straciła swój drugi atut – podkreślił.

Na Polskim Ładzie paradoksalnie mogą zyskać najwięksi gracze na rynku.

– Różnego rodzaju zwolnienia dla spółek holdingowych czy nowa wersja estońskiego CIT-u będzie szczególnie korzystna dla tych największych spółek – gdzie i tak była wypłacana dywidenda, ale teraz po prostu będzie niżej opodatkowana – i dla tak potężnych, złożonych struktur grup kapitałowych. Tam faktycznie są potężne oszczędności związane z Nowym Ładem i tam ludzie mogą otworzyć szampana – tym razem może nie za milion, ale za dwa miliony – ocenił Aleksander Serwiński.

Do beneficjentów Nowego Ładu można zaliczyć również … doradców podatkowych, których usługi cieszą się teraz sporym zainteresowaniem – zauważył dr Sławomir Mentzen.

– Firmy, które do tej pory całymi latami nie potrzebowały doradztwa podatkowego, ponieważ płaciły podatek liniowy rok w rok mniej więcej taki sam, nagle musiały zmienić sposób działania: wybrać ryczałt albo przejść na spółkę. Stąd potrzebują doradztwa podatkowego. Liczba doradców podatkowych w ciągu roku znacząco się nie zmieniła, a zapotrzebowanie na ich usługi znacząco wzrosło. Stąd cała branża ma żniwa. Wzrosło również zapotrzebowanie na usługi księgowe, ale księgowi są trochę mniej szczęśliwi, ponieważ oni muszą wykonać tę pracę, co zawsze, natomiast ta praca zajmie im znacznie więcej czasu, ponieważ przepisy cały czas się zmieniają. Mamy połowę lutego, a Polski Ład był nowelizowany pięć razy – przypomniał ekonomista.

Okazało się, że Polski Ład nie osiągnął zakładanych przez ustawodawcę celów: wprowadzenia progresywności podatkowej, zachęcania ludzi do przechodzenia na umowy o pracę oraz uproszczenia prawa podatkowego.

– System zawiera cały czas tyle luk, że de facto osoby najwięcej zarabiające będą płaciły najniższe podatki, często nawet niższe niż jeszcze przed wprowadzeniem Polskiego Ładu. Drugi cel, czyli powstrzymanie przechodzenia na samozatrudnienie, również się nie udał. Zmiany w ryczałcie sprawiły, że wielu najlepiej zarabiającym specjalistom, ekspertom, inżynierom, programistom, lekarzom opłaca się teraz przejść na działalność gospodarczą, wybrać ryczałt i również te osoby nie tylko będą płaciły znacznie mniej niż na umowie o pracę, ale będą także płaciły mniej niż w zeszłym roku. Co więcej, różnica między opodatkowaniem ich dochodów na umowie o pracę a opodatkowaniem teraz na działalności gospodarczej wzrosła. Stąd ta zachęta, żeby wypychać pracowników na samozatrudnienie, w wyniku Nowego Ładu wzrosła. (…) Trzeci cel: uproszczenie polskiego prawa podatkowego – tu w ogóle nie mamy o czym mówić, ten system stał się jeszcze bardziej skomplikowany – tłumaczył dr Sławomir Mentzen.

https://twitter.com/PolskiLad_PiS/status/1475541998224359426?ref_src=twsrc%5Etfw

Wprowadzona reforma nie zadziałała, ponieważ przygotowywano ją w zbyt krótkim czasie, biorąc pod uwagę stopień skomplikowania polskiego prawa podatkowego.

– Reformę zapowiedziano wiosną, na konferencjach prasowych, na slajdach, a następnie powiedziano pracownikom w Ministerstwie Finansów: a teraz to wdróżcie. Oni mieli bardzo mało czasu na przeprowadzenie tych zmian, a polski system podatkowy – zwłaszcza podatek dochodowy – jest naprawdę niezwykle skomplikowany. (…) Ludzie, którzy byli za to odpowiedzialni, po prostu nie mieli czasu na to, żeby porządnie tę reformę przeprowadzić. Była zbyt duża presja polityczna, żeby to zrobić już teraz. Normalnie takie zmiany powinny zająć minimum dwa lata, bo nie jest prosto wprowadzić kilkaset zmian do jednej ustawy, która już wcześniej była wiele razy zmieniana – podkreślił doradca podatkowy.  

