[TYLKO U NAS] A. Abramowicz o zamrożeniu cen prądu: Rządowy projekt ustawy jest do poprawy
Założenia mówią, że trzeba oszczędzać. Cena maksymalna będzie zastosowana do 90 proc. zużycia energii liczonej od 1 grudnia 2020 roku do 31 grudnia 2021 roku i tu jest problem. Ten okres nie może być użyty do porównania, ponieważ to był okres lockdownu. Niektóre restauracje nie pracowały od grudnia do końca czerwca. To pół roku wyjęte z działalności i z zużycia energii (…). To trzeba zmienić – powiedział Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, w środowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.
Samorządowcy związani z opozycją pozytywnie zaopiniowali dwa projekty ustaw dotyczące cen energii oraz dystrybucji węgla. W trakcie spotkania z premierem lokalni włodarze zgłosili swoje uwagi. Chcą m.in. wstrzymania węgla, co zapewni niższą cenę surowca. [czytaj więcej]
Premier @MorawieckiM spotkał się z samorządowcami w ramach rozmów dot. cen energii i dystrybucji węgla https://t.co/O9931gm6Ah
— Radio Maryja (@RadioMaryja) October 12, 2022
Małe firmy rodzinne od kilku miesięcy dostają rachunki za energię elektryczną, które są pięciokrotnie wyższe niż dotychczasowe.
– Wcześniej mała piekarnia czy cukiernia płaciła 20 tys. zł miesięcznie. Teraz przychodzi jej zapłacić 100 tys. złotych. To wzbudza niepokój i przerażenie wśród pracowników i ich rodzin o to, co będzie, bo taka firma musiałaby podnieść ceny swoich produktów. Wiadomo, że przy tak dużych wzrostach cen nie mogłaby znaleźć nabywców, tym bardziej że mamy konkurencje wśród dużych sieci i korporacji, a one akurat mogą sobie finansować podwyżki z innych źródeł – mówił gość „Aktualności dnia”.
Sytuacja ma się zmienić dzięki rządowemu projektowi ustawy. [więcej] Od 1 grudnia 2022 roku maksymalna cena prądu dla podmiotów wrażliwych oraz mikro, małych i średnich firm wyniesie 785 zł za MWh. Tymczasem projekt ustawy – jak wskazuje Adam Abramowicz – jest do poprawy.
.@waldemar_buda: Limit cen prądu mobilizuje do oszczędzania https://t.co/9at8Hwh2Qu
— Radio Maryja (@RadioMaryja) October 13, 2022
– Założenia mówią, że trzeba oszczędzać. Cena maksymalna będzie zastosowana do 90 proc. zużycia energii liczonej od 1 grudnia 2020 roku do 31 grudnia 2021 roku i tu jest problem. Ten okres nie może być użyty do porównania, ponieważ to był okres lockdownu. Niektóre restauracje nie pracowały od grudnia do końca czerwca. To pół roku wyjęte z działalności i z zużycia energii (…). To trzeba zmienić. Ograniczenie w cenach energii ma być wprowadzone od 1 grudnia, ale przecież firmy już dostają od sierpnia wysokie rachunki, więc skąd mają wziąć 60 tys. czy 80 tys. miesięcznie dodatkowych opłat mnożąc od sierpnia do grudnia? – pytał Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Ten okres trzeba przesunąć od 1 sierpnia albo nawet od 1 września – mówił gość Radia Maryja.
– Gdyby ten okres został utrzymany, to te firmy, które były zamykane w lockdownie, byłyby dobite. Nie po to rząd wydał 200 mld zł na rekompensaty za zamknięcia, żeby teraz firmy się zamknęły z powodu ceny prądu – zaznaczył Adam Abramowicz.
Wciąż nie mamy gwarancji tego, że te ceny nie będą szybowały w górę.
– Rząd walczy o to, żeby znieść te opłaty. Po co nam one w momencie kryzysu oraz wojny, kiedy cała Europa nie ma prądu? Zaczynamy przegrywać z innymi regionami świata. Niestety Bruksela jest na to głucha. ETS https://www.radiomaryja.pl/informacje/rzad-domaga-sie-zawieszenia-systemu-ets/ powinien być zawieszony albo tak jak nasz premier proponuje, żeby była ustalona stała cena, a nie spekulacje cenowe na giełdzie. Na razie się tego nie robi. Będziemy musieli pokryć te różnice z budżetu państwa. Widać jakie zyski mają spółki energetyczne. To pokazuje, że spółki Skarbu Państwa zawsze i wszędzie będą działać na korzyść obywatela, to się nie sprawdza – zauważył Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Całą rozmowę z Adamem Abramowiczem można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl