[TYLKO U NAS] A. Bujara: Nie możemy być ciągle tanią siłą roboczą. Polska nie może być rynkiem zbytu dla zagranicznych korporacji
Warunki pracy w Polsce są jednymi z najgorszych w Europie. Będziemy podejmowali akcje protestacyjne szczególnie przed tymi sklepami, które w Polsce zachowują się nieetycznie. W krajach, z których pochodzą, na takie działania nie mogliby sobie pozwolić, bo spotkałyby ich kary, których nie byliby w stanie udźwignąć. To też pokazuje, jak słabe mamy państwo i rodzi się pytanie, dlaczego do tej pory parlamentarzyści nie podejmowali ustawy uszczelniającej zakaz handlu w niedziele – powiedział Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Krajowego Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
Sejm uchwalił w piątek ustawę, która ma uszczelnić zakaz handlu w niedziele. Pozwoli ona na otwarcie w niehandlowe niedziele sklepów świadczących usługi pocztowe tylko wówczas, jeśli przychody z tej działalności przekroczą 50 proc. przychodów danej placówki. [czytaj więcej] 272 posłów głosowało za poprawkami, 135 było przeciwnych, a wstrzymało się 37 polityków.
Przewodniczący Alfred Bujara podziękował posłom, którzy zagłosowali za ustawą i w ten sposób opowiedzieli się za interesem polskich pracowników.
– Duże zaangażowanie było po stronie posła Janusza Śniadka, posłanki Bożeny Borys-Szopy, posłanki Urszuli Ruseckiej czy wiceministra Stanisława Szweda. Pilotowali oni i przygotowywali te zmiany. Jesteśmy zadowoleni, bo mamy w ustawie określoną przeważającą działalność 50 procent. To zabezpiecza; już nikt nie będzie omijał czy udawał placówkę pocztową – wskazał.
W tej chwili mamy trzy miesiące vacatio legis. Ustawa najprawdopodobniej wejdzie w życie w lutym przyszłego roku.
– Z pewnością jeszcze miesiąc będzie leżakowała w Senacie. Zobaczymy, kto z senatorów opowie się za zagranicznymi korporacjami, a kto za pracownikami (…). Nie możemy być ciągle tanią siłą roboczą, Polska nie może być rynkiem zbytu dla zagranicznych korporacji. Będziemy podejmowali akcje protestacyjne (…) szczególnie przed tymi sklepami, które w Polsce zachowują się nieetycznie. W krajach, z których pochodzą, na takie działania nie mogliby sobie pozwolić, bo spotkałyby ich kary, których nie byliby w stanie udźwignąć. To też pokazuje, jak słabe mamy państwo i rodzi się pytanie, dlaczego do tej pory parlamentarzyści nie podejmowali ustawy uszczelniającej zakaz handlu w niedziele (…). Warunki pracy w Polsce są jednymi z najgorszych w Europie – zaznaczył gość Radia Maryja.
Handlowa „Solidarność” o uszczelnienie przepisów apeluje od dwóch lat.
– Sieci handlowe, udając pocztówki pocztowe, przymuszają pracowników do pracy w niedziele. Są oni z tego powodu bardzo niezadowoleni. (…) Wiele kobiet zwalnia się, ponieważ np. mają kłopot, gdzie w niedzielę zostawić dzieci (szkoły i żłobki w tym dniu są zamknięte). (…) Wiele sklepów jest otwartych 24 h/7. Zauważmy, że w czasie pandemii sieci wydłużyły godziny otwarcia (nawet o 5 godzin w ciągu dnia), a nie zatrudniono nowych pracowników. Wielozadaniowość, duże tempo pracy, stres, niskie wynagrodzenia, mobbing i nieetyczne zachowania przełożonych – to elementy, na które zwracali nam uwagę pracownicy. W tej chwili to się pogłębia, co jest bardzo niepokojące – mówił przewodniczący.
Cała rozmowa z Alfredem Bujarą dostępna jest [tutaj].
głosowanie pdf
radiomaryja.pl