Za nieudane zmiany zawarte w Polskim Ładzie polityczną odpowiedzialność poniósł minister finansów Tadeusz Kościński, który złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Odwołany ze stanowiska został także wiceminister finansów, Jan Sarnowski.

– Jego dymisja również nie jest czymś pozytywnym, ponieważ to był ostatni wiceminister, który na podatkach w tym ministerstwie się znał. Za niego przyszedł Artur Soboń, który kompletnie nic nie wie o podatkach i ma być tylko emanacją siły politycznej – stwierdził dr Sławomir Mentzen.

Ekonomista pochwalił zwiększenie do 30 tys. złotych kwoty wolnej od podatku w ramach Polskiego Ładu, jednak zaznaczył, że nie pomyślano o tym, aby każdy, kto posiada dochody na skali podatkowej, mógł z tego skorzystać w trakcie roku.

– To jest np. problem z ludźmi, którzy zarabiają tylko i wyłącznie na umowie zlecenie. Do tej pory mieli kwotę niską wolną od podatku, ale nie mieli wysokiej składki zdrowotnej tak jak teraz, nieodliczalnej od podatku. Teraz wstawiono im wysoką kwotę wolną, wysoką nieodliczalną składkę zdrowotną, ale z tej kwoty oni dopiero w przyszłym roku będą mogli skorzystać w swoim rozliczeniu rocznym. Stąd ich wynagrodzenie wypłacane teraz zmalało, i to o często kilkaset złotych miesięcznie. Nie można powiedzieć, że rząd zapomniał o tych osobach. To było celowe. W założeniach było to, żeby promować umowy o pracę – zauważył doradca podatkowy.  

W związku wprowadzeniem Polskiego Ładu premier Mateusz Morawiecki oraz Ministerstwo Finansów musiało zmierzyć się z pewnym problemem politycznym.

– Przekaz, który widzieliśmy z billboardów, z reklam, z wiadomości był taki, że wszyscy zarobią, po czym zapominano ludziom powiedzieć, żeby złożyli PIT-2, zapominano im powiedzieć, że gdy mają umowę zlecenie, to może zarobią, ale dopiero w przyszłym roku. Zderzyły się wysokie oczekiwania ludzi (będę miał więcej pieniędzy w kieszeni) z tym, że dostali niższy przelew na konto i zaczęli się zastanawiać, czemu mam mniej pieniędzy, skoro miałem mieć więcej. Co to za reforma, na której ja stracę. (…) Osoby, które wierzyły rządowi (…), nagle zobaczyły mniejsze wynagrodzenie na swoim koncie i poczuły się naprawdę oszukane – zwrócił uwagę dr Sławomir Mentzen.

https://twitter.com/PolskiLad_PiS/status/1488440769371328513?ref_src=twsrc%5Etfw

Aby naprawić błędy popełnione w Polskim Ładzie, trzeba działać punktowo. Resort finansów powinien rozważyć skorygowanie kilku wprowadzonych zmian.

– Przede wszystkim to, żeby wszystkie osoby mające dochody na skali podatkowej mogły skorzystać z kwoty wolnej od podatku w trakcie roku, czyli osoby na umowach zlecenie również – nie tylko osoby na umowach o pracę. Należy napisać wprost, kogo dotyczy ulga dla klasy średniej. Czy ona dotyczy też małżonków, którzy się wspólnie rozliczają czy też nie – jeśli tak, to na jakich zasadach, gdyż w tym momencie jest to zupełnie niejasne. Można uszczegółowić, doprecyzować zmiany dotyczące ryczałtu, ponieważ w tym momencie te zmiany są absolutnie zawiłe i mnóstwo osób nie wie do samego końca, czy zdecydować się na podatek liniowy czy na ryczałt – wskazał ekonomista.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl