fot. barbarabartus.pl

[TYLKO U NAS] B. Bartuś: Pan sędzia L. Kieres mimo założeń, że jest katolikiem, że popiera życie, wdał się w publicystykę, w narrację ulicy, w narrację cywilizacji śmierci i nienawiści

Pani marszałek Sejmu, Elżbieta Witek, poczuła się w obowiązku zwrócić do sędziego Leona Kieresa o sprostowanie nieprawdy. Nie tylko brałam udział w Komisji Ustawodawczej, głosowałam, ale także jestem jej członkiem, jestem już drugą kadencję zastępcą przewodniczącego Komisji Ustawodawczej. (…) Pan sędzia Leon Kieres mimo założeń, że jest katolikiem, że popiera życie, tak naprawdę wdał się w publicystykę, w narrację ulicy, w narrację cywilizacji śmierci i cywilizacji nienawiści – mówiła Barbara Bartuś, poseł Prawa i Sprawiedliwości, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Ustawodawczej, w środowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Marszałek Sejmu, Elżbieta Witek, chce sprostowania informacji w zdaniu odrębnym do wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. przesłanki eugenicznej sędziego Leona Kieresa. [czytaj więcej]

Gość Radia Maryja przypomniała, że [wyrok] Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku stwierdził niekonstytucyjność przepisu o możliwości zabijania dzieci z powodu podejrzenia choroby.

– Pan sędzia Leon Kieres już w czasie posiedzenia Trybunału zwracał uwagę na tematy bardzo poboczne. Między innymi próbował zakwestionować możliwość zniesienia przez nas wniosku o zbadanie konstytucyjności i doszukiwał się, że jakiś podpis był powtórzony. Przypomnę, że wystarczyło 50 podpisów, żeby posłowie taki wniosek mogli wnieść, a podpisów było ponad 100. Później wygłoszone zdania odrębne, które wygłosił sędzia Leon Kieres, dotyczyły głównie tego, dlaczego Trybunał się tym zajmował. Czytając jego zdanie odrębne przy uzasadnieniu wyroku, można zauważyć dużo pobocznych wątków, które nie dotyczą samego rozstrzygnięcia, tylko dotyczą publicystyki, jakby pan sędzia chciał się wpisać w narrację, którą stosuje ulica i którą stosowały osoby, które przyszły na posiedzenia Komisji Ustawodawczej, gdy było omawiane stanowisko Sejmu – powiedziała Barbara Bartuś.  

Zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Ustawodawczej przypomniała, że sędzia Leon Kieres napisał w swoim zdaniu odrębnym, że „reprezentowanie Sejmu było wadliwe”.

– Stwierdził, że nie można potwierdzić tego, że brałam udział w Komisji Ustawodawczej, bo nie zabierałam głosu (nie zabierałam głosu, bo dyskusja nie była dyskusją merytoryczną, tylko była to dyskusja ulicy) i że nie jestem członkiem Komisji. Dlatego pani marszałek Sejmu, która reprezentuje Sejm, poczuła się w obowiązku zwrócić się do pana sędziego (do sędziego Leona Kieresa – red.) o sprostowanie nieprawdy. Bo nie tylko brałam udział w Komisji, głosowałam, ale także jestem członkiem [Komisji Ustawodawczej] i jestem już drugą kadencję zastępcą przewodniczącego Komisji Ustawodawczej. (…) Pan sędzia Leon Kieres tak naprawdę wpisuje się, mimo założeń, że jest katolikiem, że popiera życie, tak naprawdę wdał się w publicystykę, w narrację ulicy, w narrację cywilizacji śmierci i cywilizacji nienawiści. Dzisiaj mamy przeciwstawienie się dwóch światów. Świata, który jest za życiem i świata, który jest za śmiercią. Świat, który widzimy na ulicach, ma w sobie ogrom nienawiści – podkreśliła poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Gość audycji „Aktualności dnia” zwróciła uwagę, że w zdaniu odrębnym sędziego Leona Kieresa było bardzo mało merytorycznego uzasadnienia, dlaczego jest przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.

Opozycja w Sejmie nie chce się pogodzić z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego ws. tzw. aborcji eugenicznej. Padają propozycje dekryminalizacji pomocy przy procederze zabijania nienarodzonych dzieci oraz powrotu do stanu prawnego sprzed orzeczenia. [więcej]

– Dzisiejsza opozycja, która jest totalną opozycją w Sejmie, wpisuje się w narrację ulicy w każdym zakresie. W sytuacjach bardzo trudnych dla rodzin, które dowiadują się, że dziecko ma poważną wadę, zamiast podjąć współpracę, zamiast zastanowić się jak pomóc tym rodzicom, rodzinom, to tragedie ludzkie są wyciągane „na sztandary” w walce o legalną i całkowitą dopuszczalność aborcji. (…) Każda niepełnosprawność w rodzinie to bardzo duży problem. Te rodziny są dzisiaj wykorzystywane instrumentalnie, żeby walczyć o możliwość zabijania dzieci bez ograniczeń [czytaj więcej] Wszystkie protesty, które wybuchły po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, nienawiść, ordynarność tak naprawdę nie są przeciwko wyrokowi, tylko jest to walka o całkowitą możliwość legalnej aborcji nawet do urodzenia dziecka – stwierdziła zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Ustawodawczej.  

– Trybunał Konstytucyjny potwierdził to, co już było zapisane w Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 roku, że życie człowieka jest chronione. (…) Nasza konstytucja stoi na straży życia i mówi o ochronie życia także w okresie prenatalnym, czyli przed narodzeniem – podsumowała polityk Prawa i Sprawiedliwości. 

Całą rozmowę z udziałem Barbary Bartuś z audycji „Aktualności dnia” można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl