fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] B. Kempa: W Brukseli nie ma żadnej refleksji nad tym, że Putin chce wejść ze swoim imperialistycznym zapędem również poza granicę UE

Niektóre kraje członkowskie Unii Europejskiej jakby nie rozumiały, że Rosja działa bardzo wielostronnie, że ta wojna, która jest na Ukrainie, to jest jedna – potężna, brutalna – odsłona, ale drugą jest wojna hybrydowa, która jest prowadzona z wieloma krajami, na wielu etapach, w tym również przede wszystkim z Polską, jeśli idzie o bezpieczeństwo na granicy. (…) Nie ma żadnej refleksji nad tym, że brutalna wojna na Ukrainie, sposób działania Putina jest jednoznaczny – oni chcą wejść wszelkim sposobem ze swoim imperialistycznym zapędem również poza granicę UE – mówiła w sobotnich „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Beata Kempa, europoseł Solidarnej Polski.

„Stop torturom i nieludzkiemu traktowaniu na granicach Europy” – to nowa unijna inicjatywa obywatelska, która została zarejestrowana w Komisji Europejskiej. W założeniu ma ona wprowadzić jednakowe, obowiązkowe dla wszystkich krajów Unii Europejskiej, standardy obchodzenia się z migrantami.

Pomysł wprowadzenia takich rozwiązań w momencie rosyjskiej agresji na Ukrainę skłania ku refleksji, czy nie jest to jeden z elementów działania Kremla, mającego na celu destabilizację zewnętrznych granic UE  – zwróciła uwagę Beata Kempa.

– Niektóre kraje członkowskie Unii Europejskiej jakby nie rozumiały, że Rosja działa bardzo wielostronnie, że ta wojna, która jest na Ukrainie, to jest jedna – potężna, brutalna – odsłona, ale drugą jest wojna hybrydowa, która jest prowadzona z wieloma krajami, na wielu etapach, w tym również przede wszystkim z Polską, jeśli idzie o bezpieczeństwo na granicy. Patrząc na komunikaty wewnętrzne w UE, przede wszystkim na wypowiedzi, którym mam okazję się przysłuchiwać w PE, to tutaj ta agentura bardzo skutecznie działała. Nie ma żadnej refleksji nad tym, że brutalna wojna na Ukrainie, sposób działania Putina jest jednoznaczny – oni chcą wejść wszelkim sposobem ze swoim imperialistycznym zapędem również poza granicę UE. Jedną z metod jest próba przerzucania migrantów od strony Białorusi, od strony wschodniej do Unii Europejskiej – tłumaczyła europoseł.

Na forum unijnym trwa także debata nad paktem o migracji i azylu.

– To jest potężny pakt, składający się z kilku ważnych dokumentów. One w części obowiązują, są otwarte, na nowo są negocjowane i procedowane w UE. Tam nie ma już kompletnie żadnej refleksji – wręcz przeciwnie, o czym świadczy próba ewentualnego uszczelniania granic chociażby poprzez kwestię dyrektywy powrotowej, która jest, ale która będzie w mojej ocenie jeszcze bardziej liberalna niż ta, która jest do tej pory (ona będzie również liberalna w stosunku do osób LGBT). Jeżeli weźmiemy pod uwagę same wypowiedzi europosłów – szczególnie z dużych frakcji, które będą miały wpływ na ostateczny kształt tych dokumentów – to nie ma tu żadnej refleksji. Piętnuje się Polskę za tzw. granice, za „nieludzkie traktowanie migrantów” – podkreśliła polityk Solidarnej Polski.

Działania zmierzające ku rozszczelnieniu granic zewnętrznych UE z pewnością cieszą takie kraje, jak Rosja i Białoruś, które będą mogły w dalszym ciągu destabilizować sytuację na wschodniej granicy z Unią, a ponadto czerpać finansowe zyski z procederu przemytu nielegalnych migrantów. Jednak zagrożeniem dla poszczególnych państw Wspólnoty jest również próba federalizacji Unii Europejskiej w celu stworzenia jednego „superpaństwa”, co obecnie powoli zostaje uskuteczniane.

– Działania w ramach paktu migracji i azylu, a wcześniej działania Niemiec, ta polityka „herzlich willkommen”, będą powodować jedno: przede wszystkim naruszanie struktury narodowościowej państw członkowskich. To jest oczywiste. Oczywiście, tłumaczy się to w różny sposób. Z jednej strony bez żenady mówią o tym, że w Niemczech, we Francji brakuje rąk do pracy. Tylko jak zobaczymy, co się dzieje we Francji, w Niemczech (…), to znakomita część tych osób nie przyjeżdża do pracy. Druga kwestia to multi-kulti, zacieranie różnic państw członkowskich, różnic struktury narodowościowej, tożsamości państw, tożsamości narodów. To jest naprawdę bardzo groźne – wskazała gość Radia Maryja.

W Parlamencie Europejskim jest jednak grupa posłów z różnych państw, m.in. z Polski, która próbuje stawić opór rozwiązaniom forowanym przez Brukselę. Patrząc na sytuację polityczną w poszczególnych krajach UE jest szansa, że w kolejnej kadencji PE ta grupa będzie liczniejsza.

– Europosłów bardzo zdroworozsądkowo myślących jest coraz więcej. Ale widzimy też, co dzieje się w krajach członkowskich – że ta migracja np. we Włoszech, w Hiszpanii zaczyna wyzwalać bardzo duże pokłady poparcia dla konserwatystów, dla tych, którzy chcą Unii państw członkowskich (nie chcą wychodzenia z UE, ale chcą Unii państw narodowych). Te ugrupowania coraz bardziej przybierają na sile. Najlepszym tego przykładem są Włosi, gdzie wygrała Giorgia Meloni, która jasno i wyraźnie artykułowała swoje poglądy, ale również grupa VOX w Hiszpanii, w tej lewackiej Hiszpanii – akcentowała Beata Kempa.

Całą rozmowę z europoseł Beatą Kempą w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [TUTAJ].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl